Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna www.wiarabiblijna.fora.pl
FORUM BIBLIJNE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ewangelizacja po katolicku
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> Kościół
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
Stały bywalec



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:35, 24 Lip 2015    Temat postu: Ewangelizacja po katolicku

Jak wyglądało głoszenie Ewangelii przez katolików w takich krajach jak Chorwacja, Abisynia, Argentyna i Rwanda ? :

kościół katolicki a ustasze

[link widoczny dla zalogowanych]ć_a_zbrodnie_i_mordy.html

Za wiedzą i zgodą Watykanu, jego legata - Josipa Ramiry Marconego oraz arcybiskupa Zagrzebia - Stepinaca, będącego od roku 1942 duszpasterzem armii ustaszów, rozpoczęło się przymusowe nawracanie na katolicyzm prawosławnej ludności serbskiej. W bluźnierczy i haniebny sposób akcję tę nazwano „dziełem Bożym. Od roku 1941 Ante Pavelić i Pius XII regularnie składali sobie świadectwa uprzejmości. Urzędnicy brytyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych, obserwujący coraz częstsze kontakty przedstawicieli Zagrzebia i Rzymu i oburzeni tym, iż papież, jako najwyższy biskup katolicki, przestawał z osławionym terrorystą i mordercą.

Bombami zabijali ustasze i ich duchowni pomocnicy między innymi dzieci, które najpierw, jeszcze żywe, wrzucano do masowych grobów. Potem na to wrzucano ich zabitych rodziców, którzy oglądali egzekucję swoich dzieci i zasypywano. Karabinów i broni maszynowej używali do masowych egzekucji, przeprowadzanych z wyszukanym okrucieństwem. Strzelali w nogi, potem w brzuchy, wreszcie w piersi. Innym narzędziem mordu były noże rzeźnickie, którymi przecinano szyje niewinnych ofiar, odmawiających przyjęcia katolicyzmu. Toporami najczęściej mnisi i żołnierze ćwiartowali Cyganów (Romów). Rozcinali Cyganom głowy, brzuchy i klatki piersiowe. Posługiwali się także, starając się nie wzbudzać wiele hałasu i rozgłosu, siekierami ciesielskimi, używając ich do rozłupywania głów, łamania kręgosłupów i rozcinania arterii. Podczas masowych mordów używali ponadto drewnianych młotków, tak że uderzane nimi wielokrotnie bezbronne ofiary padały martwe. Tak zwane „ciche egzekucje” bandy morderców reżimu chorwackiego wykonywały ze szczególną lubością. Do zabijania dzieci i kobiet stosowały one także żelazne pręty, specjalnie w tym celu produkowane w jednej z fabryk. Bito na oślep w głowy i tułowia, a także tymi prętami gwałcono kobiety ropruwając łona i brzuchy po ich normalnym wielokrotnym zgwałceniu przez ustaszów. Ludzi chorych i starych zabijano kilkoma uderzeniami żelaznych młotków. A wszystko za to, że były prawosławne, żydowskie lub cygańskie, za to, że nie chciały przymusowo się ochrzcić i przejść na katolicyzm rezygnując ze swej dobroczynnej wiary. 
Pewien katolik, franciszkanin o nazwisku Filipović, zwany „szatanem”, ze szczególną pasją uśmiercał dzieci i chorych, posługując się motyką. Jedna z najstraszliwszych metod mordowania, służąca przedłużaniu męki ofiar, polegała na deptaniu ofiar i skakaniu im po brzuchach aż do zmiażdżenia wątroby i śledziony. Także skórzanymi batami fanatyczni i spragnieni krwi słudzy „świętego” Kościoła katolickiego chłostali na śmierć „niewierne” dzieci, kobiety i mężczyzn. Powieszenie było aktem łaski. Te zbrodnicze bandy piekły i paliły ludzi żywcem jak za czasów inkwizycji, przybijały ich do drzwi, wyłupywały oczy, rozcinały piersi, wyrywały języki

Vladimir Dedijer, który w czasie wojny wyzwoleńczej, prowadzonej przeciw wojskom okupacyjnym, przebywał w kwaterze armii partyzanckiej dowodzonej przez Józefa Broz Tito, do swej książki o Jasenovacu dołączył rejestr zawierający nazwiska 5 arcybiskupów, 17 biskupów, 8 kardynałów, 119 księży katolickich i 22 franciszkanów. Na liście znajdują się także profesorowie teologii, katecheci, kanonicy, opaci i prałaci. Sześć stron zajmuje spis rzymskokatolickich zbrodniarzy, odznaczonych orderami za swe „zasługi dla państwa ustaszów”. 
Życzliwość Stolicy Apostolskiej wobec ludobójców trwała nawet po II wojnie światowej
. Jeden z nielicznych, którzy stanęli przed sądem, arcybiskup Zagrzebia, Stepinac, został skazany, jak informuje wydawca Jasenovaca, na szesnaście lat ciężkich robót. Watykan zaprotestował przeciwko temu, i to ze skutkiem, gdyż już po pięciu latach Stepinac znalazł się na wolności, a nawet otrzymał godność kardynała. Żaden z uczestniczących w morderstwach „duchownych duszpasterzy” nie został przez Rzym pociągnięty do odpowiedzialności ani ekskomunikowany. Ani frater Filipović, jeden z komendantów obozu koncentracyjnego w Jasenovacu, ani przyjaciel Pavelića - niejaki Draganović, teolog chorwacki. O zakresie wpływów Kościoła rzymskiego może dać wyobrażenie fakt, iż owo ludobójstwo właściwie aż do dnia dzisiejszego, do poczatków XXI wieku mogło pozostać pokryte milczeniem.

