Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna www.wiarabiblijna.fora.pl
FORUM BIBLIJNE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pielgrzymka jako forma modlitwy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> Modlitwa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:18, 18 Wrz 2014    Temat postu: Pielgrzymka jako forma modlitwy

Na pewno wielu z Was poza zgłębianiem wiadomości o Bogu i wszelkich obrzędach związanych z Jego uwielbieniem i wypełnianiem Jego woli ma pragnienie bycia bliżej Boga...Czy pielgrzymowanie nie jest właśnie takim spełnieniem tego pragnienia....?

Jest w każdej kropli cząstka Duszy,
jest w każdej kropli coś co daje życie.
Jedne spadają z niebios...,po suszy
inne skraplają czoło obficie,

mieszają z Duszą kawałek nieba
co nad pielgrzymią drogą czuwa,
mieszają rozkosz z tym co cierpieć trzeba...
tym co myśli spaja i Duszę z ciałem skuwa.

Gdy na rozdrożach samotności dłonie
czule tulą ciało co w słodkości pływa.
Słodkim darem na plecach,...stopach spojone...splecione...
Co dzień odnawia sekret z Bogiem...co dzień ...kroplą odżywa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:33, 19 Wrz 2014    Temat postu: Re: Pielgrzymka jako forma modlitwy

latarnik napisał:
Na pewno wielu z Was poza zgłębianiem wiadomości o Bogu i wszelkich obrzędach związanych z Jego uwielbieniem i wypełnianiem Jego woli ma pragnienie bycia bliżej Boga...Czy pielgrzymowanie nie jest właśnie takim spełnieniem tego pragnienia....?

Jest w każdej kropli cząstka Duszy,
jest w każdej kropli coś co daje życie.
Jedne spadają z niebios...,po suszy
inne skraplają czoło obficie,

mieszają z Duszą kawałek nieba
co nad pielgrzymią drogą czuwa,
mieszają rozkosz z tym co cierpieć trzeba...
tym co myśli spaja i Duszę z ciałem skuwa.

Gdy na rozdrożach samotności dłonie
czule tulą ciało co w słodkości pływa.
Słodkim darem na plecach,...stopach spojone...splecione...
Co dzień odnawia sekret z Bogiem...co dzień ...kroplą odżywa


"Jeżeli ty, Izraelu, hołdujesz nierządowi, niech Juda nie ściąga na siebie winy! Nie chodźcie więc do Gilgal i nie pielgrzymujcie do Bet-Awen, i nie przysięgajcie mówiąc: Jak żyje Pan!"
[Oz 4;15 BW]
"Bo tak mówi Pan do domu Izraela: Szukajcie mnie, a żyć będziecie! Lecz nie szukajcie Betelu i nie chodźcie do Gilgalu i nie pielgrzymujcie do Beer-Szeby, gdyż Gilgal pójdzie na wygnanie, a Betel obróci się w nicość. Szukajcie Pana, a żyć będziecie..."
[Am 5;4-6 BW].

Powyżej masz stanowisko Boga, w kwestii czy istotnie pielgrzymowanie ludzi do miejsc kultu religijnego jest Jego wolą.
Tak więc szukanie Boga, NIE polega uczestniczeniu w imprezach religijnych.

Zobaczmy co w tej kwestii powiedział Jezus do Kobiety Samarytanskiej :

" Wtedy rzekła niewiasta: Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Nasi ojcowie oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga. Na to odpowiedział jej Jezus: Otóż wierz Mi, niewiasto, że nadchodzi godzina, kiedy to ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my zaś to co znamy. Zbawienie bowiem wychodzi od Żydów. Zbliża się zaś godzina – nawet już nadeszła – kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać Ojcu cześć w Duchu i w prawdzie. I tylko takich pragnie mieć Ojciec. Bóg jest duchem i dlatego potrzeba, aby Jego czciciele oddawali Mu cześć w Duchu i w prawdzie."
[J 4;19-24 BWP].

Pielgrzymki stały się tradycją\zwyczajem z dziada pradziada. Jednak Jezus wskazuje że od czasu Nowego Przymierza WSZYSTKO JEST NOWE...
Bogu mamy oddawać hołd w Duchu Świętym w Prawdzie, czyli inaczej w Chrystusie. Gdyż On jest Prawdą...
Bóg jest duchem, dlatego należy Go czcić w Duchu i w Prawdzie. A pielgrzymki związane są z oglądaniem Chrystusa Eucharystycznego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:42, 22 Wrz 2014    Temat postu:

Słusznie Ambasadorze prawisz ale problem polega na tym ,że od momentu gdy Bóg ukazał Piotrowi,że oczyścił Pogan i potem wylał na nich Ducha i Piotr sam powiedział,że ...34 Wtedy Piotr przemówił w dłuższym wywodzie5: «Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. 35 Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie. To te słowa ze starego testamentu nie bardzo mają ważność bo pielgrzymuje się do miejsc gdzie Jezus ma swój Kościół,który założył a w pielgrzymowaniu nie najważniejszy jest cel ale przeżywanie jedności z Bogiem podczas drogi porównywalne do "pielgrzymki" Izraelitów po pustyni gdzie też poprzez doświadczenia Bóg próbował i uszlachetniał swój lud .Pielgrzymka nie jest Hołdem oddawanym miejscu docelowemu ale trwaniem w Bogu i postem i pustynią gdzie ja uważam jest najlepsza możliwość całkowitego oddania się modlitwie i postowi jak to uczynił Jezus na 40 dni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:12, 22 Wrz 2014    Temat postu:

Powyżej masz stanowisko Boga, w kwestii czy istotnie pielgrzymowanie ludzi do miejsc kultu religijnego jest Jego wolą.
Tak więc szukanie Boga, NIE polega uczestniczeniu w imprezach religijnych.


Wtedy chodziło o to ,ze w Jerozolimie była świątynia Pańska:


"Nasi ojcowie oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:15, 22 Wrz 2014    Temat postu:

. Bóg jest duchem i dlatego potrzeba, aby Jego czciciele oddawali Mu cześć w Duchu i w prawdzie

Piękne słowa...ale gdzież ten Duch zagubiony w religii i cytatach...? Ja mogę powiedzieć ,że podczas pielgrzymowania doświadczam obecności Ducha i mogę poświęcić cały czas marszu i odpoczynku na modlitwę i rozważania...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:40, 23 Wrz 2014    Temat postu:

latarnik napisał:
.Pielgrzymka nie jest Hołdem oddawanym miejscu docelowemu ale trwaniem w Bogu i postem i pustynią gdzie ja uważam jest najlepsza możliwość całkowitego oddania się modlitwie i postowi jak to uczynił Jezus na 40 dni
----------------------------------
Bóg jest duchem i dlatego potrzeba, aby Jego czciciele oddawali Mu cześć w Duchu i w prawdzie

Piękne słowa...ale gdzież ten Duch zagubiony w religii i cytatach...? Ja mogę powiedzieć ,że podczas pielgrzymowania doświadczam obecności Ducha i mogę poświęcić cały czas marszu i odpoczynku na modlitwę i rozważania...


Czy rzeczywiście w miejscu gdzie zgromadzonych są setki i tysiące ludzi, można mówić o biblijnym poście, który tak powinien wyglądać :
" Co prawda, pościcie, lecz wśród kłótni i swarów i bicia pięściami waszych najuboższych. Nie pośćcie już więcej tak, jak to teraz czynicie, po to tylko by głos wasz było słychać wysoko. Czyż ma Mi się podobać post człowieka dokładnie w tym dniu, kiedy się umartwia? Czy post na tym polega, by się jak trzcina pochylać lub wór pokutny wkładać i nurzać się w popiele? Czy to nazywasz postem, a dzień nim wypełniony – miłym dla twego Pana? Czy wy nie wiecie, w jakim to poście mam upodobanie? Oto, co Pan i Bóg zawyrokował: zerwijcie pęta niesprawiedliwości, odwiążcie sznury mocujące brzemię, wypuśćcie na wolność uwięzionych i wszystkie jarzma połamcie. Chlebem swoim podzielcie się z głodnymi, udzielcie schronienia ubogim, bez dachu nad głową, przyodziejcie nagiego, gdy go zobaczycie, i nie odwracajcie się od kogoś, w kim wasza krew płynie. "
[Iz 58;4-7 BWP]
Czy w takim tyglu różnych charterów i osobowości, nie powstają sprzeczki ?
Jaki jest rzeczywisty powód postu w takim miejscu jak sanktuaria i spartańskie warunki. Odpowiedz sobie sam rzetelnie.
Czy wiesz w czym Bóg ma upodobanie. Czy w takim tyglu ludzkim, można faktycznie dać schronienie i pomoc potrzebującym. Poniekąd tak, lecz w takich miejscach wszyscy są w jednakowej pozycji...

A jak można mówić o duchowej pustyni w miejscu wielkiej zbiorowości ludzkiej. Albo tym bardziej o wejściu do komory modlitewnej ? Takie spędy służą czemuś innemu, lecz z pewnością NIE temu co wymieniasz.

Słuszne pytanie zadajesz, pisząc gdzie ten Duch zagubiony w religii. Ale już NIE w cytatach. Gdyż właśnie na Piśmie Świętym jako całości, a nie jedynie na wybranych cytatach, powinniśmy się budować i opierać nasze życie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:45, 23 Wrz 2014    Temat postu:

Ambasadorze ..i znowu zmieniłeś zrozumienie...Twój cytat nie mówi i sprzeczkach podczas pielgrzymki ale o tym ,ze aby zacząć pościć i post ten był miły Bogu powinien najpierw pojednać się z ludźmi i zwrócić w stronę Boga i chodzi tu o to aby po prostu napełnić się Miłością czyli Bogiem i post czynić z Miłości a nie w trwaniu w złym tak samo Jezus zwrócił uwagę aby najpierw pojednać sie z bratem a potem zanieść dar do świątyni.
Troszkę mnie obrażasz i wielu innych sugerując:

"Czy rzeczywiście w miejscu gdzie zgromadzonych są setki i tysiące ludzi, można mówić o biblijnym poście, który tak powinien wyglądać : "

"Czy w takim tyglu różnych charterów i osobowości, nie powstają sprzeczki ?
Jaki jest rzeczywisty powód postu w takim miejscu jak sanktuaria i spartańskie warunki. Odpowiedz sobie sam rzetelnie."

Otóż...miałbym sporo do opowiedzenia Ci o moich pielgrzymkach i towarzyszących im odczuciach i napotkanych ludziach ale nie wiem czy jest to konieczne.Powiem może tylko,że zawsze czuję wewnętrznie za pomocą Ducha Świętego konieczność wyruszenia z bogiem w drogę i wierze i ufam,że właśnie tego pragnie dla mnie Bóg aby móc wiele mnie nauczyć i troszczyć się o mnie podczas moich wypraw 25 razy na Jasna Górę i 1 do Santaiago z Francji.Jedno co Ci mogę powiedzieć to fakt,ze masz strasznie ogólnikowe i skrzywione pojęcie o tym co dzieje się na pielgrzymkach i po co wyruszają na szlak.Pomimo tego,że np na Jasną górę idzie się w "spędzie"-tak to nazwałeś (ja uważam,że to troszkę obraźliwe jest i tak samo można by nazwać każdą grupę modlitwy czy rozważania słowa Bożego...ale ocenę pozostawiam Tobie...ja nie ubliżam i tego samego oczekuję po rozmówcach) to jednak każdy idzie osobno i w swoich prywatnych intencjach .Natomiast do Santiago idzie się z zasady samemu i musiałbym Ci powiedzieć,ze takiej tolerancji i jedności jak na tym szlaku to nie widziałem nigdzie...tam idzie cały świat i nikt nikomu niczego nie wciska,wszyscy się wspierają i można swobodnie porozmawiać z każdym pomimo różności rasowej,wyznaniowej,społecznej itd...czego serdecznie życzę na forach religijnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:01, 23 Wrz 2014    Temat postu:

Słuszne pytanie zadajesz, pisząc gdzie ten Duch zagubiony w religii. Ale już NIE w cytatach. Gdyż właśnie na Piśmie Świętym jako całości, a nie jedynie na wybranych cytatach, powinniśmy się budować i opierać nasze życie...

słusznie i pięknie napisałeś ale moje pytanie dotyczyło jeszcze innych spraw a mianowicie tego,że nie ważne jakie mądrości piszesz i jakie cytaty i zrozumienia bo o tym czy mówisz o Bogu świadczy tylko Twoja wiara a wiarę nie zdobędziesz ani cytatami ani całością Pisma ale tylko bezpośrednio od Boga ...Czyli wiem,że Pismo Święte jest bardzo ważne ale nie jest CELEM ale tylko drogowskazem...bo celem jest Bóg poprzez Jezusa poprzez Ducha Świętego to Duch Święty jest tym co może objawić prawdę o Bogu a nie zrozumienie Pisma.Bóg od zawsze pragnął nauczyć nas Miłości i stosował wiele środków wychowawczych jak zakazy,nakazy,obrzędy i cała reszta zawarta w Piśmie ale zauważył,że wszystko albo obchodzili albo się nauczyli a i tak nie mieli w sobie Miłości ani Boga, więc posłał swojego Syna i jak w przypowieści o winnicy zatłukli Go...więc na koniec wylał na nas Ducha i przykazał aby tylko uwierzyć Synowi, napełnić się Duchem a On doprowadzi nas do Boga i Miłości...niestety Duch się zapodział i została znowu jak u Żydów teoria zawarta w Piśmie i religia bo religia jest protezą wiary i została wymyślona aby załatać dziurę po Świętym Duchu,po którym zostały tylko opisy,rytuały i modlitwy do Niego co można sprawdzić czytając Dzieje Apostolskie i badając wpływ Ducha Świętego na ludzi....Oto mi chodziło...czyli pozostając w teorii Pisma Świętego to tak jakby przeczytać instrukcję obsługi maszyny i z niej nie korzystać ale nadal rozważać instrukcję i o niej dyskutować pogłębiając wiedzę z instrukcji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:28, 24 Wrz 2014    Temat postu:

latarnik napisał:
Pomimo tego,że np na Jasną górę idzie się w "spędzie"-tak to nazwałeś (ja uważam,że to troszkę obraźliwe jest i tak samo można by nazwać każdą grupę modlitwy czy rozważania słowa Bożego...ale ocenę pozostawiam Tobie...ja nie ubliżam i tego samego oczekuję po rozmówcach) to jednak każdy idzie osobno i w swoich prywatnych intencjach .Natomiast do Santiago idzie się z zasady samemu i musiałbym Ci powiedzieć,ze takiej tolerancji i jedności jak na tym szlaku to nie widziałem nigdzie...tam idzie cały świat i nikt nikomu niczego nie wciska,wszyscy się wspierają i można swobodnie porozmawiać z każdym pomimo różności rasowej,wyznaniowej,społecznej itd...czego serdecznie życzę na forach religijnych.


Gdybyś podał że głównym powodem pielgrzymek jest, tolerancja i jedność. Stosowanie tego w praktyce i uczenie się. To moja reakcja byłaby inna. Gdyż rzeczywiście wspólne spędzanie czasu z różnymi osobowościami\charakterami z pewnością temu służy.
Lecz Ty jako główny cel pielgrzymek z wielką masą ludzką podałeś, społeczność z Bogiem i odosobnienie (pustynia) oraz post...

Cele jakie podałeś można właśnie realizować podczas rozważania Słowa Bożego i uwielbiania Boga w modlitwie.

A już gdy piszesz o jedności międzywyznaniowej podczas pielgrzymek do miejsc kultu religii Rzymsko Katolickiej. To tylko można się uśmiechnąć, gdyż z pewnością są tam sami zwolennicy Chrystusa eucharystycznego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:16, 24 Wrz 2014    Temat postu:

latarnik napisał:

słusznie i pięknie napisałeś ale moje pytanie dotyczyło jeszcze innych spraw a mianowicie tego,że nie ważne jakie mądrości piszesz i jakie cytaty i zrozumienia bo o tym czy mówisz o Bogu świadczy tylko Twoja wiara a wiarę nie zdobędziesz ani cytatami ani całością Pisma ale tylko bezpośrednio od Boga ...Czyli wiem,że Pismo Święte jest bardzo ważne ale nie jest CELEM ale tylko drogowskazem...bo celem jest Bóg poprzez Jezusa poprzez Ducha Świętego to Duch Święty jest tym co może objawić prawdę o Bogu a nie zrozumienie Pisma.Bóg od zawsze pragnął nauczyć nas Miłości i stosował wiele środków wychowawczych jak zakazy,nakazy,obrzędy i cała reszta zawarta w Piśmie ale zauważył,że wszystko albo obchodzili albo się nauczyli a i tak nie mieli w sobie Miłości ani Boga, więc posłał swojego Syna i jak w przypowieści o winnicy zatłukli Go...więc na koniec wylał na nas Ducha i przykazał aby tylko uwierzyć Synowi, napełnić się Duchem a On doprowadzi nas do Boga i Miłości...niestety Duch się zapodział i została znowu jak u Żydów teoria zawarta w Piśmie i religia bo religia jest protezą wiary i została wymyślona aby załatać dziurę po Świętym Duchu,po którym zostały tylko opisy,rytuały i modlitwy do Niego co można sprawdzić czytając Dzieje Apostolskie i badając wpływ Ducha Świętego na ludzi....Oto mi chodziło...czyli pozostając w teorii Pisma Świętego to tak jakby przeczytać instrukcję obsługi maszyny i z niej nie korzystać ale nadal rozważać instrukcję i o niej dyskutować pogłębiając wiedzę z instrukcji...


Widzę że mamy zupełnie odmienne podejście do Biblii. Czy jest Ona w całości Słowem Bożym\zapisaną Jego wolą, czy jedynie zawiera Słowo Boże ?
Wiara właśnie bierze się JEDYNIE ze słuchania\czytania Słowa Bożego. Napisz mi w jaki sposób, bezpośrednio od Boga odbierasz wskazówki do życia. Na czym to polega ?

Dobrze twierdzisz że jedynie Duch Święty, może (o ile człowiek tego pragnie) może objawić prawdę o Bogu.
Czy chcesz powiedzieć że Bóg przemawia bezpośrednio do serca ludzkiego z pominięciem Biblii ?

Pisząc o religii jako protezie (czyli coś zamiast ? ) żywej wiary i załataniu braku po Duchu Świętym. Co masz na myśli, rozwiń proszę ?

Kolejna myśl która obnaża Twoje podejście do Słowa Bożego, jako dodatku do chrześcijaństwa i religii. Gdyż piszesz o teorii Pisma Świętego. Podczas gdy Biblia jest jak lustro, z którym wszystko mamy weryfikować. Każdą myśl, objawienie, zrozumienie, zwyczaj, rytuał i etc.
Uważam że Biblia jest fundamentem wiary, gdyż w niej znajdują się instrukcje jak postępować żeby Bogu być miłym. I w tej "instrukcji" życia jest zawarta taka głębia, iż ciągłe rozważanie, medytowanie i dyskutowanie, JEST KONIECZNOŚCIĄ póki jesteśmy w tej rzeczywistości...

" Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie. O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą? Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę? Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego [jest] wszystko. Jemu chwała na wieki. Amen. "
[Rz 11;32-36 BT]
Bóg jest tak Wielki i Jego Słowo zawiera tyle wskazówek, że nieodzowne jest stałe zgłębianie zawartych tam myśli...

" aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. A jednak głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających. Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują. Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży. "
[1 Kor 2;5-11 BT]

Istotą mądrości dziecka Bożego jest MOC Ducha Świętego. Gdyż wszystko co chrześcijanin posiada jest z Bożej Łaski i przy pomocy Ducha Świętego.
Co powiesz o mądrości między doskonałymi, jak to rozumiesz. Oraz że Bóg przeznaczył ją ku chwale naszej ???
Skoro Duch Święty przenika samego Boga, to jakże istotna jest Jego rola i w naszym życiu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:52, 25 Wrz 2014    Temat postu:

Cele jakie podałeś można właśnie realizować podczas rozważania Słowa Bożego i uwielbiania Boga w modlitwie.

A już gdy piszesz o jedności międzywyznaniowej podczas pielgrzymek do miejsc kultu religii Rzymsko Katolickiej. To tylko można się uśmiechnąć, gdyż z pewnością są tam sami zwolennicy Chrystusa eucharystycznego...

No to troszkę przesadziłeś ...czyli wg Ciebie na pielgrzymce nie można się pomodlić ani uwielbiać Boga i jeszcze do tego na pielgrzymce spotyka się spęd co się tylko kłóci i swarzy a w na spotkaniach,o których myślisz są same anioły...(co tłumaczyłoby wszelkie kłótnie na Forach,zacietrzewienie,agresję,niezrozumienie itd itp) ...?

Wiesz co Ambasadorze...mam dla Ciebie wielki szacunek bo jesteś człowiekiem prawym i Duchowym ale przesadziłeś

Boli mnie ,że rzucasz kamieniami w coś czego nie rozumiesz i czego nie doświadczyłeś i podpierasz swoje osądy cytatami ,które mówią o czymś innym...ja na pielgrzymce czuję się jak Izraelita-całkowicie złączony z Bogiem i całkowicie zależny od wszystkiego co mi da i zaspokoi moje potrzeby i pragnienia i cenię sobie każdą sekundę trwania pielgrzymki i nie mam euforii ale smutek i nostalgię po dojściu ,że kończy się cudowny czas.W życiu codziennym dzięki obowiązkom i sytuacjom stresowym w pracy w domu nie da się przeżyć takiego uniesienia i złączenia z bogiem jak na szlaku wśród pól i postu i zaspokajania swoich potrzeb prosto z rąk Boga.
Jezus jak wszyscy Żydzi też pielgrzymował do Jerozolimy .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez latarnik dnia Czw 20:34, 25 Wrz 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:06, 25 Wrz 2014    Temat postu:

Wiara właśnie bierze się JEDYNIE ze słuchania\czytania Słowa Bożego. Napisz mi w jaki sposób, bezpośrednio od Boga odbierasz wskazówki do życia. Na czym to polega ?

Przede wszystkim wiara to dar Boga i to moc,jestestwo Boga w nas i jak Jezus rzekł potrafi wyrwać drzewo i rzucić w może lub uzdrawiać jak to mówił w większości uzdrowień więc nigdy nie uwierzę ,ze ktokolwiek może zdobyć wiarę z czytania,pisania,praktyk czy czegokolwiek bo tylko Bóg daje wiarę czyli siebie jako Miłość i Duchowa moc.
Co do wskazówek to dobre pytanie czyje je w sobie,słyszę,widzę w snach badam je i obserwuje ich owoce i uwierz mi jest ich wiele.
Mam kolegę ,dobry człowiek,lubię Go,grał co roku Judasza w przedstawieniu Wielkanocnym.Bóg postawił mnie na Jego drodze 2 razy i za 3 powiedział mi,ze te 2 razy uratowały mu życie.1 raz jak stanąłem pomiędzy Nim a Jego Mamą,ujmując się za Nim na pielgrzymce a drugi raz jak wsiadłem do autobusu czując ,że akurat autobusem mam jechać i On jechał też tym autobusem i w rozmowie wiedziałem co mam mu powiedzieć tylko czekałem na odpowiednią chwilę (chodziło o Jego dziewczynę).Przekazałem od Ducha wiadomość i potem się dowiedziałem,ze 2 raz uratowało Mu t życie.Kiedyś nawet całą noc rozmawiałem z pewną kobietą i czekałem ale nie poruszyła tematu więc rano napisałem jej odpowiedź na jej pytanie dotyczące 2 męża więc dziękowała mi i stwierdziłą,ze całą noc się czaiła z tym tematem.Takich opowieści mam tysiące bo całe moje życie od kilku lat zawierzyłem Bogu i mnie prowadzi ale nie wiem czy Cię to interesuje bo pewnie Twoje pytanie miało co innego na celu.Oczywiście szatan osobiście mi już groził i doświadczył srogo ale wiem komu zawierzyłem i jak Pisał Święty Paweł moje życie to Chrystus


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:12, 25 Wrz 2014    Temat postu:

Dobrze twierdzisz że jedynie Duch Święty, może (o ile człowiek tego pragnie) może objawić prawdę o Bogu.
Czy chcesz powiedzieć że Bóg przemawia bezpośrednio do serca ludzkiego z pominięciem Biblii ?

Ambasadorze pewnie dobrze znasz Pismo i wiesz jak objawiał się Duch i jak był przekazywany więc nie wiem skąd Twoje wątpliwości.Pamiętaj ,że Apostołowie to byli prości ludzie nie obeznani w Pismach i sam Jezus dziękował Bogu ,że objawił to prostaczkom.Apostołowie pomimo tego,iż przebywali z Jezusem też nie zawsze byli obeznani we wszystkim i nie czytali Nowego testamentu bo jeszcze Go nie było ale mieli to co zanikło w nas bo wszyscy odeszli od Ducha Świętego na rzecz teorii i religii ...mieli Ducha Świętego i nimi sterował i wspierał i prowadził i jednoczył.Do mnie Bóg przemawia na co dzień ale nie w martwym tekście ale jest żywy we mnie i wypełnia mnie cały czas nie tylko podczas czytania i prowadzi Miłością,Wiarą ,Duchem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:13, 25 Wrz 2014    Temat postu:

Dobrze twierdzisz że jedynie Duch Święty, może (o ile człowiek tego pragnie) może objawić prawdę o Bogu.
Czy chcesz powiedzieć że Bóg przemawia bezpośrednio do serca ludzkiego z pominięciem Biblii ?

Ambasadorze pewnie dobrze znasz Pismo i wiesz jak objawiał się Duch i jak był przekazywany więc nie wiem skąd Twoje wątpliwości.Pamiętaj ,że Apostołowie to byli prości ludzie nie obeznani w Pismach i sam Jezus dziękował Bogu ,że objawił to prostaczkom.Apostołowie pomimo tego,iż przebywali z Jezusem też nie zawsze byli obeznani we wszystkim i nie czytali Nowego testamentu bo jeszcze Go nie było ale mieli to co zanikło w nas bo wszyscy odeszli od Ducha Świętego na rzecz teorii i religii ...mieli Ducha Świętego i nimi sterował i wspierał i prowadził i jednoczył.Do mnie Bóg przemawia na co dzień ale nie w martwym tekście ale jest żywy we mnie i wypełnia mnie cały czas nie tylko podczas czytania i prowadzi Miłością,Wiarą ,Duchem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
latarnik
zadomowiony



Dołączył: 25 Sie 2014
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:10, 25 Wrz 2014    Temat postu:

Pisząc o religii jako protezie (czyli coś zamiast ? ) żywej wiary i załataniu braku po Duchu Świętym. Co masz na myśli, rozwiń proszę ?

Nie wiem jak to jest na tym forum ale to o co prosisz to byłoby długie a już raz dostałem upomnienie ,ż e pisze za długo i nikt tego nie czyta.A ja uważam,że najważniejszy jest człowiek bo to właśnie o Niego Bogu chodzi i o jego zbawienie...ale postaram się w skrócie...

Bóg jest Bogiem Wiary i Miłości i choć otoczony jest ogromem mocy to chce uratować każde stworzenie aby mogło żyć z Nim w wieczności
Człowiek jest Bogiem religii bo boi się Miłości i Boga i łatwiej mu jest zapanować nad tekstem niż nad uczuciem.
Szatan jest bogiem szczegółów,o które kłócą się ludzie obrośnięci w religię i teorię wiary zapominając o Duchu Świętym i Miłości,która wymaga poświęcenia życia

Bóg od zarania dziejów chce zamknąć w więzieniu "zło"-czyli prastarego Demona i stworzyć sobie lud pełen Miłości ,któremu On będzie Bogiem a Oni mu ludem.Od stworzenia świata wymyślił plan aby napełnić wszystkich sobą czyli Miłością wypróbować na zarażenie wirusem dobra i zła,zbawić i żyć w Miłości w nowym Świecie.Jak pisze w cytacie przez Ciebie przytoczonym ...-

" Wtedy rzekła niewiasta: Panie, widzę, że jesteś prorokiem. Nasi ojcowie oddawali cześć Bogu na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy czcić Boga. Na to odpowiedział jej Jezus: Otóż wierz Mi, niewiasto, że nadchodzi godzina, kiedy to ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcili Ojca. Wy czcicie to, czego nie znacie, my zaś to co znamy. Zbawienie bowiem wychodzi od Żydów. Zbliża się zaś godzina – nawet już nadeszła – kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać Ojcu cześć w Duchu i w prawdzie. I tylko takich pragnie mieć Ojciec. Bóg jest duchem i dlatego potrzeba, aby Jego czciciele oddawali Mu cześć w Duchu i w prawdzie."

To piękny cytat i dobrze obrazuje prawdę o zamierzeniach Boga...Nie pisze tu o studiowaniu Pism ani o teorii ani o religii ale o Duchu i Prawdzie i zarówno Faryzeusze zwodzili powierzony im lud bo wierzyli bardziej tekstom i prawom niż Bogu bo myśleli ,że właśnie wypełnienie praw i nauczenie się tekstów daje życie wieczne.Czyli dbali o świadomość Boga a nie o Boga i Jego miłość.Więc Bóg znowu zmienił priorytety i wysłał Syna aby ten nauczył się życia na ziemi,wśród ludzi i poznał czy rzeczywiście trzeba żyć tak jak ludzie .Bóg oczywiście też uczestniczył w tym bo Syn i Ojciec to jedno no i zgodnie z przypowieścią o winnicy -nie dość ,że owoców swojej działalności nie oddali to jeszcze zabili Syna ale Syn objawił im orędzie i wg przypowieści o weselnych godach ..nie spożyją nic ale Bóg zaprosi wszystkich na ucztę ....jedno tylko założenie aby się odpowiednio ubrali czyli
jak pisał Święty Paweł:
8 Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo. 9 Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj3, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego!3 10 Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa. 11
a Jezus zawarł to w słowach:

„Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem;
żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie” (J 13, 34)

Potem odszedł ale zostawił obietnicę ,że teraz będzie inaczej ,ze pośle "kogoś" kto będzie miał pieczę i nauczał czyli Ducha Świętego:

26 Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie5. 27 Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.

Niestety scenariusz jest podobny do Izraelickiego i oczywiście Bóg to przepowiedział zanzaczając,że to przyjść musi...
Na początku wszystko szło nieźle i jak pisze Pismo w Dziejach Apostolskich Duch działał i słowo się umacniało niestety szatan działa jak działał i Duch ......znikł...? więc zamieniono Go w teorię,religię...czyli zamiast -jak napełnisz się Duchem Świętym i Twoja Miłość będzie jaśniała dla wszystkich ...teraz jest jak nauczysz się praw i Świadomości Boga lub odbębnisz Święta i rytuały lub zrobisz to czy tamto lub pomodlisz się lub zrobisz cokolwiek a będziesz miał.....
Nic nie będziesz miał...i ten sam rak toczy wszystkie wiary,odłamy,sekty,religie...dopuki Bogu nie ofiarujesz swoje serce czyli EGO czyli jak Jezus powiedział nie zaprzesz się "Siebie" i nie weźmiesz swój krzyż to kwas faryzejski zniszczy wszystko i euforia wypełni wnętrze i zamieni się w cokolwiek sobie wymarzy cżłwoiek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> Modlitwa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin