Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna www.wiarabiblijna.fora.pl
FORUM BIBLIJNE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stwarzanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> STWORZENIE CZY EWOLUCJA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:26, 30 Sty 2015    Temat postu:

unbeliever napisał:
Wiem, że chciałbyś w to wierzyć, ale prawda jest inna.

No widzicie jakie to proste. Dlaczego mu nie wierzycie Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:44, 30 Sty 2015    Temat postu:

Unbeliever

Cytat:
Obawiam się tylko, że żadnych dowodów nie masz. Trochę już tu z Wami rozmawiam i zdążyłem się już zorientować, że 99% tych "dowodów" (o ile nie 100%) to
dosyć nieporadna krytyka ewolucji. Nie przypominam sobie, żeby w dyskusji padł choćby jeden pozytywny argument przemawiający za inteligentnym projektem.
Same negatywne odnośnie ewolucji. To niestety nie wystarczy.


Zdaje się, że user Nabuko napisał ci, że przedstawiliśmy dużo dowodów, których nie przyjmujesz.
Więc napisz, jakie dowody stwarzania by cię zadowoliły.
Z drugiej strony, domagasz się dowodów, ale sam żadnych nie przedstawiłeś.

Cytat:
Masz strasznie spaczone wyobrażenie o naukowcach. Większość z nich to niezwykle skromni ludzie. Podejrzewam, że gdybyśmy wzięli 100 ostatnich laureatów Nobla w dziedzinie fizyki, chemii i medycyny to wszyscy oni razem nie mieliby w sobie tyle pychy, co jeden @Zibi, chociaż każdy z osobna ma wiedzę większą niż 1000 @Zibich. To właśnie między innymi pokora zaprowadziła ich na szczyt. Są dokładnym przeciwieństwem większości ludzi prostych, którym brakuje i pokory, i wiedzy.


W tym pierwszym zdaniu wyraźnie przesoliłeś.
Bardzo cenię sobie naukowców. To dzięki ich badaniom, na przykład nie wierzę, że świat został stworzony w zaledwie
144 godz. To dzięki ich odkryciom i wynalazkom możemy zrozumieć wiele zjawisk, jak i spędzać przyjemniej życie.
Nie lubię tylko oszustów dążących za wszelką cenę do sławy.

Nie mierz wszystkich prostych ludzi miarką Zibiego. Przekonałem się, że prosty człowiek daleko więcej potrafi zrozumieć i wyciągnąć pomocną dłoń niż niejeden mądry na sposób świecki.
Jeżeli chodzi o mój stosunek do ciebie, to szanuje twoje poglądy, jak i innych ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:47, 31 Sty 2015    Temat postu:

Artemas napisał:

Zdaje się, że user Nabuko napisał ci, że przedstawiliśmy dużo dowodów, których nie przyjmujesz.
Nie przypominam sobie jakiegokolwiek.

Artemas napisał:

Więc napisz, jakie dowody stwarzania by cię zadowoliły.
Myślę, że dobrym początkiem mogłyby być jakieś dowody na istnienie Boga. Stąd już tylko krok żeby uwierzyć, że to Bóg stworzył świat.

Bóg mógłby się objawić również racjonalistom. Przy czym, jeśli objawienie musi wyglądać tak:

https://www.youtube.com/watch?v=YxobYlQ_rm4

to dobrze by było, żeby jeszcze ten "cud" został zarejestrowany przez jakieś obiektywne urządzenia pomiarowe a nie tylko przez kilka najprostszych umysłów. Cud jaki rzekomo miał miejsce w Fatimie załatwiłby sprawę. Gdyby teleskop Hubble'a, satelity i inne urządzenia potwierdziły, że Słońce i Ziemia rzeczywiście zboczyły o miliony kilometrów ze swoich orbit tylko po to, żeby chwilę później na nie wrócić, nie byłoby żadnego pola do dyskusji.

A najlepiej, żeby się objawił "normalnie". Nie w słoneczku, w kwiatku, w kałuży czy w nacieku na ścianie. Niech przyjmie na przykład postać ludzką i rozwieje wszelkie wątpliwości raz na zawsze. Każdego dnia na naszej planecie giną ludzie tylko dlatego, że wierzą lub nie wierzą w jakiegoś Boga. Każda wszechmogąca istota, której dobro ludzkości leżałoby na sercu już dawno by się ujawniła.

Dowody, których bym oczekiwał mogę wymieniać praktycznie bez końca. Chciałbym na przykład zobaczyć rzetelne i uczciwe badania pokazujące, że ludzi, którzy się modlą/wierzą rzadziej spotykają nieszczęścia.

A jeśli chodzi o ewolucję, to już pisałem, że jej obalenie jest dziecinnie proste. Wystarczy jeden królik z triasu i cała teoria ewolucji legnie w gruzach. A to tylko przykład. Jest nieskończenie wiele kombinacji zwierzę-epoka, które przekreśliłby teorię Darwina na zawsze. Nigdy - podkreślę jeszcze raz - nigdy nie znaleziono skamieliny, która zaprzeczyłaby ewolucji.

Artemas napisał:

Z drugiej strony, domagasz się dowodów, ale sam żadnych nie przedstawiłeś.
Wiemy już, że @Zibi nie oczekuje żadnych dowodów na ewolucję, bo choćby nie wiem jakie były i tak nie przestanie wierzyć w "stworzenie". A Ty?

Cytat:

Nie lubię tylko oszustów dążących za wszelką cenę do sławy.
Oszuści są w każdym środowisku, ale to tylko jednostki. Każdemu autorytetowi naukowemu depczą po piętach "młode wilki", gotowe zrewolucjonizować daną dziedzinę. Gdyby autorytet rzeczywiście nie był uczciwy i nie chciał się przyznać do błędu, młodzi natychmiast by to wykorzystali, udowadniając, że go popełnił. Także to dążenie do sławy ma też swoje zalety. Zapewnia nam mechanizm, dzięki któremu fałszywa teoria nie ma prawa się utrzymać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Nie 2:36, 01 Lut 2015, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:02, 03 Lut 2015    Temat postu:

Unbeliever napisał:

Cytat:
Myślę, że dobrym początkiem mogłyby być jakieś dowody na istnienie Boga. Stąd już tylko krok żeby uwierzyć, że to Bóg stworzył świat.


Część naukowców wyciągnęła wnioski z otaczającej nas wokół przyrody, jak na przykład: właściwości wody, światła i kolorów, wykorzystania przez rośliny ‘złotego kąta’ itd.
https://www.youtube.com/watch?v=f6uOvx9gxs0

Cytat:
Bóg mógłby się objawić również racjonalistom. Przy czym, jeśli objawienie musi wyglądać tak:


Na przełomie drugiej a trzeciej dekady I wieku na ziemi rozpoczął swoją działalność Syn Boży – Jezus Chrystus. Opowiadał o swoim Ojcu niebiańskim, w Jego imię dokonywał, jak piszą świadkowie tych zdarzeń,
potężnych dzieł i co… Uwierzyli mu wszyscy?
Zapewne podobnie byłoby dzisiaj, gdyby się ktoś taki pojawił, zostałby przez niektóre środowiska uznany za szarlatana.

Cytat:
to dobrze by było, żeby jeszcze ten "cud" został zarejestrowany przez jakieś obiektywne urządzenia pomiarowe a nie tylko przez kilka najprostszych umysłów. Cud jaki rzekomo miał miejsce w Fatimie załatwiłby sprawę. Gdyby teleskop Hubble'a, satelity i inne urządzenia potwierdziły, że Słońce i Ziemia rzeczywiście zboczyły o miliony kilometrów ze swoich orbit tylko po to, żeby chwilę później na nie wrócić, nie byłoby żadnego pola do dyskusji
.

Widowisko w załączonym filmiku jest dla naiwnych, którzy widzą to, co chcą zobaczyć.
Kamery nie mogą zarejestrować ciała duchowego bo jest niewidoczne. Mogą natomiast uchwycić poczynania takiego ducha.
Dobrze to ukazano w serialu dokumentalnym Strefa 11 (można go znaleźć w Necie).

Jeżeli masz wątpliwości, że dziedzina duchowa istnieje (nie chodzi o zmarłych lecz demony), to nawiąż kontakt z jakimś spirytystą, a się przekonasz. (Mogę cię skierować na forum, gdzie jest człowiek,
który uwolnił się od złych duchów, to sobie z nim porozmawiasz)

Jakieś 3500 lat temu, w pewnych okolicznościach Bóg spowodował, że ziemia stanęła w miejscu, przez co wydłużył się dzień.
Innym razem, żeby dowieść prawdziwości swojej zapowiedzi spowodował, że padający od obiektu cień, cofnął się o jakiś tam kawałek.

Co do znaku od Boga , to jak zapowiada Biblia w Ew według Mateusza 24: 29,30 taki znak się w przyszłości prawdopodobnie ukaże na niebie. „Natychmiast po ucisku owych dni słońce ściemnieje i księżyc nie da swego blasku (…) I potem na niebie ukaże się znak Syna Człowieczego (…) – czytamy w powyższych wersetach.

Cytat:
A najlepiej, żeby się objawił "normalnie". Nie w słoneczku, w kwiatku, w kałuży czy w nacieku na ścianie. Niech przyjmie na przykład postać ludzką i rozwieje wszelkie wątpliwości raz na zawsze. Każdego dnia na naszej planecie giną ludzie tylko dlatego, że wierzą lub nie wierzą w jakiegoś Boga. Każda wszechmogąca istota, której dobro ludzkości leżałoby na sercu już dawno by się ujawniła.


Chrystus się już nie zmaterializuje. Ludzie zobaczą go w sensie działania (zobacz wyżej)
Boga nie da się też zobaczyć, bo człowiek by zginął. Jak dawał się kiedyś ludziom poznać to tylko w różnych zjawiskach: wietrze, ogniu itd.
Wierzący mają takie same problemy jak niewierzący dlatego, że tutaj chodzi o kwestię lojalności człowieka względem Boga.

Cytat:
Dowody, których bym oczekiwał mogę wymieniać praktycznie bez końca. Chciałbym na przykład zobaczyć rzetelne i uczciwe badania pokazujące, że ludzi, którzy się modlą/wierzą rzadziej spotykają nieszczęścia.


Takich dowodów chyba nie zobaczysz, bo nikt nie robi żadnych badań w tym kierunku. Co najwyżej, to w Kościele Katolickim, jak chcą kogoś obwołać świętym, to robą takie badania.
Na wiele nurtujących cię pytań można znaleźć odpowiedź tylko w Biblii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:27, 03 Lut 2015    Temat postu:

Artemas napisał:

Na przełomie drugiej a trzeciej dekady I wieku na ziemi rozpoczął swoją działalność Syn Boży – Jezus Chrystus. Opowiadał o swoim Ojcu niebiańskim, w Jego imię dokonywał, jak piszą świadkowie tych zdarzeń,
potężnych dzieł i co… Uwierzyli mu wszyscy?
Zapewne podobnie byłoby dzisiaj, gdyby się ktoś taki pojawił, zostałby przez niektóre środowiska uznany za szarlatana.

Prawdopodobnie zostałby uznany za szarlatana. Zastanów się dlaczego. Podpowiem Ci: bo byłby szarlatanem.

Żadna wszechwiedząca i wszechmogąca istota nie miałaby najmniejszego problemu z przekonaniem wszystkich. Ludzie znają dziś dużo sztuczek. Są pewnie jednostki, które potrafiłyby przekonująco chodzić po wodzie czy udawać, że zamieniły wodę w wino. Ale słońca nie cofnie żaden szarlatan. Myślę, że wszechwiedząca istota jest dostatecznie inteligentna, żeby to zrozumieć.

Powinna być także w stanie zrozumieć to, że przepowiednie o jakimś "ściemnieniu słońca" na nikim nie robią dziś najmniejszego wrażenia (wrażenie mogły robić co najwyżej na ludziach pierwotnych). To są przepowiednie, o których już dziś wiemy, że sprawdzą się i to nie raz, nie dwa, ale wiele razy. Wyjdź sobie jutro popatrzyć na słońce. Gwarantuję Ci, że jak będziesz się patrzył na nie dostatecznie długo to ściemnieje a potem zobaczysz "znak Syna Człowieczego".

Taka przepowiednia, to żadna przepowiednia. Ma taką samą wartość jak ta, że jutro wzejdzie Słońce. My racjonaliści oczekujemy od przepowiedni, że będzie dotyczyć niezwykle mało prawdopodobnego zdarzenia oraz, że będzie precyzyjna (bez metafor i wieloznaczności). Takich przepowiedni odnośnie przyszłych zdarzeń może być nieskończenie wiele. Oto przykładowa, która spełnia dwa powyższe warunki:

29 marca 2015 odbędzie się mecz piłki nożnej Irlandia - Polska. Mecz zakończy się wynikiem 2:3 (po pierwszej połowie będzie 0:0). Bramki strzelą: dla Irlandii - Robbie Keane (w 63 i 79 minucie) a dla Polski Kamil Grosicki w 56 minucie, Łukasz Piszczek w 61 minucie (z karnego) oraz Arkadiusz Milik w 87 minucie. Żółte kartki dostaną: Robert Lewandowski (w 40 minucie) oraz Shane Duffy (w 50 minucie) i Darron Gibson (w 61 minucie). Mecz obejrzy na stadionie 27 541 widzów.

Artemas napisał:

Jeżeli masz wątpliwości, że dziedzina duchowa istnieje (nie chodzi o zmarłych lecz demony), to nawiąż kontakt z jakimś spirytystą, a się przekonasz. (Mogę cię skierować na forum, gdzie jest człowiek,
który uwolnił się od złych duchów, to sobie z nim porozmawiasz)
To może teraz ja spróbuję zabawić się w jasnowidza. Na 100% ten człowiek nie będzie chciał ze mną rozmawiać. Być może wstępnie by się zgodził, ale po kilku pytaniach pewnie by stwierdził, że mu "zaburzam energię" albo w jakiś inny sposób przeszkadzam. Wyobraź sobie, że istnieją metody, żeby sprawdzić czy ktoś taki mówi prawdę czy nie. Wszelkich jasnowidzów, spirytystów, wróżbitów, magików, uzdrowicieli czy różdżkarzy można poddać testom. Zawsze okazuje się, że to oszuści. Zawsze. Myślisz, że inaczej byłoby w przypadku tego człowieka?

Artemas napisał:

Jakieś 3500 lat temu, w pewnych okolicznościach Bóg spowodował, że ziemia stanęła w miejscu, przez co wydłużył się dzień.
Innym razem, żeby dowieść prawdziwości swojej zapowiedzi spowodował, że padający od obiektu cień, cofnął się o jakiś tam kawałek.
Pisałem już na czym polega problem. Żaden racjonalista tego nigdy nie widział. Dzięki współczesnej technologii mamy teraz najlepszy czas na wszelkie cuda i objawienia.

Przecież nikt nie będzie wierzył w jakieś opowieści prymitywnych plemion sprzed tysięcy lat przekazywane setki razy z ust do ust. Zresztą dzisiaj ludzi, którzy twierdzą, że widzą duchy, UFO, mają objawienia i inne wizje też nie brakuje. Niestety na potwierdzenie mają zawsze tylko swoje słowa. Wniosek: albo Bóg nie chce, żeby ludzie w niego wierzyli, albo po prostu nie istnieje.

Artemas napisał:

Boga nie da się też zobaczyć, bo człowiek by zginął. Jak dawał się kiedyś ludziom poznać to tylko w różnych zjawiskach: wietrze, ogniu itd.
Ciekawe Smile Jakiś czas temu @Zibi pisał, że jak przylatuje do nas UFO, wszelka elektronika przestaje działać. Teraz jeszcze okazuje się, że Boga nie da się zobaczyć, bo człowiek by zginał. Co za pech! Mr. Green A niby dlaczego? Nawet gdyby tak było, wszechmogąca istota może to w każdej chwili zmienić (wątpisz w jej wszechmoc?). To samo dotyczy wszelkich zasad, z Biblią włącznie. Zaczynam odnosić wrażenie, że dla Ciebie to bardzo wygodna sytuacja, że Bóg nie zaznacza w żaden sposób swojej obecności. Duża część wierzących miałaby pewnie problem, gdyby było inaczej, ponieważ każdy tworzy sobie wyobrażenie Boga na własne potrzeby.

Artemas napisał:

Takich dowodów chyba nie zobaczysz, bo nikt nie robi żadnych badań w tym kierunku.
Nikt nie robi? Mr. Green A jak myślisz, dlaczego? Czy to jakiś problem, żeby to zmienić? Bądź pierwszy i udowodnij, że Bóg istnieje.

Poza tym oczywiście się mylisz. Badania nad skutecznością modlitwy robiono. Zgadnij co wyszło. Tak, masz racje. Pokazały, że modlitwa jest nieskuteczna a czasem nawet przynosi odwrotny skutek do zamierzonego (gdy osoba, o której zdrowie się modli, o tym wie). Kamery odmawiają posłuszeństwa w obecności UFO, każdy kto zobaczy Boga ginie, a modlitwy pewnie nie działają w "warunkach laboratoryjnych". W jednym muszę Ci zatem przyznać rację - szanse na to, że zobaczę jakiś dowód są zerowe.

Miałeś określić jakich Ty oczekujesz dowodów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Wto 14:24, 03 Lut 2015, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:02, 06 Lut 2015    Temat postu:

Unbeliever

Cytat:
W jednym muszę Ci zatem przyznać rację - szanse na to, że zobaczę jakiś dowód są zerowe.


Może uda ci się zobaczyć Boga w działaniu, ale fizycznie to nie.
Nie spodziewałem się, że cię w jakiś sposób przekonam do istnienia Boga. Biblia zachęca do szukania Go, dociekania.
Jeżeli w tym kierunku się nic nie robi, to sam nigdy ci się nie objawi. Też kiedyś byłem niewierzącym, ale zawsze gdzieś w podświadomości tkwiło we mnie przekonanie
do istnienia jakiejś siły wyższej.
Złożoność świata i jego skomplikowana oraz fantastyczna budowa przemawiają tylko na korzyść mistrzowskiego wykonawcy.

Nieraz zastanawiałem się nad mózgiem człowieka i zadawałem sobie pytania: - po co natura wyposażyła człowieka w tak pojemny mózg z nieograniczoną wręcz możliwością
uczenia się różnych rzeczy, a wykorzystujemy go zaledwie w nikłym procencie?

Czy to według ciebie ma sens, że rozpocząłeś np. jakąś ciekawą pracę naukową, która wymaga lat obserwacji i badań, ale jej nie skończysz, bo zabraknie ci czasu?
To nie wszystko. Masz głowę pełną pomysłów, jeszcze tyle chciałbyś zrobić, masz ku temu wszelkie możliwości, a tu śmierć kończy wszystko.

Czy to jest logiczne, że komórki ciała ludzkiego, które mają zdolność nieskończonego odnawiania się, zaprzestają tego po pewnym czasie?
Badający ten proces naukowcy doszli do wniosku, że organizm człowieka jest tak uczyniony, że mógłby w odpowiednich warunkach żyć wiecznie. Co się zatem stało,
że nabrawszy doświadczenia, wiedzy możliwości działania kończymy życie?
Widzisz w tym jakiś sens? Bo ja nie.

Cytat:
Miałeś określić jakich Ty oczekujesz dowodów.


Skoro mi się wmawia, że pochodzę od małpy człekokształtnej, to powinienem zobaczyć kompletne szkielety Homo erektusa
(no tych może już nie być), ale Neandertalczyka powinno być ful - tym bardziej, że zachowały się szkielety dinozaurów.
Przypominasz sobie to niby odnalezione ‘brakujące ogniwo’ na poparcie ewolucji człowieka, które w 2009 r. nazwano „Ida”?
I co? A o poszczególnych fazach rozwoju zwierząt nie ma nawet co wspominać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:29, 06 Lut 2015    Temat postu:

Akurat Neandertalczyk był zupełnie normalnym człowiekiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:46, 09 Lut 2015    Temat postu:

Artemas napisał:
Jeżeli w tym kierunku się nic nie robi, to sam nigdy ci się nie objawi.
Skąd wiesz, że się nie objawi? Jeśli jest wszechmocny, może zrobić wszystko. To zastanawiające, że próbujesz nakładać na Boga jakieś ograniczenia.

Artemas napisał:

Nieraz zastanawiałem się nad mózgiem człowieka i zadawałem sobie pytania: - po co natura wyposażyła człowieka w tak pojemny mózg z nieograniczoną wręcz możliwością
uczenia się różnych rzeczy, a wykorzystujemy go zaledwie w nikłym procencie?
I do jakich doszedłeś wniosków? Po co?

Artemas napisał:

Czy to według ciebie ma sens, że rozpocząłeś np. jakąś ciekawą pracę naukową, która wymaga lat obserwacji i badań, ale jej nie skończysz, bo zabraknie ci czasu?

To nie wszystko. Masz głowę pełną pomysłów, jeszcze tyle chciałbyś zrobić, masz ku temu wszelkie możliwości, a tu śmierć kończy wszystko.
Rozumiem Twój niepokój, rozumiem, że chcesz żyć po śmierci. Ale to nie wpływa ani trochę możliwość realizacji tego marzenia.


Artemas napisał:

Skoro mi się wmawia, że pochodzę od małpy człekokształtnej, to powinienem zobaczyć kompletne szkielety Homo erektusa
(no tych może już nie być), ale Neandertalczyka powinno być ful - tym bardziej, że zachowały się szkielety dinozaurów.
Przypominasz sobie to niby odnalezione ‘brakujące ogniwo’ na poparcie ewolucji człowieka, które w 2009 r. nazwano „Ida”?
I co? A o poszczególnych fazach rozwoju zwierząt nie ma nawet co wspominać.
Szukamy dowodów na ewolucję człowieka, czy na ewolucję jako taką? W tym drugim przypadku jest zdecydowanie łatwiej, ponieważ człowiek to tylko jeden z gatunków, a jego przodkowie - tylko jedna z gałęzi drzewa życia.

Rozumiem, że kompletny szkielet homo erectusa lub neandertalczyka sprawi, że uwierzysz w ewolucję?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Pon 15:50, 09 Lut 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:45, 09 Lut 2015    Temat postu:

Unbeliever napisał:

Cytat:
Skąd wiesz, że się nie objawi? Jeśli jest wszechmocny, może zrobić wszystko. To zastanawiające, że próbujesz nakładać na Boga jakieś ograniczenia.


To jest decyzja Boga, że nie można Go zobaczyć (Rodzaju 33:20)
„Nie możesz zobaczyć mego oblicza (Bóg z obłoku mówi do Mojżesza),.gdyż żaden człowiek nie może mnie zobaczyć i pozostać przy życiu”.
(Jezus nie jest Bogiem)

Cytat:
I do jakich doszedłeś wniosków? Po co?
Rozumiem Twój niepokój, rozumiem, że chcesz żyć po śmierci. Ale to nie wpływa ani trochę możliwość realizacji tego marzenia.

Ludzkie ciało zostało przygotowane do życia wiecznego na ziemi. Dlatego ma zdolność do odnawiania się, a mózg do nagromadzenia tylu informacji,
żeby były w tym życiu pomocne i do zaspokojenia chociażby ludzkiej ciekawości.

Ks Kaznodziei 3:11 potwierdza prawdę, która też dotyczy Ciebie.
„Każdą rzecz pięknie uczynił w jej czasie. Nawet wieczność włożył w ich serca; a jednak człowiek nie może pojąć dzieła,
którego dokonał Bóg od początku do końca”.

Dlatego nie wybieram się do nieba. Chcę cieszyć się życiem bez końca - tutaj na ziemi.
Podejrzewa, że też chciałbyś żyć bardzooo długo ciesząc sie dobrym zdrowiem. Każdy normalny i zdrowy człowiek tego pragnie.

Cytat:
Rozumiem, że kompletny szkielet homo erectusa lub neandertalczyka sprawi, że uwierzysz w ewolucję?


Nie uwierzę w ewolucję z takich chociażby powodów:

1. Brak wyjaśnienia skąd się wzięło życie.

2. Brak racjonalnego wyjaśnienia, jak doszło do samorzutnego powstania najprostszej komórki.

3. Skąd się wzięły instrukcje zapisane w DNA? W jaki sposób bezrozumna natura zdołała dokonać czegoś, czego nie potrafią specjaliści z branży informatycznej?

4. Jak to możliwe, że wszystkie organizmy żywe mają wspólnego przodka?

5. Inne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:55, 09 Lut 2015    Temat postu:

Artemas napisał:

To jest decyzja Boga, że nie można Go zobaczyć (Rodzaju 33:20)
„Nie możesz zobaczyć mego oblicza (Bóg z obłoku mówi do Mojżesza),.gdyż żaden człowiek nie może mnie zobaczyć i pozostać przy życiu”.
(Jezus nie jest Bogiem)
Zmienić swoją decyzję może każdy śmiertelnik, a co dopiero wszechmogący bóg. Uważasz, że nie ma do tego prawa?

Artemas napisał:
Ludzkie ciało zostało przygotowane do życia wiecznego na ziemi. Dlatego ma zdolność do odnawiania się, a mózg do nagromadzenia tylu informacji,
Cytat z księgi Koheleta dotyczy bardziej Ciebie.

Napisałeś, że wykorzystujemy mały ułamek możliwości naszego mózgu i to jest do pewnego stopnia prawda. Ale ludzki mózg ma skończoną pojemność, a wieczność to nieskończony czas. Nie zastanawiałeś się nigdy nad tym, że jeżeli będziesz żył wiecznie, to z racji skończonej pojemności mózgu nieuchronnie nadejdzie moment, w którym zapomnisz 99,999999% własnego życia? To tak jakbyś teraz pamiętał tylko ostatnią minutę. A potem będzie już tylko gorzej. Naprawdę chciałbyś tak żyć?

Artemas napisał:

Podejrzewa, że też chciałbyś żyć bardzooo długo ciesząc sie dobrym zdrowiem. Każdy normalny i zdrowy człowiek tego pragnie.
Oczywiście. Chciałbym też umieć fruwać. Ale nie skaczę z tego powodu z budynków.

Artemas napisał:

Cytat:
Rozumiem, że kompletny szkielet homo erectusa lub neandertalczyka sprawi, że uwierzysz w ewolucję?


Nie uwierzę w ewolucję z takich chociażby powodów:
W takim razie nie udzieliłeś mi odpowiedzi na pytanie. Przypomnę:
Jakie dowody skłoniłyby Cię do uwierzenia w ewolucję?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Pon 21:32, 09 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:41, 12 Lut 2015    Temat postu:

Umbeliever

Cytat:
Zmienić swoją decyzję może każdy śmiertelnik, a co dopiero wszechmogący bóg. Uważasz, że nie ma do tego prawa?


‘Każdy śmiertelnik’ to nie Bóg. Spróbuj zbliżyć się do słońca tylko o 100 mil km, to co z ciebie zostanie?
Stwórca dysponuje o wiele większą energią i nie pozbawi się jej tylko po to, żeby swoją obecność zademonstrować niedowiarkom.

Cytat:
Napisałeś, że wykorzystujemy mały ułamek możliwości naszego mózgu i to jest do pewnego stopnia prawda. Ale ludzki mózg ma skończoną pojemność,
a wieczność to nieskończony czas. Nie zastanawiałeś się nigdy nad tym, że jeżeli będziesz żył wiecznie, to z racji skończonej pojemności mózgu nieuchronnie
nadejdzie moment, w którym zapomnisz 99,999999% własnego życia? To tak jakbyś teraz pamiętał tylko ostatnią minutę. A potem będzie już tylko gorzej.
Naprawdę chciałbyś tak żyć?


A skąd wiesz, że tak się stanie? Czyżby teoria o wypaleniu się wszechświata, podsunęła ci powyższą myśl co do mózgu.
Na co byliby potrzebni Bogu żyjący na ziemi bezmózgowcy?
Poza tym zawsze istnieje możliwość wejścia na wysoki budynek i spróbować latania… Szczególnie jeśli ktoś myśli, że w jego drzewie genealogicznym
był jakiś ptak. Very Happy


Cytat:
W takim razie nie udzieliłeś mi odpowiedzi na pytanie. Przypomnę:
Jakie dowody skłoniłyby Cię do uwierzenia w ewolucję?


Przedstawiłem je wyżej.

Powodzenia, racjonalisto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:01, 12 Lut 2015    Temat postu:

Artemas napisał:

‘Każdy śmiertelnik’ to nie Bóg. Spróbuj zbliżyć się do słońca tylko o 100 mil km, to co z ciebie zostanie?
Właśnie dlatego napisałem, że skoro każdy śmiertelnik może zmienić zdanie, to co dopiero wszechmogący bóg. A potem zapytałem Cię czy odmawiasz mu tego prawa.

Artemas napisał:

A skąd wiesz, że tak się stanie?
To proste. Wieczność to nieskończony czas, a ludzki mózg ma skończoną pojemność. Z czymś się nie zgadzasz?

Artemas napisał:

Czyżby teoria o wypaleniu się wszechświata, podsunęła ci powyższą myśl co do mózgu.
Nie. I nie bardzo widzę związek pytania z naszą dyskusją.

Artemas napisał:

Na co byliby potrzebni Bogu żyjący na ziemi bezmózgowcy?
To też nie jest pytanie do mnie.

Artemas napisał:

Poza tym zawsze istnieje możliwość wejścia na wysoki budynek i spróbować latania… Szczególnie jeśli ktoś myśli, że w jego drzewie genealogicznym
był jakiś ptak. Very Happy
Tak, mam taką możliwość, ale meritum mojej wypowiedzi było właśnie to, że z niej nie korzystam. Oraz to, że Ty korzystasz z możliwości analogicznej, mianowicie: chcesz żyć wiecznie, więc wierzysz, że tak będzie.

Artemas napisał:

Cytat:
W takim razie nie udzieliłeś mi odpowiedzi na pytanie. Przypomnę:
Jakie dowody skłoniłyby Cię do uwierzenia w ewolucję?

Przedstawiłem je wyżej.
Nie. Napisałeś dlaczego nie wierzysz w ewolucję, a to nie to samo. Pytanie dotyczyło dowodów, które by cię przekonały do ewolucji. Ja wymieniłem kilka dowodów, które sprawiłyby, że uwierzyłbym w Boga. Czyżby tu była między nami różnica?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez unbeliever dnia Czw 15:10, 12 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:23, 15 Lut 2015    Temat postu:

Unbeliever

Jak dotąd wszystkie dowody naukowe jednoznacznie poświadczają, że życie może pochodzić jedynie od już istniejącego życia.

Wobec tego chcę zobaczyć jak naukowcom udaje się w laboratoriach skonstruować z materii nieożywionej żywą komórkę,
zdolną do powielania się. (Bo od tego trzeba zacząć)

Wiem, że niektórzy uczeni próbują uciec od tego problemu, twierdząc, że kwestia żywej komórki nie należy do zakresu badań ewolucjonizmu.
Jednakże tej kwestii nie da się pominąć bo teoria ewolucji opiera się przecież na założeniu, że w wyniku mnóstwa
szczęśliwych zbiegów okoliczności na początku powstała jakaś prosta forma życia. Następnie dzięki kolejnym seriom przypadkowych
zdarzeń miały się rozwinąć tak różnorodne i skomplikowane organizmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unbeliever
zadomowiony



Dołączył: 22 Mar 2014
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:57, 16 Lut 2015    Temat postu:

Artemas napisał:
Unbeliever
Wobec tego chcę zobaczyć jak naukowcom udaje się w laboratoriach skonstruować z materii nieożywionej żywą komórkę,
zdolną do powielania się. (Bo od tego trzeba zacząć)
Na wszelki wypadek jeszcze zapytam. Jeżeli naukowcom uda się "skonstruować" z nieożywionej materii zdolną do replikacji "komórkę", uwierzysz w ewolucję?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artemas
zadomowiony



Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:10, 17 Lut 2015    Temat postu:

unbeliever napisał:
Artemas napisał:
Unbeliever
Wobec tego chcę zobaczyć jak naukowcom udaje się w laboratoriach skonstruować z materii nieożywionej żywą komórkę,
zdolną do powielania się. (Bo od tego trzeba zacząć)
Na wszelki wypadek jeszcze zapytam. Jeżeli naukowcom uda się "skonstruować" z nieożywionej materii zdolną do replikacji "komórkę", uwierzysz w ewolucję?



Nie uwierzę, na tej zasadzi, że jedna jaskółka nie czyni wiosny.
Dobrze wiesz, że zagadnienie ewolucji jest o wiele szersze.
Poza tym za skonstruowaniem komórki zawsze stali by uczeni w doskonale wyposażonych laboratoriach
Ale przecież ona niby powstała samorzutnie...

Samo ukazanie się Boga napewno nie uczyniłoby na tobie też większego wrażenia, nawet gdyby na twoich oczach dokonał jakiegoś cudu.
Musiałoby to być coś naprawdę wyjątkowego, jak na przykład wysadzenie Ziemi z jej orbity
Zatem nie ma oczym mówić


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> STWORZENIE CZY EWOLUCJA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin