www.wiarabiblijna.fora.pl

Axanna

Danusiu, odebralam to do siebie, ale tez przepraszam za pomylke, niemniej koncze w tym temacie, bo wraz dostane nerwicy, a musze pilno spac. Mysle ze i tak juz nic nowego sie wniesc tu nie da.

wierzący

Marto zostaw swoje miłosierne serce i pomyśl czy rozwód oznacza śmierć? Bo jak nie to twoje twierdzenie że po zdradzie można mieć drugiego partnera nazywa Boga kłamcą bo sam sobie zaprzecza.

Albowiem niewiasta, która jest za mężem, póki żyw mąż, obowiązana mu jest zakonem; a jeźliby mąż umarł, uwolniona jest od zakonu mężowego. (3) Przetoż tedy, póki mąż żyje, będzie zwana cudzołożnicą, jeźliby żoną inszego męża została; a jeźliby mąż jej umarł, wolna jest od zakonu onego, aby nie była cudzołożnicą, choćby się inszego męża żoną stała.

Tym zasię, którzy są w stanie małżeńskim, rozkazuję nie ja, ale Pan, mówiąc: Żeby się żona od męża nie odłączała. (11) Ale jeźliby się też odłączyła, niechajże zostaje bez męża, albo niech się z mężem pojedna, a mąż żony niechaj nie opuszcza.

Zona nie może męża opuszczać jak i na odwrót a jeżeli by opuściła (przykładowo po zdradzie) niech nie wychodzi za mąż jest wolna od niego sama swoim ciałem rozporządza jak i mąż sam bo inaczej sie mają sprawy gdy są razem mowa o współżyciu i nie tylko są prawa dla męża jak opieka jak i dla żony jak uległość.

O oddaleniu rodzin które były mieszane miało wam wskazać że Bóg nie jest tylko miłością ale przede wszystkim święty. Postrzeganie Boga po przez tylko miłość jak ewangelie sukcesu to taka sama skrajność jak katolicka Bóg jest tylko groźnym sędzią.

Ale chciałbym byś konkretnie odpowiedziała w którym momencie związek cudzołożny przestaje takowym być:

Kiedy cudzołóstwo, czy raczej w którym momencie związek taki przestaje byc cudzołożnym? W momencie poczęcia dziecka, porodu czy może po upływie jakiegoś czasu?

oraz kiedy mamy większy grzech lub inaczej czy jest większy i mniejszy grzech

Marta

Kiedy ta osoba zawierała ten drugi związek , nie znała prawdy. Po nawróceniu przedłożyła sprawę Bogu i Zborowi.
Więcej w tej prawie już nie będę rozmawiać.
Nie ma sensu. Moje zdanie w tej sprawie jest jakie jest i nie twierdzę, że wszyscy muszą mieć takie samo.
Co ma do tego większy czy mniejszy grzech to nie wiem dlatego nie zamierzam odpowiadać. Po za tym grzech to grzech.
Każdy jest wybaczalny oprócz jednego przeciwko Duchowi Świętemu.

Tak, mam miłosierne serce lecz ono nie przesłania mi mojej wiary i drogi za Jezusem Chrystusem.

wierzący

A więc po cześć odpowiedziałaś mi na to pytanie.

większy czy mniejszy grzech jest zależny od poznania naszego Pan Jezus mówił że większy grzech maja ci co go wydają niż Piłat bo oni mieli poznanie Prawa Bożego.

Ci co przyzwalają na takie związki mają większy grzech gdyż maja większe poznanie.

Zgadzam sie że każdy grzech prócz przeciwko Duchowi Św. jest do wybaczenia ale jest warunek pokuta - upamietanie inaczej odwrócenie sie od grzechu i porzucenie go czy można wybaczyć kłamcy jeżeli nadal kłamie?

Axanna

Axanna

a mam tez slowko do Danusi Smile

czyli jak to nam wychodzi, ze mozna sobie grzeszyc przez cale zycie i ile wlizie, a potem sobie sie nawrocic i stac sie "czyscienki" z wybaczonym bagazem? Bo jezeli owszem to co to za poziom moralnosci - pytanie pokrewne przeciez do poprzednio postawionego przez Danute odnosnie malzenstw.

Axanna

oj, macie tak postrzegac rowniez swoich rodzicow - jaka parke cudzoloznikow, a siebie jako owoc cudzolostwa. Taaa... ciezko bedzie chyba z czyms takim dazyc ich szacunkiem. I co powiecie o Rachab, prababci Jeusa co to wczesniej byla nierzadnica i o jej malzenstwie, ktore okazuje sie bylo - wedlug was, bo ja z tym nic wspolnego nie mam - cudzolostwem? Jak ciekawie sie rzeczy rozwinely. Czekam z niecierpliwoscia na wasze rewelacje, wierzacy, Ty zacznij od siebie, swojej zony i swoich rodzicow - nie mozesz ukrywac takich rzeczy bo inni w nieswiadomosci mowia do Ciebie bracie :
newroll:

Danuta

To nie jest dyskusja.To jest wylewanie na siebie pomyj.
Zegnam Was wszystkich i niech Was PAN BOG blogoslawi i da Wam pokoj.

Axanna

wierzący

Danuta:

Axanna

Axanna

P.S. a wlasnie pokazales, "wierzacy", ile masz milosci i wspolczucia do ludzi, o cierpieniu i bolu ktorych pojecia zielonego nie masz. Poganie maja wieksze wspolczucie i zrozumienie, niz ty.

Mam do Ciebie rade, bys zmienil nick "wierzacy" na "cymbalek" - moim zdaniem lepiej do ciebie pasuje i jest o wiele lagodniejszy niz ten co tak na prawde ci sie nalezy.

Mysle, ze wcielo was stad z Danutka wlasnie dlatego ze temat stal sie wam niewygodny, stad najlatwiej pojsc sobie palajac oburzeniem. Coz... nic nowego pod sloncem...

Gość

Axanna

oni sie kieruja pycha a nie Pismem, a z Pisma korzystaja na tyle, by poprzec przerobionymi na wlasna modle skrawkami swoje chore teorie, wedlug ktorych sami sa cudzoloznikami. Ten temat dobitnie to pokazal. Nie interesuje ich zdanie Boga na ten temat bo maja wlasne. Ot i cala prawda. Niech dobry Bog chroni swoj lud od oszolomow o duchu sredniowiecza. Amen.