Agresja faszystowska na Abisynię

Watykan zaakceptował bez zastrzeżeń faszystowską agresję na Abisynię. Włoski marszałek de Bono przyznaje bez ogródek w poprzedzonej wstępem Mussoliniego książce La preparazione e le prime operazioni, że sam w roku 1932 namówił Mussoliniego do tej wojny i czynił do niej od roku 1933 tajne przygotowania, między innymi poprzez przekupywanie dowódców, podległych negusowi Etiopii, przy czym postawa władcy tego kraju nie miała dla niego żadnego znaczenia. ( Wg: „Stimmen der Zeit”, rocz.67, t.132,str.107 ). Na ludność cywilną Włosi rozpylali chemikalia. Użycie środków chemicznych zatwierdził Mussolini. Rzym 27 października 1935 r. A.S.E. Graziani. - " Użycie gazu jest ultima ratio w celu przezwyciężenia oporu wroga i w wypadku kontrataku jest zatwierdzone. Mussolini.”
Podczas gdy cały świat potępił tamtą faszystowską agresję, Kościół katolicki, a zwłaszcza wyższy kler włoski, stanął po stronie Mussoliniego. W dniu 27 sierpnia 1935 roku, kiedy Włochy intensywnie przygotowywały się do wojny, papież oświadczył, iż wojna obronna (!) mająca za cel ekspansję (!) coraz liczniejszej ludności, może być sprawiedliwa i słuszna ( Manhattan, str.121 ). Zaledwie w kilka dni później, a na cztery tygodnie przed inwazją, 19 arcybiskupów i 57 biskupów wystosowało do Mussoliniego, zamieszczony w „Osservatore Romano”, telegram, w którym czytamy: „Katolickie Włochy modlą się o to, by nasza ukochana ojczyzna, dzięki jej rządowi bardziej zjednoczona niż kiedykolwiek przedtem, stawała się coraz potężniejsza - ( Manhattan, str.112 ). Gdy 3 października Włosi wkroczyli do Abisynii, entuzjazm faszystów i purpuratów — przez naród nie podzielany — był bezgraniczny. Włoscy biskupi wezwali duchowieństwo do przekazywania złota i dzwonów na potrzeby — oby zwycięskiej — wojny i z ambon dołączali swoje głosy do wypowiedzi agitatorów, którzy reprezentowali partię faszystowską. Arcybiskup Tarentu nazwał ową agresję „świętą wojną, krucjatą”, a poprzedziło tę konstatację odprawienie mszy na pokładzie jednej z łodzi podwodnych. Arcybiskup Neapolu urządził procesję z Pompei do Neapolu, w trakcie której niesiono obraz Madonny, równocześnie zaś samoloty wojskowe zrzucały ulotki gloryfikujące w tym samym zdaniu Najświętszą Panienkę, faszyzm oraz kampanię abisyńską. Włoscy żołnierze przesyłali z tej wojny nawet karty pocztowe, na których widać otoczoną gwiazdami Madonnę z Dzieciątkiem na wieżyczce czołgu, spowitego dymem w czasie ostrzeliwania przez piechotę. Podpis: „Ave Maria” . Arcybiskup Mediolanu, kardynał Schuster, który jesienią 1935 roku pobłogosławił wojska wyruszające na front, porównał Mussoliniego z Cezarem, Augustem i Konstantynem, i pouczył włoską dziatwę szkolną, że poprzez to, czego dokonuje Duce, „wypowiedział się Bóg, który jest w niebie" - ( Tondi : Die geheime Macht, str.36 )
Wielu innych purpuratów błogosławiło podczas tej wojny armaty i bombowce, i wyrażało w imieniu Kościoła katolickiego aprobatę dla niej. Jeden z naukowców związanych z Harvard University twierdzi, iż co najmniej 7 włoskich kardynałów, 29 arcybiskupów i 61 biskupów poparło tamtą faszystowską agresję natychmiast, i to nie zważając na zawarty w roku 1929 konkordat, bezwzględnie zakazujący biskupom wszelkiej aktywności politycznej ( Manhattan, str.123 ). Nawet pewien katolik przyznał później: „Mussolini został potępiony przez cały świat — z wyjątkiem papieża”.
Właśnie w czasie wojny abisyńskiej watykańskie czasopismo jezuickie „Civiltà Cattolica” przedstawiło przesłanki etyczne kolonizacji gospodarczej tak oto, iż „katolicka teologia moralna nie potępia bynajmniej wszelkiej ekspansji gospodarczej, której dokonuje się z zastosowaniem przemocy”. Przeciwnie: państwo może w przypadku nieuniknionej konieczności „dowieść swego prawa do istnienia agresywnym podbojem”, o ile całkowicie wyczerpały się jego rezerwy i o ile przedtem bezskutecznie zastosowało wszelkie pokojowe metody działania .
Jak ostentacyjne było poparcie Kościoła katolickiego dla faszyzmu właśnie we Włoszech, niech uzmysłowi także relacja z pompatycznego wiecu na zakończenie kongresu eucharystycznego, który odbył się w maju 1937 roku w Taranto (Tarencie), relacja zaczerpnięta z niemieckiego czasopisma „Stimmen der Zeit”, wydawanego przez jezuitów: „Kardynał udał się z Najświętszym Sakramentem na pokład okrętu wojennego, nad którym powiewała flaga papieska. Dookoła niego zgromadzili się najwyżsi rangą dowódcy, a na innych okrętach floty wojennej pozostali dowódcy oddali honory wojskowe Bogu eucharystycznemu. Na nadmorskich ulicach było wprost czarno, gdyż znalazło się tam ponad sto tysięcy ludzi. W przejrzystym powietrzu leciały z wolna samoloty eskadry przybrzeżnej. Na wszystkich okrętach wojennych, które zarzuciły tam kotwice, załogi w mundurach galowych czekały na Najświętszy Sakrament. Na przystani kutrów torpedowych kardynał z monstrancją wsiadł do wspaniałego samochodu-ołtarza, poczym — przy dźwiękach muzyki i wśród powiewających flag — przejechał przez fantastycznie udekorowane lampionami i kolorowym płótnem miasto, a towarzyszyły mu świetne deputacje władz kościelnych i świeckich, delegacje wszystkich rodzajów wojsk, wszystkich komórek Partii Faszystowskiej i wspólnot zakonnych" - Tondi : Die Jesuiten, str. 73 .
Jeszcze 12 stycznia 1938 roku Mussolini przyjął 72 biskupów i 2340 księży w Palazzo Venezia, gdzie arcybiskup Nogara, w wygłoszonym przemówieniu, poprosił Boga o to, by wspierał przywódcę Włoch we wszystkich walkach — na pożytek chrześcijańskiej Italii.
Tuż po Nogarze wystąpił ksiądz Menossi: „Ekscelencjo! Kapłani włoscy modlą się o to, by dziś i zawsze Bóg udzielał swego błogosławieństwa osobie Waszej Ekscelencji, wszystkiemu, co czyni Pan jako mąż stanu, który restauruje Italię i tworzy imperium, oraz rządowi faszystowskiemu. Pragniemy ponadto, aby Pana i Pański rząd otaczała aureola rzymskiej mądrości cnoty.
Duce! Słudzy Chrystusa, duszpasterze ludu, z całym oddaniem wyrażają Panu swój szacunek. Błogosławią oni Waszą Ekscelencję. Zapewniają o swej wierności. Z nabożnym zapałem, głosem narodu i z głębi serca narodu wołamy: Chwała Ci, Duce !
Wówczas to wszyscy biskupi i księża krzyknęli: „ Duce ! Duce ! Duce ! ”.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dlaczego Watykan popierał reżim w Argentynie ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Jorge Bergoglio  nigdy nie przeciwstawił się rządzącej w Argentynie w latach 1976-81 zbrodniczej  juncie kierowanej przez Jorge Rafaela Videlę. Podobnie jak Piłat, który ukrzyżował „zlewicowanego” i zrewoltowanego Chrystusa”, nowy papież pozwolił argentyńskim  anty-komunistom na  dokonanie krwawej  rzezi na „zlewicowanej” i zrewoltowanej ludności. "

