www.wiarabiblijna.fora.pl

Danuta

Marto ten problem akurat mnie nie dotyczy wiec nie trzymam za nikim.Mowie tylko to o czym jestem przekonana, temat jest na forum wiec zabralam glos i nie jest moim zamiarem przekonywac nikogo.Pan Jezus w Ew. Sw. Mateusza powiedzial:
A ja wam powiadam, ze kazdy, kto opuszcza zone swoja, wyjawszy powod wszeteczenstwa, prowadzi ja do cudzolostwa, a kto by opuszczona poslubil, cudzolozy.
powtorzyl to Mat;19.9
Luk.16.18
Mat.5.32
Jest cos na co chce zwrocic uwage, 1 L.Kor.7: 20 dotyczy obrzezania.
1L.Kor.7:24 dotyczy niewolnikow
Wiec nie ma co kombinowac. Bog jest Swiety i jezeli dal czlowiekowi przykazania to je dal dla dobra czlowieka.
Nie mozna sie powolywac na milosc i laske Boza a przy tym grzeszyc.
Pisze ogolnie nie majac nikogo na mysli. Dam przyklad: Jezeli przed nawroceniem plotkowalam to po nawroceniu musze przestac plotkowac, dlaczego wiec z cudzolostwem moze byc inaczej? Krasc i plotkowac nie wolno a cudzolozyc juz tak?
Marto nie obrazam sie na Ciebie. I nie mam Ci za zle tej odpowiedzi.Ta odpowiedz jest bardzo wygodna dla wielu osob.

Axanna

Danusiu, nikt nie mowi ze trzeba czy wolno cudzolozyc, tylko chodzi o to, zeby nie mowic "cudzolostwo" na cos co nim nie jest.

Marta

Danuta

Axannko sypianie z druga zona podczas gdy zyje pierwsza to nie cudzolostwo?

Marta

Danusiu, czy mogę Ci zadać jeszcze jedno trudne pytanie?

Danuta

Oczywiscie Martus

Axanna

tak, Danusiu, oczywiscie ze to nie jest cudzolostwem przy warunku ze ta pierwsza zyje z kims innym. Slowo mowi wyraznie ze o ile strona niewierzaca nie chce zyc z wierzaca, to niech sie idzie i wolny jest brat czy siostra. Wolny oznacza tyle... co wolny, bez wzgledu na dopiski o pokoju czy o czymkolwiek. Wszystkim wolnym Pismo zaleca ozenek, jezeli nie moga poradzic sobie z celibatem. Poczytaj uwaznie i z modlitwa, a zobaczysz. Poczytaj moj powyzszy post, gdzie przytaczam wypowiedzi Pawla. Przeciez rozklada on sprawe juz tak dokladnie ze ja nie wiem jak mozna widziec co innego niz pisze - pary wierzace, nie sa wolne nawet w separacji i maja pozostac samotni albo wrocic do siebie, pary mieszane, przy odejsciu niewierzacego, strona wierzaca jest wolna. Zaprzeczanie temu, to jest zaprzeczanem Bogu i nakladaniem ciezarow, ktorych Bog nie nakladal.

Danuta

Danuta

Marta

Danusiu kochana chcę Ciebie zapytać jak ty to widzisz i co byś zrobiła w takiej sytuacji.
Bo jeśli po nawróceniu taka osoba żyjąca z drugim małżonkiem tkwi we wszeteczeństwie, czyli w cudzołóstwie to nie należy jej nazywać siostrą czy bratem w Chrystusie. Jest to równoznaczne z nie podaniem ręki przy powitaniu czy nawet w ogóle z utrzymywaniem jakichkolwiek kontaktów.

Co Ty myślisz o tym? Jakbyś postąpiła gdyby taka osoba podeszła i podała Ci rękę, przyjęła byś ją?

Danuta

Marto, zapytalas mnie czy mi mozesz zadac trudne pytanie, odpowiedzialam Ci ze mozesz ale nie napisalam ze Ci na nie odpowiem.
Nie odpowiem Ci bo to jest pytanie- pulapka.

Marta

Axanna

zeby mi ktos prawil kazania, to musiala by to byc godna szacunku osoba ktora znam, ktora na prawde jest uczniem Pana co potwierdza swoim zyciem. Z internetu wysluchalam duzo kazan a w wiekszosci to byl wypaczony belkot roznej masci oszolomow, najemnikow co to nie musza martwic sie o prace. Mamy Pismo, starczy Smile

wierzący

A ja mam pytanie bo czytałem w waszych wpisach o tym co zrobić jak już maja dzieci i żyją w związku cudzołożnym.

1) Jak Hebrajczycy mieli żony z obcych narodów musieli oddalić je wraz z dziećmi? dla czego jeżeli według was dziś Bóg pozwala tak żyć? Czy Bóg sie zmienił?

2) Kiedy cudzołóstwo, czy raczej w którym momencie związek taki przestaje byc cudzołożnym? W momencie poczęcia dziecka, porodu czy może po upływie jakiegoś czasu?

Zwrócę uwagę że nic nie czystego nie wejdzie do nieba, kiedy więc taki związek przestaje być nie czysty?

3) I jeszcze jedno pytanie kiedy grzech staje sie większy?

Marta