www.wiarabiblijna.fora.pl

Łukasz

"Imperium Tuska kontratakuje". Tak można sparafrazować to co dziś obserwujemy. Punkt ciężkości afery podsłuchowej przesunął się do kwestii.....Kto podsłuchiwał i na czyje zlecenie. Nie ważne jest co mówił Sienkiewicz , Belka, czy Sikorski , ważne jest kto to nagrał i ujawnił. A wszystko to w imię zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Działania śledcze prowadzone są na wszystkich dostępnych szczeblach i kierunkach. Ten pośpiech wynika z tego że czas szybko płynie i kolejny poniedziałek zbliża się. Nie wiadomo jakie nowości przyniesie następny numer "Wprost". Jest to wszystko takie dęte i naciągane. Nie wiem czy da się sprawę zamieść pod dywan.Dziś witać jasno polaryzację rzekomo niezależnych mediów .Okazuje się ze redaktor naczelny "Wprost" to gangster. Jeżeli tak, to dlaczego dopiero dziś o tym się mówi . Ale mnie się wydaje że równie jak naczelnego "Wprost"poznajemy głównych bohaterów afery z tej drugiej nieznanej strony. Ilu mamy jeszcze ukrytych gangsterów z naszej polityce i mediach? Przerwanie , zablokowanie publikacji we "Wprost" nie uspokoi atmosfery społecznej, wręcz przeciwnie , będzie inspiracją domniemań i snucia domysłów. Mleko się już wylało. Czy sezon ogórkowy wyciszy aferę? Trzeba tym wszystkim panom (paniom) przypomnieć, gdzie jest ich miejsce i jakie zadania do realizacji im powierzyliśmy.Tyle, że to co pisze to mrzonki. Wołanie gołego w pokrzywach o opamiętanie. Polacy są kreatywni na własny użytek. Na użytek ogólnonarodowy już niestety nie. A to zasługa doktrynerów i wszelkiej maści apologetów ideologii które od lat (wieków) nikomu jeszcze chwały i dobrobytu nie przyniosły, poza grupą cwaniaczków żerujących na lenistwie mentalnym całej pozostałej gawiedzi politycznej. Mózgownice Polaków to śmietniki ideologiczne wymieszane diabelskimi ogonkami w barwach od czerni po purpurę. Homosowieticus jak i Endeczuś robią swoje. Wahadełko ideologiczne w papce mózgoczaszek przykleiło się po prawej stronie, ale słomiany komuszek nadal zza kołnierza wygląda. Dlatego szans na to, że w Polsce będzie normalnie niestety nie widzę. Degrengolada polityczna postępuje i jeszcze długo postępować będzie. Idee i postulaty "Solidarności" są już tylko na słynnej sklejce schowanej gdzieś w jakimś magazynie muzealnym. Ludzie do jednak barany. Inteligentne barany. Łącznie ze mną.

Axanna

powinno sie miec etat w dobrym wydawnictwie z takim talentem do "neprofesjonalnych komentarzy" Smile

Łukasz

Axanna

Czemu tak myslisz, Kaspir, ze to ironia, ja na prawde uwazam ze trzeba miec talent do pisania takich filietonow, dowscipnie, spostrzegawczo i trafnie, po prostu nic dodac nic ujac Smile

Łukasz

A to przepraszam , dziękuje Axanno za uwagę że moje pisanie (jeśli wierzyć Ci) osiągnęło przyzwoity poziom

