Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna www.wiarabiblijna.fora.pl
FORUM BIBLIJNE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Krematoria w których Inkwizycja paliła żywcem ludzi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> Kościół
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Benjamin.Szot
Stały bywalec



Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 47 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:53, 27 Wrz 2016    Temat postu: Krematoria w których Inkwizycja paliła żywcem ludzi

Będę odtąd systematycznie ujawniał bardzo niewygodne informacje. Do nich zaliczam fakt, że Inkwizycja Rzymska w czasach papieża Grzegorz IX, od 1231 r. podlegała tylko władzom kościelnym. Pełną więc odpowiedzialność za zbrodnie tej Inkwizycji ponosi katolicki kler z papiestwem na czele.

Wielcy inkwizytorzy XX wieku, kardynałowie z kongregacji Świętego Oficjum ( aktualna nazwa - Kongregacja do spraw Wiary ), uważają dzieje Inkwizycji za najbardziej sekretny dział dziejów papiestwa i dlatego nawet najwierniej służącym papiestwu teologom katolickim uniemożliwiają poznanie prawdy, zamykając przed nimi centralne archiwum, liczące przeszło siedem tysięcy tomów rękopisów i różnych protokółów. Na szczęście wiele dokumentów z dziejów Inkwizycji trafiło do archiwów dostępnych historykom, do archiwów, których inkwizytorzy nie zdążyli spalić, ukryć, ani zamknąć. Stąd też dzisiaj coś niecoś wiemy na ten temat, choć wszelkie kompromitujące kler informacje są systematycznie wybielane, kompromitujące fakty pomniejszane bądź usuwane, by społeczeństwo o tym nic nie wiedziało lub wiedziało jak najmniej. Wszelka krytyka zbrodni popełnianych przez Inkwizycję jest coraz bardziej krytykowana, a ci którzy podejmą się tego tematu są wręcz wyszydzani co widać obecnie w internecie.
Święte Ofcjum, znając treść posiadanych dokumentów, wiedziało najwidoczniej, że są one bardziej kompromitujące od najgorszych przypuszczeń i — trzymając się zasady nieudzielania żadnych zezwoleń — odmawiało prawa korzystania z tych archiwów nawet takiemu jezuicie jak Pietro Tacchi Venturi, sekretarzowi generalnemu zakonu, autorowi oficjalnej historii jezuitów we Włoszech — „Storia delia Compagnia di Gesu in Italia".

Urząd Inkwizycji Rzymskiej
Właściwym terminem na określenie tej sytuacji jest jednak lęk, lęk przed prawdą o faktycznych dziejach Inkwizycji, lęk przed prawdą o papiestwie. Lęk ten prowadził do barbarzyńskiego niszczenia i palenia dokumentów, likwidowania świadków, zacierania śladów, aby móc wszystkiego się wyprzeć i by spreparować niekompromitującą kler legendę. Ale odpowiedzialność za zbrodnie przeciw ludzkości nie ulega przedawnieniu. Odpowiedzialność za barbarzyństwo nie mające sobie równego w historii nie może być skwitowana kilkoma zdaniami pseudo-historyków będących na usługach klerykalnych organizacji i pozamiatana pod dywan, by przyszłe pokolenia przypadkiem nie dowiedziały się całej prawdy.

Odpowiedzialność papiestwa za powszechne wprowadzenie kary śmierci w płomieniach stwierdza wiele różnych historyków. Po zreorganizowaniu rzymskiej inkwizycji przez papieża Pawła III (1534—1549) w roku 1542, sprawa tortur stanęła bardzo szybko na porządku dziennym kardynalskiej kongregacji t.zw. Świętego Offcium.

Za to z lat 1555—1597 odnalezione zostały niezmiernie interesujące dokumenty w archiwach rodzinnych książąt Barberinich, dzięki czemu możemy dokładnie poznać stosunek papieży drugiej połowy XVI wieku do sprawy torturowania więźniów. W dniu 29 kwietnia 1557 roku, papież Paweł IV wydał następujący dekret, w którym czytamy m.in. :

Ponieważ zdarza się często, że w kongregacjach, które zajmują się sprawą herezji /…/ obecne są osoby duchowne/... /często biskupi, arcybiskupi, nawet kardynałowie ( ex qua mutilatio membri seu sanguinis effusio etiam ad mortem naturalem sequetur ), My [t.zn. papież Paweł IV] dla bezpieczeństwa i spokoju ich sumień/... /udzielamy im władzy nie tylko wydawania postanowień dotyczących badania i tortury — ( concedimus licentiam et facultatem... non solum quoad QUAESTIONEM et TORTURAM )— /.../, ale także władzy wydawania wyroków z karą okaleczenia, przelania krwi i śmierci włącznie — ( etiam usque ad mortem naturalem inclusive..) , i to bez popadania w jakiekolwiek cenzury i nieprawidłowości z tego powodu."

Dnia 28 października 1557 roku papież Paweł IV udzielił generalnej dyspensy całemu personelowi świętego Oficjum, aby nie czuł wyrzutów sumienia, gdy zajdzie potrzeba stosowania tortur — ( dispensavit... omnes ministros Sti Officii super tortura danda, quatenus egeant ). Wkrótce potem 10 września 1560 roku, kardynałowie inkwizytorzy wydali rozporządzenie, aby stosować tortury we wszystkich wypadkach, gdy badani nie odpowiadają na zadawane im pytania wyraźnym ,,tak" lub ,,nie", bądź w ogóle nie chcą odpowiadać.

