www.wiarabiblijna.fora.pl

Marta

W wielu Zborach Chrześcijańskich przy Wieczerzy Pańskiej praktykuje się umywanie nóg. W moim Zborze też się tak czyni.

A jak wy uważacie, należy tak robić, czy też jest to zbyteczne?
Co nam mówi Biblia w tym temacie?

Axanna · Gość

jezeli o moje zrozumienie chodzi to uwazam, ze Jezusowi nie o to chodzilo, nie o - przepraszam, ale nie wiem jak to wyrazic bardziej lagodnie - nie o malpowanie, tylko nasladowanie, chodzilo mu o postawe, a nie bezmyslne kopiowanie gestow.

O ile za jego czasow umycie komus nog wchodzilo w codzienny zwyczaj i potrzebe, gdyz chodzilo sie w sandalach po zakurzonych drogach... slyszalam ze to byl wrecz kulturowy zwyczaj, zeby gospodarz gosciom zaproponowal umycie nog, co przynosilo miedzy innymi ulge i odpocznienie...

To co z tym wszystkim ma wspolnego dziesiejsze "mycie" czystych nog kogos kto przyjechal w butach samochodem i sie codziennie kapie?

Widzialam kiedys w telewizii jak to JPII (hehe) myl nogi jakims tam tez wazniakom, ktorych usadzono na podwyzszeniach specjalnie zrobionych (zeby papiez nie musial sie nachylac) i oto obchodzil ze szmatka w reku, a za nim ktos jeszcze inny nosil mise z woda... no wiecie co, czy nie farsa to jest? wedlug mnie jest.

Uczniowie Chrystusowi powinni podchodzic ze zrozumieniem przeslania Nauczyciela, a nie bezdumnie kopiowac gesty. Oczywiscie ja nie uwazam, ze to jakis grzech czy cos, postrzegam to jednak jako brak zrozumienia i wlasciwego podejscia do Slowa.

Marta

Jan Paweł II wykonywał wiele rzeczy, które są zapisane i nakazane przez Boga a zapisane w Biblii. Nie oznacza to, że mamy tego nie robić bo papież uczynił sobie z tego nakazu przedstawienie.
Z wieczerzy Pańskiej też zrobili nieustanne krzyżowanie i uśmiercanie Chrystusa. Czy w związku z tym mamy zaprzestać uczestnictwa w wieczerzy?
Poczułam się troszkę nie tak. Nie zgadzam się z wieloma rzeczami w różnych zborach ale staram się szanować ich przekonania, jeżeli tylko nie są bałwochwalstwem. Umywanie nóg niczemu i nikomu nie uchybia i jeżeli ktoś chce się do tego zastosować to jest to jego wybór i jego służba dla Boga.
To że nie zgadzasz się z niektórymi rzeczami zapisanymi w Słowie Bożym nie znaczy że ktoś kto je wykonuje robi to bezrozumnie.
Nikt z nas nie ma monopolu na mądrość i prawdę.
Proszę tylko nie zrozum mnie źle Axanno.
Nie podoba Ci się zakładanie chustek do modlitwy, nie podoba Ci się umywanie nóg. To Twój wybór. Jednak nie można lekceważyć tych, którzy to robią. I nie można twierdzić że robią to bezmyślnie.
Uczestniczę w takiej wieczerzy i nie uważam żebym robiła to bezmyślnie.
Z jakiegoś powodu Pan Jezus powiedział żebyśmy tak czynili.
Umywając nogi jedni drugim korzymy się i jest to symbol pokory wobec mojej siostry.

Axanna · Gość

Marto, przepraszam Cie bardzo, nie gniewaj sie, nie chcialam urazic nieostroznym pisaniem. Prosze Cie miej dystans do mego pisania i sie nie obrazaj, bardzo prosze. Bo nie wiem jak mam mowic, zeby bylo milo, kiedy mam inne zdanie.

Czy ja powiedzialam, ze nie trzeba myc nogi ze wzgledu na papieza? Przeciez co innego powiedzialam, papiez zas byl tylko dla przykladu. Pan Jezus kazal tak czynic, ale nie w sensie to samo czynic na znak symbolu. Inaczej to rozumiemy, ja sobie lepiej odpuszcze, ponownie prosze mi wybaczyc, Marto, w ogole nie zwarzaj na moje durne wpisy.

Marta

Axanna · Gość

mi chodzilo o to, ze to co Jezus pokazal i nakazal nie bylo zadnym symbolem, tylko to byla rzeczywista usluga, rzeczywiste umycie rzeczywistego brudu z trudzonych zmeczonych nog, co wymagalo rzeczywistej pokory a nie symbolicznej. W moim przekonaniu Panu chodzilo o to wlasnie, o rzeczywista unizonosc wzgledem innych, a nie okazywanie pozorow czy symbolicznych gestow.

Przyklad papieza dlatego przywiodlam, ze to wlasnie byla pusta symbolika, brzeczacy cymbal, nie mialo to zadnego pokrycia ani chrzty rzeczywistej pokory.

Wspomnialas, Marto, ze to niedobrze ze mi nogi nie podobaja, chustki nie podobaja... no bo owszem ze sie nie podobaja. Znam kobiety co nakrywaja glowy a mezow maja tak zmanipulowanych jak marionetki i oczy wyniosle, ze strach sie do niej odezwac. Myslisz jej chusta pomoze w czyms...

nawet jezeli sie myle co do nog i chustek to i tak uwazam ze celowac trzeba w rzeczywista pokore a nie w pozory. Po owocach mamy byc rozpoznawani, a nie po pustych symbolicznych gestach...

Marta

Servant

Marta

[b]Wstał od wieczerzy, złożył szaty, a wziąwszy prześcieradło, przepasał się. Potem nalał wody do misy i począł umywać nogi uczniów i wycierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł też do Szymona Piotra, który mu rzekł: Panie, Ty miałbyś umywać nogi moje? Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Co Ja czynię, ty nie wiesz teraz, ale się potem dowiesz. Rzecze mu Piotr: Przenigdy nie będziesz umywał nóg moich! Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał działu ze mną. Rzecze mu Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, lecz i ręce, i głowę. Rzecze mu Jezus: Kto jest umyty, nie ma potrzeby myć się, chyby tylko nogi, bo czysty jest cały. I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy. Wiedział bowiem, kto ma go wydać. Gdy więc umył nogi ich i przywdział szaty swoje, i znów usiadł, rzekł do nich: Czy wiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie mnie Nauczycielem i Panem, i słusznie mówicie, bo jestem nim. Jeśli tedy Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem nogi wasze, i wy winniście sobie nawzajem umywać nogi. Albowiem dałem wam przykład, byście i wy czynili, jak Ja wam uczyniłem.[/b]

Nie wiem dlaczego ten nakaz jest odczytywany inaczej niż to co jest w nim napisane.
Nie rozumiem też dlaczego tak usilnie niektórzy chcą ten nakaz Jezusa Chrystusa zbagatelizować i przekręcać jego znaczenia.
Tu nie chodzi żeby mieć brudne nogi...
Pan Jezus wytłumaczył nam jasno dlaczego i po co to mamy czynić.

Axanna · Gość

oj, Marto...

Marta

Axanna · Gość

ciekawa jestem co uwaza Twoj tata na ten temat Smile

Marta

Axanna · Gość

to jest nakaz miec postawe uslugujaca innym, a nie nakaz wykonywania pustych symboli. Ja ze swojej strony kompletnie nie rozumiem jak mozna tego nie rozumiec.

"jezeli Ja, Pan, tak wam uczynilem i wy tak czyncie" - to co zrobil Pan, to nie bylo symbolem tylko rzeczywista usluga - czy tak bylo, Marto? A czy to co robicie teraz czy jest to rzeczywista usluga czy pusty symbol? Chyba nie powiesz ze jest to rzeczywista usluga? A wiec Pan uczynil im usluge, a wy czynicie symbole - czy nie widzisz roznicy miedzy tym co uczynil Pan, a tym co robicie wy? To czemu mowisz ze robicie to samo co Pan?

Jezeli teraz nie rozumiesz o czym mowie, to jasniej juz nie potrafie. Ja bym sie tylko powstrzymala mowic ze inni "przekrecaja biblie" bo to kij o dwoch koncach.

Marta