Marta

Bardzo wysoki poziom bo nie pokręcony ... Smile

Axanna

wierzyc mi, wierzyc... i Marcie tez Smile

Łukasz

Dziewczyny nie chwalcie dnia itd , bo stanę na laurach Very Happy

Łukasz

Widzicie Dziewczyny zawsze interesowałem się polityką nie wiem chyba mam to w genach pomimo że mój Ojciec politykiem nie był ,jednakże jak zawsze twierdze, polityka to my od polityki podobnie jak o historii nie uciekniemy nie da się tego w naszym życiu pominąć Odniesienia historyczne. zwalanie winy na przeszłość nie zwalnia Kowalskiego od myślenia. Kowalski nie ma być baranem na postronku, karmionym medialną papką, ale obywatelem myślącym samodzielnie, nie zindoktrynowanym ani napchanym niespójnymi ideologiami, jak smok wawelski siarką. Panowie(panie) politycy i panowie (panie) dziennikarze nie są od myślenia za nas, ale mają realizować nasze "widzimisię" (politycy) w sposób nam pasujący, a ci drudzy, czyli dziennikarze mają pilnować, czy za naszymi plecami ci pierwsi nie kombinują jak koń pod górę, starając się zaprząc do wozu furmana, a sami zaś na koźle siadając, batem po plecach furmana, czyli nas smagać nie zachcą. Ani jedni, ani drudzy nie są od tego, aby nam mówić, co jest, a co nie jest słuszne. A już tym bardziej, jak choćby pan Czarnecki (arcymistrz wolt międzypartyjnych) nie jest od tego, aby publicznie stwierdzać, że wyborca jest za głupi na to, aby decydował o czymkolwiek, choćby w referendum.. Ty tyle w trudnym temacie polityki

Axanna

temat na prawde trudny, bo media od zawsze krztaltowaly zdanie pospolu, pranie mozgu inaczej i manipulacja. Dlatego jest na prawde ciezko sie polapac gdzie tam racja. Ja nawet nie probuje, aczkolwiek zgadzam sie ze zdaniem Kaspira co do Kowalskiego Smile

niestety nie stac mnie Embarassed

Łukasz

Watykan: proces polskiego księdza, byłego zarządcy papieskiej bazyliki
Przed trybunałem w Watykanie rozpoczął się proces byłego administratora rzymskiej bazyliki Matki Bożej Większej księdza Bronisława Morawca - podały włoskie media. Ksiądz oskarżony jest o nadużycia finansowe i doprowadzenie do strat w kasie bazyliki.Duchowny, który odpowie za przywłaszczenie i sprzeniewierzenie dużych sum pieniędzy, proszony w ostatnich dniach przez media o potwierdzenie doniesień o utrzymywanym w tajemnicy procesie, mówił, że nic o nim nie wie. Agencja ANSA podała, że ksiądz został wcześniej uznany za winnego przez kapitułę bazyliki. Z funkcji administratora kanonik został zwolniony przed kilkoma miesiącami przez archiprezbitra bazyliki, kardynała Santosa Abrila y Castello.Jako ekonom ks. Morawiec zarządzał także licznymi nieruchomościami, należącymi do bazyliki Santa Maria Maggiore, szczególnie bliskiej - jak się przypomina - papieżowi Franciszkowi. Dziennik "La Repubblica" wyjaśnia, że dokładna suma, jakiej brakuje w kasie papieskiej bazyliki, nie jest znana. Nieoficjalnie mówi się - jak dodaje gazeta - o sfałszowanych rachunkach i stratach w wysokości 2 mln euro. Nie wiadomo jeszcze, jaka kara grozi. Ks. Morawcowi .Proces duchownego toczy się w tej samej sali sądowej, w której w 2012 roku odbywały się rozprawy byłego majordomusa Benedyka XVI, Paolo Gabriele, oskarżonego o kradzież tajnych dokumentów i korespondencji z papieskiej kancelarii. ANSA podała, że podczas pierwszej rozprawy ksiądz Morawiec złożył zeznania. Wysłuchano także kilku świadków.

Następny orzeł ,to się nazywa odruch warunkowy Pawłowa- u człowieka psychowarunkowy. Już dawno udowodniono, że człowiek rodzi się bez Boga, i trzeba mu w łeb wtłoczyć pewne uwarunkowania, sposoby zachowania i myślenia. Ograniczyć jego zdolność percepcji i syntezy do spraw "wyłącznie słusznych". To dzięki tej zasadzie Wierzący nie potrafi ocenić świata inaczej niż przez pryzmat religii. Po prostu brak mu konstrukcji myślowych pozwalających na inną percepcję niż ta po przez wiarę. W tej percepcji świat bez wiary lub Boga nie istnieje. Zaatakowany argumentami broni się do upadłego, a przyparty do muru wykazuje daleko posuniętą agresję. Powód jest bardzo prosty. Argument logiczny ( prawdziwy ) wywołuje u Wierzącego konflikt - sprzeczność wewnętrzną i burzy świat do którego został uwarunkowany - i bez którego jego własna psyche nie może istnieć. Dlatego Wierzący tak broni się przed logicznymi argumentami, i tak broni wiary i kościoła, ponieważ w przypadku braku tych czynników nastąpiłaby destrukcja jego osobowości. Co ciekawsze Wierzący odczuwa strach, nie strach przed Bogiem, ale strach przed drugim człowiekiem myślącym inaczej czego doświadczyłem na jednym z for w sposób dotkliwy zakończony ostrzeżeniem Strach ten spowodowany jest właśnie możliwością zachwiania konstrukcji osobowości Wierzącego. W efekcie Wierzący czuje się najlepiej ( najbezpieczniej ) w stadzie Wierzących, podejmuje wszelkie działania aby to stado zwiększyć, i wyeliminować osobniki myślące inaczej. Z tego powodu u Wierzących obserwuje się propagację wiary, która często przyjmuje formy skrajne. Fakt ten doskonale potrafi wykorzystać instytucja nadzorująca Wierzących, w naszym polskim przypadku jest to głównie Kościół Katolicki. Z tego powodu kładzie ona ogromny nacisk na tzw. edukację młodzieży w szkołach oraz na katolicką rodzinę. Są to miejsca w których urodzony bez Boga, obnażony i chłonny umysł dziecka, zostaje uwarunkowywany. Jeśli napotkamy osobę z postawą ortodoksyjną nie mamy szans nawet na powiedzenie dzień dobry .
Z tego co widzę nie tylko na niektórych forach religijnych ( nie tu) fanatycy religijni bez względu na to jakiej są maści nie idą do piekieł oni idą do nieba, tyle że nie przez czyściec tylko przez szpital psychiatryczny .

Znalazłem coś takiego ,dziwnie kojarzy mi się to z pewną grupą wyznaniową jaką?

Moher bagienny (łac:Debilis idiotis )osobnik człekokształtny bezmózgowiec ,zamieszkuje tereny podmokłe oraz bagniste głównie na terenach wschodnich, spotykany jest też w pobliżu supermarketów, żywi się odpadkami i padliną, rozmnaża się niezwykle rzadko, starsze osobniki łączą się w stada –watahy którymi kieruje przewodnik , ze względu na zanikającą populację podlega ochronie na terenach Rzeczpospolitej Polskiej wpisany na listę World Society for the Protection of Animals jako ginący przedstawiciel gatunku głupkowatych. w pewnych okresach dozwolony jest odstrzał sanitarny, nie należy podchodzić blisko ze względu na występującą u tych osobników – chorobę zakaźną (łac. lues, syphilis, stgr. syphlos, ) przenoszoną głównie drogą płciową, należy unikać bezpośredniego kontaktu może być agresywny i niebezpieczny pluje jadem może również roznosić wirusy wścieklizny (łac. rabies)

Źródło
Encyklopedia powszechna PWN Suplement

Upff… a to mi się dostanie

Łukasz

No to teraz trochę spokojniej, w medialną przestrzeń życia społecznego , wrzucono nowy temat .....zwolnienie prof . Chazana ze stanowiska dyrektora szpitala . Kwestia klauzuli sumienia lekarzy , nie jest nowym tematem. W praworządnym państwie, po zaistnieniu faktu takiej deklaracji części środowiska lekarskiego, rząd winien przedstawić jasno swoja deklarację co do wszystkich aspektów tej sprawy. Przecież sprawa jest banalnie prosta. Nie można nikomu odmówić prawa do swoich przekonań wynikających z wyznawanej religii.....i to rząd winien jednoznacznie zadeklarować. Jednocześnie nie może być takiej sytuacji w której w placówkach finansowanych z NFZ nie jest przestrzegane obowiązujące prawo.Nikt żadnego lekarza nie zmusza do objęcia stanowiska dyrektora placówki medycznej finansowanej z budżetu. Jeżeli prawo jest "ułomne" należało niezwłocznie doprecyzować prawne uwarunkowania. Od tego mamy rzesze urzędników , Sejm , Senat. Jak widać w tej kwestii PO, bo ta siła polityczna jest decydująca, zachowała się kunktatorsko. Mam poważne podejrzenie że sprawa prof. Chazana i decyzji prezydent Gronkiewicz -Waltz jest taką "wrzutą" która ma odwrócić uwagę od istotnych problemów które ma PO w związku z publikacją głośnych już "rozmów nagranych". Stanowisko Gronkiewicz-Waltz jest zapewne poleceniem partyjnym Tuska.Zapewne podobne polecenie otrzyma wojewoda mazowiecki w sprawie uchwały radnych z Wołomina. To wszystko ma pokazać inną twarz PO. Czy ktoś da się jeszcze nabrać na taki zabieg socjotechniczny?. Czyżby prof. Chazan miał ratować image PO? Oglądałem wczoraj program z udziałem ks Oko, porażająco fanatyczna jest ta katolicka retoryka "W programie „Tak jest” w TVN 24, ks. Oko z dumą mówił: „W ostatnich 10 latach skazano za pedofilię w Polsce ok. 6 tys. ludzi, z czego tylko 27 księży. To jest mniej niż pół promila”. Gdyby ks. Oko miał pojęcie o prostych działaniach arytmetycznych, wiedziałby, że to pół procenta, a nie pól promila. Promila, ale 2,5 to miał jego kolega biskup Jarecki, kiedy w pijanym widzie skasował słup swoim samochodem. Przede wszystkim jednak ujawnione przez ks. Oko dane są kompromitujące i dowodzą, że Kościół faktycznie jest siedliskiem pedofilów. W Polsce jest 31 mln dorosłych obywateli. 6 tys. skazanych za pedofilię to 0,02 proc. populacji Polaków. Ich udział w grupie jedynie dorosłych mężczyzn, których jest w Polsce 15 mln, wynosi 0,04 proc. Natomiast księży jest 30 tys. Odsetek duchownych skazanych za czyny pedofilskie wynosi zatem 0,09 proc., czyli ponad dwukrotnie więcej niż w populacji mężczyzn świeckich.

Marta

No tak...
Ostatnoi nawet przestałam oglądać wiadomości. Obrzydzenie bierze mnie i oprócz wymiotów dostaję biegunki kiedy oglądam naszych polityków i nie tylko naszych...

Axanna

Kaspirku, odnosnie tego pierwszego artykulu, poniewaz glowna ofiara jest "Wierzacy" - to ja tez jestem wierzaca Smile

Tak wiec poczuwajac sie niejako wywolana do tablicy zaszczytna charakterystyka opiewajaca o fanatyzmie, bezmyslnosci, panicznym strachu przed argumentami, prawda, o skrajnich przypadkach agresji itp.itp.itp. rozumiem ze ta droga strona - ponoc myslaca, nieagresywna oczywiscie i dysponujaca argumentami, czyli prawda - to sa Niewierzace, czyli ateisci, bezboznicy mowiac dokladnie? Tak tylko sie upewniam czy dobrze zrozumialam, bo komentowac nie bede, zeby nie zepsuc posmaku nieagresji itp. po przeczytaniu. Smile

I gdzie Ty sie podziewasz, na jakich to forach bywasz, dobry czlowieku, ze sie tak Ci pogorszylo rolleyes

Axanna

odnosnie tego Chazana - bardzo mi nieladnie, ale czy mozecie troche naswietlic sprawe, ze o co poszlo, bo nie mialam czasu Embarassed