Szczegółowe przepisy w sprawie torturowania zawarte są w podręcznikach inkwizytorskich. Do użytku inkwizytorów z zakonu franciszkańskiego wydany został w XVI wieku ,,Karno-sądowy przewodnik dla zakonu Braci Mniejszych św. Franciszka ". Ale z franciszkanami rywalizowali dominikanie. W roku 1693 ukazała się w Rzymie książka inkwizytora zakonu dominikanów Tomasza Menghiniego pod tytułem ,,Pratica dell'Officio della S. Inquisitione" czyli ,,Sacro Arsenale" (Praktyka urzędu świętej Inkwizycji czyli Święty Arsenał). Książkę tę Menghini dedykował papieżowi Innocentemu XII, byłemu inkwizytorowi maltańskiemu i nuncjuszowi w Polsce.
Czytamy w nim:

,,Gdy oskarżony zaprzecza, a nie udało się przekonać go wtedy zachodzi konieczność zastosowania tortur... Oskarżonego wprowadza się do izby tortur, gdzie najprzewielebniejszy biskup i czcigodny Ojciec-inkwizytor jeszcze raz go zapytują. Jeżeli się nie przyzna, rozbiera się go i rozpoczyna tortury". „Święty Arsenał" Menghiniego wylicza cztery rodzaje tortur :


l. Tortury przez ogień. 2. Tortury przez zaśrubowanie nóg 3. Tortury za pomocą kawałków drewna. 4. Tortury przez biczowanie stosowane wobec nieletnich dzieci.
W wśród narzędzi tortur do katowania ludzi stosowano m.in. np.:
- metalową gruszę z kolcami, którą wkładano do różnych otworów ciała ( ust, odbytu, pochwy ), by później za sprawa rozwarcia powodować ból, aż do rozerwania wnętrzności
- garotę czyli metalową obręcz zakładaną na szyję, do której torturowany był przyciskany i w rezultacie duszony przez klin wysuwający się w wyniku kręcenia korby
- tron a w zasadzie dyby, w które zakuwano nogi więźnia przy czym torturę urozmaicano przypalaniem gorącym żelazem
- kołyskę Judasza - poprzez wciąganie bezbronnej ofiary do góry na linach lub łańcuchach a następnie opuszczanie boleśnie na środek, przy czym oprawca kontrolował nacisk poprzez dodawanie ciężarków do ofiary, bądź kołysanie lub też podnoszenie i opuszczanie ofiary z różnych wysokości
- żelazne buty służące do miażdżenia nóg poprzez ręczne zacieśnianie urządzenia, lub przy pomocy drewnianego młotka do wbijania klinów do póki szpik nie wystrzelił z kości
- wahadło służące do wieszania za ręce lub nogi, przy czym dodatkowo nakładane były obciążniki do powiększenia bólu co często kończyło się wyrwanie kończyn lub rozerwaniem ciała
- kocie pazury z żelaza rozgrzewane do czerwoności służące do obdzierania żywcem ze skóry
- rozrywacz piersi
- żelazne krzesło naszpikowane kolcami, pod którym rozpalano ogień, na które zmuszano usiąść ofierze
- obcęgi do wyrywania paznokci i rozrywania palców
- zgniatacz czaszki
- zębatka znana też jako drabina służąca do rozciągania ciała, aż do rozerwania mięśni i wiązadeł oraz skruszenia kości
- koło wykorzystywane do miażdżenia kości ofiary
- zgniatacz kciuków
- "żelazna dziewica" pełna niespodzianek w postaci gwoździ, kolców i noży do pocięcia całego ciała


Więcej na ten temat tutaj :
[link widoczny dla zalogowanych]

Więźniów trzymano w klatkach, przypalano gorącym żelazem, zamurowywano żywcem, topiono, wrzucano do brudnych lochów bez światła, palono żywcem na stosach. W ten sposób na całym świecie spłonęły setki tysięcy żywych ludzi, tam gdzie kler katolicki posługujący się barbarzyńską Inkwizycją zdobył władzę. Ale obraz ten byłby niekompletny, gdyby pominąć krematoria. Stosowano je do palenia ludzi żywcem. Świadkiem istnienia takich pieców był Luigi Descantis szwajcarski duchowny późniejszy proboszcz w kościele S. Maria Maddalena w Rzymie.
Otóż, jako młody człowiek podczas pontyfikatu Grzegorza XVI (1831-1848) udał się on na pielgrzymkę do Rzymu na dalsze szkolenie religijne. Z powodu trzech towarzyszących mu protestantów w których towarzystwie przebywał chcąc ich przekonwertować na katolicyzm, został zatrzymany i uwięziony przez Inkwizycję. Był więziony przez dwa lata w małej celi pod bazyliką św. Piotra w Watykanie. Był przesłuchiwany przez samego papieża Grzegorza XVI. Po wypuszczeniu go na wolność swoje przeżycia opisał w książce pt. Roma Papale wydanej po łacinie we Florencji 1852 r. Książka następnie została przetłumaczona na język angielski ( transl. Maria Betts ) i wydana w Londynie w 1905 r. W rozdz. pt. Letter XIII, The Holy Office na str. 127 wydania angielskiego napisał, że gdy go prowadzono na przesłuchanie przez podziemne korytarze, widział na własne oczy salę tortur, lochy, w których żywcem zamurowywano ludzi oraz duże piece, w których prażyły się ludzkie kości. Było to okropne przeżycie, a to co ujrzał świadczyło niezbicie o tym, że jeszcze wtedy odbywały się egzekucje.

Nie był to jedyny wypadek tego typu.
Potwierdza to znany pastor baptystów Harles Haddon Spurgeon ( 1834 - 1892 ) założyciel Evangelical Christian theological College w Croydon, Londynie. W 82 tomie The Complete Works of C.H. Spurgeon w rozdziale pt. The Sword and Trowel - January 1873 napisane zostało o tych odrażających zbrodniach popełnianych przez Inkwizycję Rzymską : " They invented ovens or furnaces, which being made red-hot, they lowered the condemned into them, bound hand and foot, and immediately closed over them the mouth of the furnace. This barbarous punishment was substituted for the burning pile, and in 1849 these furnaces at Rome were laid open to public view in the dungeons of the holy Roman Inquisition, near the great church of the Vatican, still containing the calcined bones. " [ tłum. Wynaleźli piece czy paleniska rozpalane do czerwoności do których spuszczano skazańców ze związanymi rękami i stopami, i natychmiast zamykali za nimi otwór do pieca. Tą barbarzyńską karę zastąpiono płonącymi stosami, a w 1849 r. te piece w Rzymie zostały wystawione na widok publiczny w lochach świętej Rzymskiej Inkwizycji, w pobliżu wielkiego kościoła watykańskiego, wciąż zawierające prażone kości. " ].




Z rzymskiej Inkwizycji najwidoczniej brano przykład w innym rejonie objętym religijnym fanatyzmem. Udokumentowany fakt zaistniały w śląskim mieście Nysa ujawnia wielki skonstruowany tam piec, w którym to żywcem spłonęło więcej niż tysiąc potępionych kobiet okrzykniętych wiedźmami, choć najmłodsze były w wieku 2 lat. Wiele ofiar było także bardzo starych, niektórzy po osiemdziesiątce. Nie robiło to kościołowi żadnej różnicy. Kler wymordował miliony ludzi, spalił żywcem na stosach setki tysięcy, więc w tym wypadku, przy katowaniu ludzi w najbardziej wyrachowany sposób - piece stanowiły jedynie drobne uzupełnienie popełnianego ludobójstwa. Na okrucieństwie Inkwizycji katolickiej wzorowali się oprawcy hitlerowscy w obozach koncentracyjnych. Największym wrogiem byli oczywiście Żydzi oraz ci wszyscy, których kler uznawał za swoich wrogów.

Nie można się więc dziwić, że Hitler w kwietniu 1933 r. powiedział biskupowi Berningowi z Osnabbrück: „Jeśli chodzi o Żydów, to realizuję tą samą politykę, jaką przyjął kościół katolicki przed 1500 laty
.
Hermann Rauschning członek NSDAP i prezydent Senatu Wolnego Miasta Gdańsk napisał cytując słowa Hitlera : "Nauczyłem się bardzo dużo od zakonu jezuitów, powiedział Hitler. Aż po dziś dzień nic nie było tak potężne, jak hierarchiczna organizacja kościoła. Zaadaptowałem wiele z tej organizacji do swojej własnej partii. Zdradzę ci pewien sekret, zakładam ["zakon"], a w nim wychowam młodzież która zadrży podstawami świata. Wtedy, Hitler przestał mówić, powiedział tylko że więcej nie może nic powiedzieć. [ chodziło mu oczywiście o SS ] - " Hitler m'a dit ", (ed. Co-operation, Paris 1939, pp. 266, 267, 273 ss ). "Widzę w Himmlerze naszego Ignatiusa Loyolę" - Adolf Hitler : Libres propos, Flammarion, Paris 1952, str.164.

Adolf Hitler doszedł do władzy dzięki głosom Katolickiego Centrum - partii rządzonej przez jezuitę Ludwiga Kaasa - zaledwie pięć lat wcześniej ( 1933 r. ) ale większość celów cynicznie wyjawionych w Mein Kampf było już zrealizowanych. Książka ta - o czym bardzo mało ludzi wie - została napisana przez osobistego doradcę Hitlera, którym był jezuita Bernhard Staempfle ( 1882 - 1934 ), a Hitler ją jedynie podpisał. Nie kto inny jak zakon jezuitów udoskonalił słynny pan-germański program opisany w tej książce, a Hitler się pod nim podpisał. - por. Edmond Paris : The Secret History of the Jesuits, 1965.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dla przypomnienie jakie metody przyświecały jezuitom podaję ich tajną przysięgę obowiązującą kandydata obejmującego kierownicze stanowisko. W 1967 roku były jezuita Alberto Rivera miał potwierdzić, że przysięga składana przez jezuitów jest niezmieniona.
W treści tej szokującej przysięgi przechowywanej w bibliotece Kongresu USA w Waszyngtonie pod numerem 66-43354 można przeczytać m.in. :


Przyrzekam i oświadczam, że gdy pojawi się sposobność będę prowadził bezlitosną wojnę sekretnie lub jawnie, przeciwko wszystkim heretykom, protestantom i masonom tak jak mnie ukierunkowano, by wytępić ich z powierzchni całej ziemi ; bez oglądanie się na wiek, płeć czy stan, i że będę wieszać, palić, gotować, obdzierać ze skóry, dusić i grzebać żywcem tych ohydnych heretyków, rozpruwać brzuchy i łona ich kobiet, i roztrzaskiwać głowy ich dzieci o ściany, by unicestwić ich obrzydliwą rasę; że gdy się tego nie da zrobić jawnie, w tajemnicy użyję trucizny, liny do duszenia, stali sztyletu lub ołowianej kuli, bez względu na rangę, godność lub autorytet tych osób, jakikolwiek by nie był ich stan publiczny lub prywatny, jako że w każdej chwili mogę dostać polecenie, by tak postąpić od agentów papieża lub przełożonego Towarzystwa Jezusowego ; na potwierdzenie czego niniejszym poświęcam swoje życie, duszę i wszystkie cielesne władze, a za pomocą sztyletu, który teraz otrzymuję, własna krwią się podpiszę by to poświadczyć . ”

Hiszpańska inkwizycja istniała oficjalnie do 1820 r, portugalska do 1821 r. Mordowanie Żydów - to była ich specjalność. Działalność inkwizycji rzymskiej trwała nieprzerwanie aż do okresu wojen napoleońskich na przełomie XVIII i XIX wieku, choć w kilku krajach (Francja, Lombardia, Toskania, Modena) zniesiono ją już wcześniej. Po Kongresie Wiedeńskim doszło jednak do wznowienia jej działalności w Państwie Kościelnym (1815). Najbardziej znanym epizodem w działalności inkwizycji z tego okresu było w 1858 r. zabranie od rodziców sześcioletniego żydowskiego chłopca Edgardo Mortary . Ostatnie lokalne trybunały inkwizycyjne zostały zniesione w latach 1859–1860 na mocy dekretu ministra sprawiedliwości Królestwa Sardynii (od 1861 Królestwa Włoch ) z 14 listopada 1859. Dekret ten nie objął jedynie Kongregacji Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji w Rzymie, która pod zmienioną nazwą istnieje do dziś.

Inkwizycja działająca w Hiszpanii i innych krajach, w których katolicki kler sprawował władzę nie była wiele lepsza. Gdy Kolumb odkrył Amerykę inkwizycja szybka podąża śladami odkrywców. W chwili przybycia katolików na Haiti mieszkało tam ok. 1,1 mln mieszkańców. W 1510 zostało ich już zaledwie 46 tys., zaś w 1517 - tysiąc. Wraz z kolonizatorami ściągali do Nowego Świata także funkcjonariusze kościelni. W 1502 r. wraz z gubernatorem na Haiti ściągnęło 17 franciszkanów, w 1509 ściągnęli pierwsi dominikanie, w 1511 do Puerto Rico przybyło 24 misjonarzy. W 1516 Ximenes postanowił, że do Nowego Świata nie może odpłynąć żaden statek bez księdza na pokładzie. Zaczęli oni chrzcić tysiącami. Bez pytania o zgodę zainteresowanych. Wychwalany przez papieża jako „apostoł Brazylii", jezuita José de Anchieta , głosił dewizę: „Miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje". Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym w rok po wstąpieniu na tron papieski.

Głównym odpowiedzialnym za zniszczenie kultury i religii Majów jest franciszkanin Diego de Landa (1524-1579) — ten sam, który napisał o Majach znane dziełko Relacion de las cosas de Yucatan. Oto fragment publikacji naukowej opisującej działalność inkwizycyjno-destrukcyjną Landy :
" Był to dokładnie rok [1562], kiedy Diego de Landa, zwierzchnik misji franciszkańskiej w Jukatanie, wezwał Święte Oficjum Inkwizycji w odpowiedzi na raporty o odstępstwach wśród chrześcijańskich konwertytów.
Zakonnicy pod dowództwem Landy, uzbrojeni w kwestionariusze, prowadzili inspekcje poza granicami Jukatanu. Wielka liczba podejrzanych „ idolatrów ", czyli wyznawców majańskich bogów, została w ich wyniku aresztowana i oskarżona. Jeśli nierychliwie składali zeznania, zakonnicy 'wybierali na ogół zamiast tortur zawieszenie delikwenta za rozciągnięte ręce na linie', jak napisał Landa, jakkolwiek był on opisywany jako „ królowa tortur " . Kiedy zachodziła dalsza potrzeba, zakonnicy używali bata, mocowali do stóp wiszących na linie kamienne obciążenia, pryskali na skórę gorący wosk lub gotującą się wodę, wiązali powrozy wokół ramion i ud, które następnie były zaciskane przez obroty desek lub kół pasowych. Czasami wyprowadzali człowieka na dwór, gdzie rozwierano mu usta za pomocą kołków, by następnie wlewać w nie tak wiele wody, aż do spuchnięcia brzucha, po czym stali nad nim, dopóki woda zmieszana z krwią nie wypływała ustami, nosem, uszami. Po uzyskaniu przyznania zapadał wyrok, który mógł oznaczać 200 batów, nakaz noszenia do trzech lat wyróżniającego stroju — żółtej koszuli z czerwonym krzyżem lub uczynienie niewolnikiem na okres do pięciu lat
" -  Dennis Tedlock : Torture in the Archives: Mayans Meet Europeans, American Antropologist, New Series, Vol. 95, No. 1 (Mar., 1993), 139-152.

Warto przeczytać co opisał  Bartolome de Las Casas w swej Brevisima relación de la destrucción de las Indias colegida por cl obispo frav Bartolome de las Cusas o Casaus de la orden de Santo Domingo, Sevilla 1552. Włos się jeży na głowie, gdy się czyta co wyprawiano z mieszkańcami Ameryki środkowej i to wszystko pod pozorem nawracania ich, a w gruncie rzeczy chodziło o zagarnięcie ich ziem i złota.

W następnym roku po odkryciu przez Kolumba Ameryki bulla papieska z 1493 r. uprawomocniła deklarację wojny przeciwko wszystkim narodom w Ameryce Południowej, które odmówiły przyjęcia katolicyzmu. W praktyce kobiety i mężczyzn szczuto psami karmionymi ludzkim mięsem i ćwiartowanymi żywcem indiańskimi niemowlętami. Wbijano ciężarne kobiety na pale, przywiązywano ofiary do luf armatnich i puszczano je z dymem. Gwałcono, ucinano ręce, nosy, wargi, piersi, zabijano w najbardziej perfidny sposób. Gdy katoliccy "misjonarze" zawitali do Meksyku, żyło tam wiele milionów Indian, a po stu latach już tylko półtora miliona. Bez wątpienia wymordowano tam ogromną ilość ludzi.

Katolicka inkwizycja obłowiła się grabiąc złoto Indian, zagarniając ich ziemie i majątki. Miała już w tym wprawę, bo przez wiele lat robiła to skutecznie w Europie
. Przez szereg wieków papiestwo do realizacji swej polityki wysługiwało się władcami Niemiec. Pełnili oni rolę żandarmów papieskich.

Nie jest żadną tajemnicą, że Hitler doszedł do władzy przy wsparciu kościoła katolickiego, podpisał konkordat w czasach Piusa XI określający sposób współpracy obu potęg: Niemiec i Watykanu. Hitler podziwiał hierarchię kościoła i na niej się wzorował tworząc własną organizację. Jego prywatna elitarna armia – SS – była odwzorowaniem struktur zakonu Jezuitów. Kapitana SS Heinricha Himmlera uważał za własnego Ignacego Loyolę, a siebie za wodza nazistowskich Niemiec. Himmler natomiast był członkiem braterstwa Thule, a jego wuj był jezuitą. Himmler był ważnym administratorem SS i pomimo aresztowania w Norymberdze zmarł z niewiadomych powodów zanim mógł stanąć przed sądem.
W 1939 roku, działanie jezuitów przyznających uprawnienia kapłańskie oficerom SS biorącym udział w planowaniu ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej ( die Endlösung der Judenfrage ) były aktem programowania ich do aktów barbarzyństwa i ludobójstwa
.

Tu więcej na ten temat :

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Obsługę obozów rekrutowano głównie z niemieckich żołnierzy SS od wyższych oficerów począwszy dlatego przed Międzynarodowym Trybunałem stanęła spora ilość tych, którzy byli odpowiedzialni za zbrodnie ludobójstwa. Ale też wielu z nich uciekło dzięki pomocy Watykanu przed wymiarem sprawiedliwości do Ameryki Południowej. Tak więc z pomocą Watykanu Europę bezpiecznie opuściło ok. 30 tys. największych zbrodniarzy wojennych, a wśród nich Franz Stangl – komendant obozów zagłady w Treblince i Sobiborze odpowiedzialny za śmierć ok. miliona ludzi. Z pomocą niektórych urzędników Watykanu – przedostał się do Syrii, a następnie do Brazylii. Schwytano go dopiero w 1967 r. i skazano na dożywocie. To właśnie on w trakcie procesu ujawnił wiele sekretów dotyczących akcji "Ocalenie".
Poszukiwany na całym świecie Adolf Eichmann uciekł w 1950 roku dzięki – jak potem zeznał – „pewnego ojca franciszkanina w Genui, który załatwił mi paszport uchodźcy na nazwisko Ricardo Klementa oraz wizę wjazdową do Argentyny. Prawdopodobnie był to węgierski zakonnik Edoardo Dömöter z parafii San Antonio w Genui, w tych sprawach bliski współpracownik biskupa Hudala.
Esesman Walter Kutschmann, winien zamordowania tysięcy Żydów w Polsce i licznych deportacji z Francji, zdołał zbiec w 1948 roku, w czym pomógł mu hiszpański zakon karmelitów. Przebrany za mnicha Kutschmann uciekł przez Hiszpanię do Argentyny. Walter Rauff zbiegł – prawdopodobnie przy pomocy metropolity genueńskiego Siri – do Syrii. Także Hauptsturmführer Erichn Priebke otrzymał od Papieskiej Komisji Niesienia Pomocy swoje nowe dokumenty osobiste na nazwisko Otto Pape, które umożliwiły mu otrzymanie paszportu Czerwonego Krzyża. „Ze swoim paszportem nie mogłem przecież podróżować" – wyznał potem – "dlatego biskup Hudal pomógł mi w Watykanie, dając paszport Czerwonego Krzyża in blanco.
Priebke, najbliższy współpracownik szefa gestapo w Rzymie, uczestniczył 24 marca 1944 roku w masakrze w jaskiniach Ardeatyńskich pod Rzymem. Ofiarami tej największej zbrodni nazistowskiej na włoskiej ziemi było 335 cywilów, którzy zostali zabici przez esesmanów strzałami w tył głowy.
Nie wyklucza się, że pomoc ze strony katolickiego kleru umożliwiła też ucieczkę Josefowi Mengele oraz Aloisowi Brennerowi, najlepszemu ze „specjalistów” Eichmanna do spraw deportacji Żydów.

Tu więcej na ten temat :
[link widoczny dla zalogowanych](organizacja)

Polecam też książkę :



Wyjątkowe też barbarzyństwo widać ze strony samych duchownych katolickich, którzy jako ustasze dopuszczali się ludobójstwa w Chorwacji.
Reżim ustaszy ściśle współpracował z hierarchami kościoła katolickiego, a ważnym ogniwem w tej współpracy był arcybiskup Zagrzebia Alojzy Stepinać. Z jego rozkazu kler katolicki musiał uroczyście obchodzić rocznicę proklamowania Niezależnego Państwa Chorwackiego ( Nezavisna Država Hrvatska - NDH ) 10 kwietnia i urodziny poglavnika - 13 kwietnia, a on sam został odznaczony przez Pavelicia najwyższym odznaczeniem, "Orderem Zvonimira".
Były minister jugosłowiański Veceslav Vilder powiedział 16 lutego 1942 r. w wywiadzie radiowym udzielonym w Londynie: ” Teraz w otoczeniu Stepanicia popełnia się straszliwe zbrodnie. Bratnia krew leje się strumieniami. Prawosławnych zmusza się do przyjmowania wiary katolickiej, a arcybiskup Stepinać biernie się temu przygląda. Czytamy natomiast w chorwackiej prasie, że bierze udział w paradach faszystów chorwackich i niemieckich, a arcybiskup Sarajewa Sarić, 24 grudnia 1941 r. nawet ułożył odę na cześć Pavelicia ”.
Dla kościoła katolickiego to co zaczęło się dziać na terenach byłej Jugosławii było pod każdym względem korzystne. Z jednej strony poprzez przymusowe konwersje prawosławnych ( za które zresztą musieli najczęściej zapłacić ) pozyskiwano nowych wiernych, a z drugiej strony na jego własność przechodziły olbrzymie bogactwa pochodzące z przejmowanych lub burzonych cerkwi i klasztorów prawosławnych jak i od pomordowanych osób. No i wreszcie miało szansę się spełnić odwieczne marzenie papieży o katolickim bałkańskim królestwie.
Na samym początku istnienia Niepodległego Państwa Chorwackiego, jeszcze przed otrzymaniem przez Pavelicia błogosławieństwa od papieża, w kwietniu 1941 r. zostają przez ustaszy uchwalone i ogłoszone jako powszechnie obowiązujące tzw. ”ustawy rasowe”.
W pierwszej z nich z 17 kwietnia 1941 r. zapisano: ”przewiduje się karę śmierci dla każdego kto naruszy w jakikolwiek sposób honor lub interesy życiowe narodu chorwackiego”. Tego typu zapis, bardzo ogólny i nieprecyzyjny w swojej treści umożliwiał w praktyce zabicie każdej osoby.

30 kwietnia ukazały się kolejne ustawy dotyczące przynależności do rasy chorwackiej, precyzujące ochronę krwi aryjskiej jak również honoru narodu chorwackiego. Według tych ustaw Serbowie nie mogli poruszać się nocą, korzystać z chodników, rezydować w lepszych dzielnicach i centrach miast, zawierać małżeństw z katolikami oraz podobnie jak Żydzi musieli nosić specjalne naszywki ( P jak prawosławny ). Wszyscy ci, którzy nie stosowali się do powyższych przepisów lub stawali w obronie Serbów mieli być zabijani. Powstają ”Narodowe Specjalne Trybunały” zajmujące się wysiedlaniem Serbów i Żydów oraz przekazywaniem ich majątków Chorwatom lub kościołowi katolickiemu. Wysiedlani są najczęściej oskarżani o zdradę i w większości rozstrzeliwani. Ustasze powołali również dodatkowe Sądy Nadzwyczajne w liczbie 34, których zadaniem było błyskawiczne wydawanie wyroków śmierci.
Przystąpiono do systematycznego wyburzania cerkwi, zwłaszcza na terenach z przewagą ludności prawosławnej. Tylko w prowincjach Lika, Kordun i Banija zniszczono ich ponad 170. Tam gdzie przeważała ludność katolicka były zazwyczaj przerabiane na kościoły katolickie lub zamieniane na rzeźnie, stajnie lub magazyny. Mordowani byli przy tym księża prawosławni nierzadko w wyjątkowo okrutny sposób.
81-letni biskup Platov z Banja Luki został przez swoich oprawców podkuty i zmuszony do chodzenia z przybitymi do stóp podkowami aż do utraty przytomności . Następnie wykłuto mu oczy, obcięto nos, uszy i rozpalono na nim ognisko… W Zagrzebiu, miejscu rezydowania legata papieskiego Marcone i arcybiskupa Stepanicia, ustasze tak długo torturowali prawosławnego metropolitę Dositeja aż postradał zmysły.
 
Ale dla katolickich ustaszy to było za mało. 2 czerwca 1941 r. minister sprawiedliwości NDH Milovan Zanić oświadczył: "To państwo, nasza ojczyzna, przeznaczone jest tylko dla Chorwatów i dla nikogo więcej. Nie ma takich środków i nie ma takich metod, po które nie sięgniemy żeby nasz kraj uczynić naprawdę naszym, żeby oczyścić go ze wszystkich prawosławnych Serbów". Potwierdzenie przygotowań do dalszych czystek etnicznych nie mogło zabrzmieć inaczej.
Zaczęto wywozić Serbów do powstających obozów koncentracyjnych i systematycznie ich mordować. Czystki oprócz prawosławnych Serbów objęły też przedstawicieli innych narodowości w tym Żydów, Cyganów i Chorwatów nie przestrzegających "ustaw rasowych". Powstały obozy koncentracyjne w wielu miejscowościach ( Stara Gradiska, Kraje, Djakovo, Gradina ) i cieszący się wyjątkowo ponurą sławą, w Jasenovacu ( najbardziej ”produktywny" po obozach w Auschwitz i Treblince, najwięcej pomordowanych w stosunku do czasu funkcjonowania ). Tylko w okresie grudzień 1941 r. - luty 1942 r. zamordowano w nim ok. 40 tysięcy Serbów. Ze względu na problemy z zaprowadzeniem żywych ofiar do krematoriów ( nie było w nim komór gazowych ), ustasze postanowili najpierw je zabijać. Dokonywali tego w wyjątkowo perfidny sposób, ćwiartując ofiary piłami, siekierami i nożami rzeźnickimi, podrzynając gardła. Używano również specjalnych młotów, po którego kilku uderzeniach ofiara padała martwa. W powszechnym użyciu były stosowane zwłaszcza do mordowania kobiet i dzieci żelazne pręty, produkowane specjalnie w jednej z istniejących wówczas fabryk. Znane są również przypadki zabijania ofiar skórzanymi batami.
Komendantem obozu koncentracyjnego w Jasenovacu przez kilka miesięcy w 1942 r. był franciszkanin Miroslav Filipović-Majstorović zwany bratem szatanem. Zasłynął już wcześniej (7 lutego 1942 r.) podczas pacyfikacji serbskich wsi Drakulici, Sargovać i Motike podrzynając gardła kobietom i dzieciom. Zamordowano wówczas prawie 3000 Serbów w tym 500 dzieci
.
Po wojnie został powieszony w Jugosławii w habicie franciszkanina, w którym zazwyczaj paradował w Jasenovacu i mordował swoje ofiary. Razem z nim, obozem zarządzali trzej inni franciszkanie: Zvonko Brekalo, Zvonko Lipovać i Josef Culina. W Jasenovacu, 28 sierpnia 1942 r. przeprowadzono zawody - kto poderżnie najwięcej gardeł. Zwyciężył Peter Brzica podrzynając specjalnym nożem gardła 1360 ofiarom.
Ustasze utworzyli również obozy koncentracyjne dla dzieci ( Loborgrad, Jablanac, Mlake, Sisak, Brocice ). W obozach tych zamordowano tysiące dzieci.

W lipcu 2010 roku prezydent Izraela Shimon Peres powiedział: ”Obozy koncentracyjne w Chorwacji różniły się od innych. Tym, że ich ofiary nie były głównie Żydami, ale też sposobem mordowania ludzi, zabijanych przy pomocy noży, młotów, kamieni - była to manifestacja czystego sadyzmu”.
Serbowie nie ginęli tylko w obozach koncentracyjnych. Byli też zabijani w swoich miastach, wsiach i domach. Już w kwietniu 1941 r. wyruszyły ekspedycje ustaszy.
Serbów mordowano na różne sposoby, wieszano, ćwiartowano, ścinano kosami, zakłuwano widłami, zakopywano żywcem, miażdżono młotami, palono żywcem w cegielnianych piecach, obcinano uszy i nosy, wykłuwano oczy. Ukrzyżowano byłego posła jugosłowiańskiego Lukę Avramovicia wraz z synem. W Mostarze setki mężczyzn związano drutem kolczastym, zastrzelono po czym wrzucono do rzeki. Podobnie w miejscowościach Otoka i Brcka. 28 kwietnia 1941 r. w okręgu Bjelovar zmuszono ok. 250 kobiet i mężczyzn do wykopania dołu, po czym związano ich i zakopano żywcem. W miejscowości Otocac również zmuszono ok. 300 Serbów do wykopania dołu po czym porąbano ich siekierami i zakopano. Podpalono wiele cerkwi z zamkniętymi w środku ludźmi. W miejscowościach Vlasenika i Kladany wbijano dzieci na pale. W cerkwi w Glinie w Bośni przez osiem kolejnych dni mordowano ludzi, tylko oprawcy się zmieniali, bo byli zbyt zmęczeni zabijaniem. Podobnych, wyjątkowo drastycznych mordów było bardzo dużo.
Zazwyczaj w tych ekspedycjach karnych brali czynny udział księża katoliccy, zwłaszcza franciszkanie : Tugomire Soldo, Bozidar Bralov, Casimir Hermann, Augustino Cievola, Nikola Pilogrvić,, Dragutin Kamber, Ilja Tomas, Marko Hovko, Branimir Zupantić, Josip Vukelić, Hinko Pilić, Justin Medić i dziesiątki innych.

Dla ustaszy dokonywane rzezie były powodem do radości. Chełpili się swoimi morderczymi wyczynami. Na zachowanych zdjęciach widać jak pozują z odrąbanymi głowami Serbów, uśmiechnięci obcinają im piłami głowy, paradują ulicami Zagrzebia z głowami ofiar zatkniętymi na kije. Zabijano ludzi dla chwały i odznaczeń. Komendant ustaszy z Vojnić depeszował w 1942 r. do Zagrzebia: ”Dzisiejsze polowanie udane. Łącznie 500 sztuk”.
Kiedy Ante Pavelić wraz ze swoja świtą został przyjęty 26 czerwca 1941 r. przez arcybiskupa Stepanicia usłyszał od niego: ”Świadczę panu swoją czołobitność i obiecuję oddaną i wierną współpracę dla jak najbardziej promiennej przyszłości naszej ojczyzny". Przez niewiele ponad dwa miesiące czyli od utworzenia Niepodległego Państwa Chorwackiego do momentu powyższej audiencji, zamordowano trzech prawosławnych biskupów, kilkuset prawosławnych mnichów i około 80 tys. Serbów.
Stepanić w maju 1943 r., mając pełną wiedzę o dokonaniach ustaszy przedłożył kurii specjalne memorandum, w którym podkreślał zasługi ustaszy dla krzewienia wiary katolickiej i nawracania schizmatyków, dziękował chorwackiemu duchowieństwu a zwłaszcza franciszkanom i potwierdzał swoją wolę uczynienia z Chorwacji prawdziwie katolickiego kraju. W 1944 r. został wydany żołnierski modlitewnik z prośbami do Boga o łaskę dla reżimu ustaszy z zezwoleniem na druk od arcybiskupa. W tym samym roku Stepanić został odznaczony przez Pavelicia orderem "Wielkiego Krzyża z Gwiazdą". Już w obliczu klęski NDH w 1945 r. arcybiskup ogłosił manifest na rzecz Wielkiej Chorwacji jednocześnie oferując swój pałac jako ewentualnie schronienie dla dygnitarzy rządowych. 

[link widoczny dla zalogowanych]ć_a_zbrodnie_i_mordy.html
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?v=F0SxUtxnmJ4
https://www.youtube.com/watch?v=RCRQKp54yVM
https://www.youtube.com/watch?v=7hXwFr92mXU

_________________________________________________


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Benjamin.Szot dnia Wto 9:05, 27 Wrz 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Moderator



Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:01, 10 Paź 2016    Temat postu:

Beniamin zmniejsz rozmiar zdjęcia bo nie dasię tego czytać i trzeba przesuwać tekst.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 19:58, 11 Paź 2016    Temat postu:

Marta napisał:
Beniamin zmniejsz rozmiar zdjęcia bo nie dasię tego czytać i trzeba przesuwać tekst.

... czyli da się czytać, tylko trzeba przesuwać tekst Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Moderator



Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:34, 11 Paź 2016    Temat postu:

Hendi napisał:
Marta napisał:
Beniamin zmniejsz rozmiar zdjęcia bo nie dasię tego czytać i trzeba przesuwać tekst.

... czyli da się czytać, tylko trzeba przesuwać tekst Very Happy


Mam problemy ze wzrokiem i takie przesuwanie jest dla mnie trudne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:07, 11 Paź 2016    Temat postu:

A nie da rady w ustawieniach forum wyznaczyć wymiarów obrazka , który ktoś wklej? Wówczas będzie automatyczne przycinanie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Moderator



Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:42, 11 Paź 2016    Temat postu:

Hendi napisał:
A nie da rady w ustawieniach forum wyznaczyć wymiarów obrazka , który ktoś wklej? Wówczas będzie automatyczne przycinanie.


Na pewno da się zmniejszyć. Muszę wejść w ustawienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 23:24, 11 Paź 2016    Temat postu:

Możesz też jako moderator edytować post Benjamina, skopiować zapodane przez Niego zdjęcie na pulpit własnego komputera, zmniejszyć zdjęcie i ponownie je wstawić.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Moderator



Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:42, 12 Paź 2016    Temat postu:

Hendi napisał:
Możesz też jako moderator edytować post Benjamina, skopiować zapodane przez Niego zdjęcie na pulpit własnego komputera, zmniejszyć zdjęcie i ponownie je wstawić.


Dziękuję 


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> Kościół Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin