www.wiarabiblijna.fora.pl

Lenka

On swoje wypowiedzi poparł odpowiednimi cytatami.
Ale to nie jest tematem tego wątku

Czy znalazłaś Coś jeszcze niestosownego na mojej stronie?
Jeśli będziesz miala jakies uwagi to pisz na forum, postaramy odpowiedziec z Dawidem na wszystkie Twoje pytania

Axanna · Gość

a kto taki Dawid?

Jeszcze nie przegladalam, lenko, bo ja mam krucho z czasem. Dziekuje za propozycje, w miare mozliwosci zajrze i jakby co to powiem, ok?

Lenka

Dawid to mój znajomy, prowadze z nim tą strone

Zapraszam rowniez na forum: [link widoczny dla zalogowanych] oraz [link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście w wolnej chwili

Marta

Axanna · Gość

Marto, a mozesz powiedziec w czym dokladnie sie ze mna nie zgadzasz, co napisalam zle? Chcesz powiedziec ze faktycznie szatan sie zmaterializowal w obrazie i wylazl stamtad ukazujac niby jezusa, a moje przypuszczenie ze to zludzenie nie jest prawdziwe? Dobrze zrozumialam? ze na razie, chociaz... kto go tam wie Rolling Eyes

Marta

Szatan na wpływ na umysły tych ludzi i powoduje że widzą co on chce.
To że się w tobą nie zgadzam było tylko w tym kontekście i nic więcej. :-) :-) <3

Axanna · Gość

a to chyba raczej sie zgadzamy, bo ja temu co mowisz nie zaprzeczam. Czlowiek (owszem pod wplywem szatanskim) potrafi sobie wmowic cos czego na prawde nie bylo, ot zaczyna klamac ze az sam w koncu temu wierzy. Klamstwo, ktoremu sie wierzy, czyli jak mowilam, albo zludzenia jakies, albo opowiastki bez krzty prawdy. Tak tez mamy w Pismie, ze za to ze nie uwierzyli prawdzie, maja zaslepione umysly by wierzyc w klamstwo Rolling Eyes

Łukasz

No tak wszystko zwalacie na szatana w pewnym stopniu słusznie ale czy do końca? czy często sami nie wybieramy zła? czy nie stajemy przed dylematem co wybrać dobro czo zło ? czyżbyśmy nie widzieli co to jest dobro a co zło? mamy przecież wolną wolę . przecież w nas jest i dobro i zło to od nas często zależy co zwycięży

Nieświszczuk

Wolna wola to dar.

Łukasz

Czy wolna wola jest darem? No cóż każdy nazwie to według własnego przekonania ja powiedziałbym ze jest to swego rodzaju zasada priorytetu czyli świadomej kontroli nad czynem.