[link widoczny dla zalogowanych]

W latach 1976-83, gdy krajem rządziła wojskowa dyktatura, kler katolicki współpracujący z juntą wojskową fatalnie zapisał się w historii Argentyny. Nie było to przypadkowe, że kler popierał skrajnie prawicowe rządy, gdyż nie kto inny jak Watykan przemycał zbrodniarzy hitlerowskich do Argentyny, by uniknęli wymiaru sprawiedliwości. Jest to też dowód, że papiestwo popierało hitleryzm.
Jorge Mario Bergoglio był kardynałem w latach 1976 -1983 w czasie, gdy w tym kraju rządziła junta wojskowa i był odpowiedzialny wraz z innymi katolickimi hierarchami za ok. 30 tysięcy mordów
.

Horacio Verbitsky autor artykułu " Przełamując ciszę : kościół katolicki w Argentynie a brudna wojna " twierdzi, że hierarchowie kościelni nie tylko byli w pełni świadomi kampanii terroru, jaką rozpętali rządzący krajem wojskowi, ale udzielali jej wsparcia. Dowodem na to ma być chociażby historia wyspy El Silencio, tej, na którą w 1979 roku byli transportowani więźniowie polityczni w przededniu wizyty Między-amerykańskiej Komisji Praw Człowieka w największych argentyńskich obiektach wojskowych a w zasadzie obozach koncentracyjnych. Tej, którą armia kupiła od Emilia Teodoro Grasselliego, sekretarza Generalnego Wikariusza Wojskowego, a którą on sam nabył za ponad 21 tysięcy dolarów od Antonia Arbelaiza, wieloletniego urzędnika kurii. Tej samej, na której Arbelaiz organizował przyjęcia dla księży i seminarzystów z archidiecezji. I z której sprzedaży pieniądze przesyłał arcybiskupstwu w Buenos Aires.

Fundamenty pod udział kościoła w rządach dyktatury zostały jednak wylane, zdaniem Verbitsky’ego, znacznie wcześniej. W 1958 roku w Argentynie została powołana do życia organizacja Oeuvres de la Cité Catholique, powstała jako odnoga francuskiego skrajnie prawicowego i monarchistycznego ruchu Akcja Francuska (L’Action Française). Do Ameryki Południowej wraz z jej powstaniem zawędrowała doktryna kontrrewolucyjnej walki i tortur jako usprawiedliwienia dla wyższych idei. Jak przekonuje Verbitsky, dwie dekady później stała się ona ideologiczną kanwą zaangażowania kręgów katolickich w tzw. brudną wojnę, czyli kampanię terroru wymierzoną w zakażonych "czerwoną zarazą" (w praktyce wszystkich przeciwników junty)

Książka Horacio Verbitsky'ego pt. "El Silencio" ma taki tytuł nie tylko dlatego, że tematyka delikatna. Również dlatego, że na wyspie El Silencio kardynał Bergoglio (młody i bez kontaktów, a jednak został hierarchą, ciekawe) miał swój wakacyjny dom (w mieszkanku i tramwaju nawet ascetyczny jezuita się dusi). W domu tym pozwalał ludziom junty trzymać więźniów politycznych podczas kontroli Inter-Amerykańskich Komisji Praw Człowieka. Wiedzieli, że tam nikt nie będzie szukał, a nie mogli pozwolić by tego typu komisje widziały tych więźniów czy pytały ich jak są traktowani. To nawet nie jest niedostateczne przeciwstawianie się, to jest czynny współudział. Guardian pisał o Bergoglio i jego sprawkach na początku 2011. W sumie nic zaskakującego, że papieżem został człowiek wspierający skrajnie prawicowe dyktatury, to zawsze była linia polityczna kościoła katolickiego.

