www.wiarabiblijna.fora.pl

Axanna · Gość

ja jeszcze dodam ze przepraszam za ostra riposte, ale was tu nikt personalnie nie ocenial. To wy zaczeliscie oceniac innych przez pryzmat swojej tradycji. Osobiscie uwazam jak Marta wczesniej pisala, ze kazdy niech robi wedlug poznania, nie wiedzialam jednak ze patrzy na mnie przez te okulary... Pismo gdzies mowi zeby sie nie porownywac ze soba, ale trudno Sad

agnieszka

Axanno, mnie sie spodobal ten Twoj poprzedni post, a Marta to raczej na mnie i ambasadora "popatrzyla przez te okulary", a nie na Ciebie, tylko, ze nie bardzo jej to wyszlo.

Axanna · Gość

ja nie pisalam wylacznie ze wzgledu na siebie, czy tez na to co napisala Marta, ale wierzacy tez. Powiedzialam dlatego ze nie mamy sie porownywac ze soba, ale kazdy niech porowna siebie z Chrystusem. Tedy dopiero widac czego jestesmy warci wraz z naszymi uczynkami.

Ja siebie w tej skali porownawczej oceniam bardzo nisko, stad nie chce oceniac innych. Toz to prawdziwe marnosci oceniac kogos bo "ja myje, on nie myje" itp. A porownaj swoje "mycie" z tym co uczynil Jezus. Zmeczony, umyl... Nie polal wodyczka, ale umyl brudne zakurzone nogi innym 12stu , ktorzy odpoczywali sobie. On tez moze pragnal odpoczynku, ale umyl, wiedzac co go za chwile czeka. Czasem nie zdajemy sobie nawet sprawe czym jest prawdziwa pokora, a sie lecytujemy Confused

Axanna · Gość

agnieszka

Radze Ci Axanno zajac sie lepiej merytoryczna dyskusja, a nie czepianiem sie mnie na kazdym kroku i skladaniem falszywego swiadectwa o mnie, bo nie wyjdzie Ci to na dobre.

Axanna · Gość

zaczepki ida od Twojej strony, ja tylko odpowiadam. Nic nie powiedzialam falszywego, w przeciwienstwie do Ciebie. Jezeli Ty tutaj badasz duchy i piejesz juz ktory raz ob antychryscie w stosunku do innych wierzacych, to uznaj za antychrysta rowniez siebie, gdyz ktos inny zbadal Ciebie i stwierdzil to samo, o czym nawet na tym forum biadolilas ze jest potworem. Co Ci nie przeszkadza wytykiwac Marcie uraze.

A to ze Twoi oponenci nie robia tego co Ty, swiadczy na ich korzysc a nie na Twoja. Wedlug mnie to trzeba nie miec wstydu, by sugerowac na przyklad Marcie antychrysta, ale widocznie masz inne, pelne oczywiscie milosci, podejscie. Do siebie inne, a do innych inne. Pieknie nie ma co.

agnieszka

a co powiesz na ostatni moj post, ktory napisalam w temacie o Boskosci Pana Jezusa ?

Axanna · Gość

nie wiem co tam powiem bo jeszcze nie czytalam, ale tutaj powiem ze mam dosc klotni. Juz w tym temacie nie pisze. Zaluje ze weszlam Sad

Marta

Axanna · Gość

nie dala bym Ci, kochana, przepraszam za swoje pyskowki, wiem zes bardzo pokorna i kochana i zalowalam juz zaraz po wyslaniu tego durnego narzekania nie wiadomo o co. Wybacz mi siostrzyczko Sad

agnieszka

agnieszka

Marta

ambasador

Poczytałem sobie ten wątek, i uśmiałem. Przecież umywanie lub nieumywanie nóg, jest sprawą drugorzędną. Z całą pewnością NIEFUNDAMENTALNĄ.
Tak więc jeśli ktoś ma takie przekonanie, to tylko jego sprawa. Proszę nie mieszajcie pojęć. Bo Antychryst może być tylko jeden, natomiast jego duch może przejawiać się poprzez wielu ludzi. Lecz to nie oznacza że ci ludzie są antychrystami.
Natomiast BARDZO TRAFNIE wypowiedziała się Axanna, pisząc o możliwości pojawienia się pychy przy praktykowaniu takich rytuałów. Oraz że jest to pusty zwyczaj nie mający nic wspólnego z faktyczną pokorą. Mam podobne spojrzenie.

Do pamiątki wieczerzy Pańskiej należy raczej przystępować z „UMYTYM SERCEM”. Znaczy to że musi być najpierw POJEDNANIE, jeśli chociażby przypuszczamy możliwość wystąpienia jakiegoś urazu. Very Happy

Axanna · Gość

mi jest wstyd, ze zaczepilam swoim pisaniem Marte, gdyz to do niej nijak sie nie ima. Nie widze tez by ona na kogokolwiek naskakiwala. Uwazam ze w tej sprawie nie nalezy oceniac ani jedna strone ani druga. Bo dla kogos takie umywanie nog moze byc wyrazem i dopelnienim milosci, jak pisala Marta. Nalezy to uszanowac. Z drugiej strony zgadzam sie ze przede wszystkim trzeba miec "umyte serce" itp.itp., ale jedno drugiemu nie przeczy, mozna umywac sobie nogi i tez dbac o inne rzeczy. Ta polemika jest w ogole bezprzedmiotowa. Niepotrzebnie w ogole dalam impuls do jej rozpoczecia Sad