Ludobójstwo w Rwandzie

Aleksandra Spychalska - Uniwersytet Wrocławski : kościół katolicki wobec ludobójstwa rwandyjskiego :

W liście rwandyjskich księży tym, który „nie chce wiedzieć i zrozumieć” sytuacji miał być zresztą Jan Paweł II. Sam papież, w liście do Rwandyjczyków z 1996 r. stwierdził, że „Kościół nie może być odpowiedzialny za winy swoich członków, którzy działali niezgodnie z prawem ewangelicznym; będą oni musieli sami ponieść odpowiedzialność za swoje czyny. Wszyscy duchowni, którzy grzeszyli podczas ludobójstwa muszą mieć odwagę by ponieść odpowiedzialność za czyny, które popełnili przeciwko Bogu i współtowarzyszom.”
Nie sposób się z tymi słowami nie zgodzić – Kościół jako instytucja nie powinien zostać obarczony winą za przestępstwa pojedynczych jednostek. Poważne wątpliwości budzi jednak jego instytucjonalna postawa po ludobójstwie, w tym zwłaszcza ochrona księży winnych najcięższych zbrodni.
Za przykład służyć może sprawa wspomnianego już wcześniej księdza A. Seromby. Po zakończeniu ludobójstwa Seromba uciekł do Zairu. W 1997 r. do przybył do małej parafii Immacolata e San Martino Montughi we Florencji jako ksiądz Anastasio Suma Bura i od tej pory pełnić miał tam funkcję proboszcza.
W 1999 r. został zdemaskowany przez działaczy znanej organizacji pozarządowej African Rights. Niemal natychmiast przełożeni duchownego oddelegowali go do innej parafii (San Mauro a Signa w Toskanii), gdzie rezydował spokojnie przez kolejne dwa lata.
W 2001 r. prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego dla Rwandy oskarżył księdza Serombę o popełnienie zbrodni ludobójstwa, udział w spisku mającym na celu popełnienie tej zbrodni i dokonanie zbrodni przeciwko ludzkości. MTKR przygotował także oficjalny nakaz aresztowania. Rząd włoski, pod naciskami Watykanu, odmówił jednak ekstradycji księdza. Powoływano się na fakt, że Włochy nie mają podstaw prawnych, by Serombę wydać Trybunałowi. Rzeczywiście, od momentu powołania Trybunału, Włochy nie wprowadziły stosownych regulacji, które umożliwiałyby współpracę sądową z MTKR. Ostatecznie przyjęto je w sierpniu 2002 r., jednak już wcześniej, w lutym, ksiądz sam oddał się do dyspozycji sądu.
Co szokujące, nawet po wydaniu wyroku skazującego go na dożywocie, władze kościelne nie wyciągnęły wobec niego żadnych konsekwencji na gruncie prawa kanonicznego, a Seromba dalej pełnił posługę kapłańską. Watykanowi zarzuca się, że takich przypadków tuszowania zbrodni jest znacznie więcej. Przedstawiciele afrykańskich organizacji pozarządowych głównie w europejskich parafiach wciąż szukają księży podejrzanych o udział w ludobójstwie.
Także po ogłoszeniu wyroków, które zapadły w sprawie sióstr C. Mukangango i J. Mukabutery, Watykan starał się załagodzić sytuację. Przypomnijmy – obie skazane zostały przez sąd belgijski za udział w zabójstwie prawie 7 tysięcy Tutsich, którzy szukali schronienia w ich konwencie. Mukanago skazana została na 15 lat wiezienia, zaś Mukabutry na 12. Rzecznik Stolicy Apostolskiej, Joaquin Navarro-Valls, stwierdził, że Watykan jest zaskoczony wyrokami, które zapadły. Dodał przy tym, że odpowiedzialności za ludobójstwo, w które zaangażowanych było tyle grup i ludzi, nie można zrzucać wyłącznie na dwie osoby. Takie stwierdzenie budzi zrozumiałe kontrowersje
. str. 276-277

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście nie zgadzam się z tym co powiedział Jan Paweł II, że " kościół nie może być odpowiedzialny za winy swoich członków, którzy działali niezgodnie z prawem ewangelicznym ".
Jeśli kościół toleruje w swoich szeregach takich ludzi, to jest również odpowiedzialny za popełnione zbrodnie. Pierwsi chrześcijanie ( a dokładniej Chrystianie ) mieli obowiązek wykluczać takich ludzi ze swojej społeczności. Ponieważ kościół katolicki od wielu stuleci lekceważy tą zasadę, dlatego jest współodpowiedzialny za popełnione zbrodnie
.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benjamin.Szot dnia Nie 14:15, 26 Lip 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:17, 25 Lip 2015    Temat postu:

To tylko wycinek ogromu zbrodni tej sekty, która mimo to twierdzi ze poza nią nie ma zbawienia. Miliard ogłupionych przez krk w to kłamstwo wierzy.
Często im cytuje na różnych forach jak kościół katolicki nawracał ludzi mających inne poglądy - urywki ze sprawozdań z tego co się działo w Chorwacji w 1941/42 roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
Stały bywalec



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:00, 26 Lip 2015    Temat postu:

Zibi

Proponuję wysłuchać wykładu :

https://www.youtube.com/watch?v=IUKL6bsR3W0

Nie zgadzam się jednak z wykładowcą, że ogałacanie i palenie Wielkiej Nierządnicy zaczęło się podczas Rewolucji Francuskiej. Upadek i zniszczenie Wielkiej Nierządnicy będzie nagłe i nastąpi dopiero w przyszłości. Mówi o tym Apokalipsa 18 : 8, 21.

Nie jest też prawdą, że kościół rzymsko-katolicki dopadł dziś kryzys finansowy. Kler z papiestwem na czele nigdy nie był tak bogaty jak obecnie. Władają największym kapitałem na świecie. W ich rękach jest FED, Banki Centralne, amerykańskie i szwajcarskie i oni dyktują poprzez Rothschildów - " strażników watykańskiego skarbca " - politykę finansową na świecie dążąc do pełnej władzy na światem.

__________________________________________

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:26, 26 Lip 2015    Temat postu:

Ich kryzys to tylko propaganda, bo oni nigdy nie maja za wiele bogactwa i władzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
Stały bywalec



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:38, 27 Lip 2015    Temat postu:

Zibi

to są spece od zamieszania i siania fermentu. Internet ustawicznie czyszczą z wszelkich informacji stawiających kler i papiestwo w niekorzystnym świetle. Fałszują wszystko co nie jest zgodne z ich pokręconą ideologią poczynając od Biblii i historii chrześcijaństwa. Wszystkie media są w ich rękach dlatego nawet w telewizji nic mądrego usłyszeć nie można, tylko ich propagandę. Sprawa Acta to ich inicjatywa, by ocenzurować internet - bo jak na razie to jedyne źródło informacji dla ludzi. Jak dotąd im się nie udało wprowadzić ograniczenia, bo coś wymknęło się im spod ich kontroli. Ale z tego co wiadomo chcą wprowadzić to cichaczem i stopniowo, aby ludzie się nie zorientowali.

Aż dziw bierze, że naród polski ( nie mówiąc o innych narodach ) dał się tak ogłupić i wykorzystywać przez agenturę watykańską i podległych im służalców. Najbardziej tragikomiczne jest, że ta instytucja upaprana we krwi ludzkiej o czym świadczą zbrodnie i ludobójstwo uprawiane przez nią w ciągu 1600 lat historii wypowiada się aktualnie na temat zarodków ludzkich i ich ochrony.
Ci którzy życie ludzkie mieli za nic, błogosławili wojnom, krucjatom i rzeziom mają czelność wypowiadać się na temat ochrony życia ludzkiego ? !!! Jak ludzie mogli dać się tak ogłupić, że nie widzą kto ich okrada, wykorzystuje i karmi tanimi bajkami. A spasły jak wieprze kler żyje dostatnio w pałacach, opływa we wszelkie dostatki, nie płaci podatków ( bo to co płaci to śmiechu warte i trudno nazwać podatkiem ) i jeszcze dostaje rok rocznie 3 miliardy złotych od parafian, rządu polskiego i Unii Europejskiej. Ktoś tu najwyraźniej postradał zmysły, że toleruje taki stan rzeczy, albo jest na usługach tej bezczelnej instytucji.

_________________________________


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benjamin.Szot dnia Pon 8:39, 27 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:43, 27 Lip 2015    Temat postu:

Dlatego na forach tam gdzie mnie jeszcze nie zbanowali demaskuje ich obłudę i zbrodnicza przeszłość. Przyznaje ze tych którzy bronią te sektę określam bardzo mocnymi słowami, prosto w oczy.
Musze stwierdzić ze na świecie żyje ogromna ilość ludzi totalnie zmanipulowanych, ogłupionych i całkowicie odpornych na wiedze. Nic do nich nie trafia..Cześć z nich gdyby tylko sie nie bala konsekwencji była by zdolna do czynów z jakich znani są np. ustasze.

Co do Ciebie to fajnie ze tu piszesz, nie ukrywam ze jesteś dla mnie sporym autorytetem i przekonałeś mnie do zmiany niektórych swoich poglądów..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zibi dnia Pon 20:44, 27 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
Stały bywalec



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:29, 27 Lip 2015    Temat postu:

Zibi

Najważniejsze to, aby dokładnie czytać Słowo Boże, dobrze je poznać i postępować według nauki Jezusa ( Jeszuy ) Mesjasza.

A jeśli chodzi o wiedzę historyczną dotyczącą poruszonego tematu polecam :

Mariusz Agnosiewcz : kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji

Edmond Paris : The Secret History of the Jesuits pdf

[link widoczny dla zalogowanych]

Eric Jon Phelps : Vatican Assassins :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]










[link widoczny dla zalogowanych]

Ewangelizacja po katolicku

A oto jak kler katolicki potępiał Hitlera i faszyzm :













Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benjamin.Szot dnia Wto 0:04, 28 Lip 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:07, 28 Lip 2015    Temat postu:

Szkoda że jako osoba po 50-tce w szkole miałem język rosyjski i teraz czytanie tekstów po niemiecku, czy angielsku sprawia mi problem.

Dzięki za linki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:27, 28 Lip 2015    Temat postu:

[quote="Benjamin.Szot"]Zibi

Najważniejsze to, aby dokładnie czytać Słowo Boże, dobrze je poznać i postępować według nauki Jezusa ( Jeszuy ) Mesjasza.


Poznać..Biblia ma prosty przekaz, ale ludzie uwielbiają go zaciemniać, być może to sprawa zsatana.

Np. o Jezusie pisze że jest człowiekiem (1 Tym 2:5), mimo to osoby uważające się za chrześcijan piszą że jest Bogiem, częścią trójcy, aniołem , archaniołem..Przecież to sprzeczne z faktem że jak pisze w biblii Jezus jest człowiekiem. Czy tak trudno zrozumieć co to znaczy być człowiekiem?
Poprawne zrozumienie człowieczeństwa Jezusa kasuje wiele niebiblijnych teorii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
Stały bywalec



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:32, 29 Lip 2015    Temat postu:

Ale z kolei unitarianie dali plamę, bo połączyli się w 1961 r. z uniwersalistami. Pierwsi unitarianie nigdy nie byli synkretystami.
Nie szukali ekumenii z poganami.
Aktualnie unitarianie nawet ci Biblijni ( którzy nie uznają fuzji z uniwersalistami ) nie głoszą Ewangelii po ulicach i od domu do domu, nie są aktywni. Ponadto są porozbijani na różne małe grupy, które czasami znacznie różnią się miedzy sobą.


_______________________________________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 5:22, 30 Lip 2015    Temat postu:

Unitarianie są moim zdaniem zbyt liberalni w swoich poglądach, w dodatku rozbici i nieliczni.

Masz z nimi coś wspólnego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
Stały bywalec



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:57, 30 Lip 2015    Temat postu:

Zibi

chyba się o to rozbicie postarali jezuici. Oni wszędzie wejdą w przebraniu i swoją robotę zrobią. Alberto Rivera były jezuita zanim został otruty powiedział, że sam był takim agentem jezuitów i że przenikali do wszystkich środowisk. Stąd wniosek, że do unitarian też. Kiedyś Braciom Polskim do głowy by nie przyszło by uprawiać synkretyzm z muzułmanami lub buddystami, bo dobrze pamiętali Pierwsze Przykazanie Biblijnego Dekalogu. Widzieli, że JEHOWAH - to Bóg Biblii i Autor Dekalogu który wyraźnie stwierdza w Pierwszym Przykazaniu : Nie będzie dla Ciebie żadnych innych Bogów oprócz mnie ! ( inaczej : Nie będziesz miał żadnych innych Bogów wbrew obliczu memu ! )

Pozostali unitarianie t.zn. ci, którzy nie zgodzili się na fuzję z uniwersalistami zwani Unitarianami Biblijnymi faktycznie są porozbijani na różne grupy, są mało aktywni, nie widać też by głosili Ewangelię na ulicach czy po domach. Są też wśród nich pewne rozbieżności w poglądach.
Dlatego też nie jestem unitarianinem choć przekonuje mnie jak do tej pory ich interpretacja dotycząca Jezusa ( hebr. Jeszuy ).
Uważam, że za słabo akcentują Święte Imię Boże JEHOWAH, które odnosi się wyłącznie do Ojca Niebiańskiego i które to Imię nigdy nie odnosi się do Jezusa. JEHOWAH to nie Jezus ! A to spostrzeżenie kładzie na łopatki wszelkie argumenty trynitarne
.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benjamin.Szot dnia Czw 8:17, 30 Lip 2015, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:48, 30 Lip 2015    Temat postu:

Benjamin.Szot napisał:
Zibi

chyba się o to rozbicie postarali jezuici. Oni wszędzie wejdą w przebraniu i swoją robotę zrobią. Alberto Rivera były jezuita zanim został otruty powiedział, że sam był takim agentem jezuitów i że przenikali do wszystkich środowisk. Stąd wniosek, że do unitarian też. Kiedyś Braciom Polskim do głowy by nie przyszło by uprawiać synkretyzm z muzułmanami lub buddystami, bo dobrze pamiętali Pierwsze Przykazanie Biblijnego Dekalogu. Widzieli, że JEHOWAH - to Bóg Biblii i Autor Dekalogu który wyraźnie stwierdza w Pierwszym Przykazaniu : Nie będzie dla Ciebie żadnych innych Bogów oprócz mnie ! ( inaczej : Nie będziesz miał żadnych innych Bogów wbrew obliczu memu ! )

Pozostali unitarianie t.zn. ci, którzy nie zgodzili się na fuzję z uniwersalistami zwani Unitarianami Biblijnymi faktycznie są porozbijani na różne grupy, są mało aktywni, nie widać też by głosili Ewangelię na ulicach czy po domach. Są też wśród nich pewne rozbieżności w poglądach.
Dlatego też nie jestem unitarianinem choć przekonuje mnie jak do tej pory ich interpretacja dotycząca Jezusa ( hebr. Jeszuy ).
Uważam, że za słabo akcentują Święte Imię Boże JEHOWAH, które odnosi się wyłącznie do Ojca Niebiańskiego i które to Imię nigdy nie odnosi się do Jezusa. JEHOWAH to nie Jezus ! A to spostrzeżenie kładzie na łopatki wszelkie argumenty trynitarne
.


Kładzie na łopatki..Cały świat jest w mocy niegodziwca, on też skutecznie zaślepia umysły milionów dlatego nawet banalnie prosty werset, werset jednoznaczny do nich nie trafia. Doktrynalne otumanienie tak ich blokuje. Gdyby nie to mielibyśmy zbyt łatwo..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
Stały bywalec



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:15, 30 Lip 2015    Temat postu:

Zibi

z tym się zgodzę. Zaślepienie jest totalne. Sam kiedyś byłem zaślepiony i wiem jak trudno się z tego wyrwać. Ale podstawą jest niesfałszowane Słowo Boże.

_______________________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zibi
Obywatel forum



Dołączył: 13 Gru 2013
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:45, 30 Lip 2015    Temat postu:

Najtrudniej sfałszować najprostsze wersety. Jakos nikt nie sfałszował wersetu 1 Tym 2:5..Gdyby go zatem potraktować jako punkt wyjścia do rozważań, wówczas wiele dogmatów nie ma racji bytu, począwszy od trójcy.
Jeden werset, ale dla wielu oni nic nie znaczy, po ich guru powiedział co innego na podstawie jakiegoś przerobionego, lub mocno naciąganego wersetu. Albo bez biblii doszedł do innych wniosków.

Nikt nie porówna Księgi Rodzaju, Izaj. 44:24 i początku Jana..Z porównania wynika ze chodzi o literalne słowo. Jezus nie stwarzał, bo raz ze jest człowiekiem, dwa wg. rodowodu to jeszcze wtedy nie żył, po trzecie to Stwórca stworzył wszystko sam, choć od pewnego momentu miał asystę aniołów. Żadnego człowieka wtedy jeszcze nie było, nawet Adama a co dopiero Jezusa ( on tez jest człowiekiem, nie bytem duchowym - tak pisze w biblii).
A wiadomo ile mamy teorii z początkiem Jana..

Przykłady można mnożyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> Kościół Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin