Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna www.wiarabiblijna.fora.pl
FORUM BIBLIJNE
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Waska droga"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> Człowiek, tradycje, zwyczaje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:07, 09 Wrz 2014    Temat postu:

Axanna napisał:
kiedys czytalam "wedrowke pielgrzyma", pamietam ze sie dobrze czyta, ale zeby jakos mnie szczegolnie dotknela to nie pamietam. Smile

waska droga dlatego jeszcze jest waska i niewygodna, bo sie wiaze wlasnie z wyrzeczeniami. Czlowiek ponosi koszty bedac na tej drodze i nie mowie teraz o wyrzeczeniach z przyjemnosci, tylko o odrzuceniu, pogardzie, oszczerstwach, pomiataniu, pomowieniach, samotnosci - te koszty sie ponosi bedac na tej waskiej drodze. Te koszty az do smierci poniosl Pan Jezus.

A przeciez mogl by tez rozplynac sie ze szczescia ze Bog je dobry, faryzeusze przychodzili do Niego, a takze zapraszali go na obiadki, zwracajac sie do Niego "Nauczycielu". Czy musial im zawsze wygarniac "biada wam faryzeusze obludnicy"? Mogl by przeciez rozplynac sie w usmiechu i potakiwac ze jak fajnie.

Dlaczego tu niektorzy predzej dadza sie pozarzynac niz przyznaja ze bronia niebiblijnych doktryn? Dlatego ze przyznanie ich niebiblijnosci moze sie wiazac z wyrzeczeniem, odrzuceniem itp.itp. Dlatego lepiej wytrzeszczac oczy ze to je biblijne i sie chwalic Boga cieszac sie zbawieniem. Tak jest wygodniej niz sie zastanawiac na jakiej drodze jestem, czy przypadkiem nie na tej szerokiej. A kiedy sie stanie przed Bogiem po rozliczenie to jakos to bedzie, tedy tez mozna wytrzeszczyc oczy, Pismo zreszta mowi, ze takich bedzie wielu ("demony wyganialismy w Twoim imieniu" itp.itp.).... A Pan odpowie "idzcie ode mnie precz wy, ktorzy czynicie...." - co? rolleyes

ale komu sie nie chce niech nie odpowiada, czciac sie dalej Trojce i swiecac niedziele, jeden juz pomachal raczka, bo za wszelka cene musial bronic dogmatow katolicko-protestanckich Wink

co raz bardziej sie utwierdzam ze ten ruch, katolicko protestancki, jest falszywy, to jest wlasnie ta szeroka droga. Dlaczego osoba na waskiej drodze nie moze sie znajdowac w tym ruchu i isc z nim w parze? Dlatego ze te drogi biegna w roznych kierunkach. Zastanawiam sie tylko jak to jest, ze ta szeroka droga po ktorej sie sunie katolicko protestancka gawedz jest naszpikowana wrecz "dziecmi Bozymi narodzonymi z Ducha" Rolling Eyes to ci dopiero zagadka...


Dziwny jest nieco Twój wniosek odnośnie książki. Nie spotkałem się jeszcze z takim podejściem. Ale cóż jest to dzieło ludzkie.

A czy Ty osobiście odczuwasz że jesteś w prześladowana ze względu na Twoją postawę, gdziekolwiek. Wśród najbliższych, sąsiadów, współpracowników ?

A czy Ty Axanno nie jesteś w takim miejscu gdzie stoisz w przekonaniu jakie masz. Czy gotowa jesteś dać się zarżnąć, czy może w obliczu zagrożenia życia, zmieniłabyś stanowisko, jeśli to ochroniłoby Cię przed utratą życia fizycznego ?
Widzisz, ja mam pewność i pokój że jestem na właściwej drodze. A czy Ty się zastanawiasz nad swoim wyborem, czy masz Boży pokój ?

Kogo masz na myśli, pisząc że ' jeden juz pomachal raczka"
?

Co ty wypisujesz, mówiąc o ruchu katolicko-protestanckim. Czegoś takiego NIE MA. Jest jedynie w Twojej główce ?
Jednak zauważasz że drogi te biegną w różnych kierunkach. I słusznie, ja też to wyraźnie dostrzegam. Jest zwiastowany INNY JEZUS. To jest istotna różnica kierunku Rzymsko Katolickiego i ewangelicznego. Dlaczego nie chcesz tego zauważyć ?
Nie ma pary wśród tych co już sprowadzili Chrystusa i przechowują Go w Tabernakulum, z tymi co oczekują Jego fizycznego Powrotu.
Aby zweryfikować czy ktoś istotnie jest dzieckiem Bożym, to nalezy zobaczyć na życie prywatne "Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. "
[Rz 8;14 BW].
Nie wystarczy powiedzieć, jestem dzieckiem Bożym, po owocach poznacie ich !...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Axanna
Obywatel forum



Dołączył: 30 Kwi 2014
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: United Kingdom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:40, 13 Wrz 2014    Temat postu:

ambasador napisał:
Dziwny jest nieco Twój wniosek odnośnie książki. Nie spotkałem się jeszcze z takim podejściem. Ale cóż jest to dzieło ludzkie.

A czy Ty osobiście odczuwasz że jesteś w prześladowana ze względu na Twoją postawę, gdziekolwiek. Wśród najbliższych, sąsiadów, współpracowników ?

Coz, odczuwam, moze nie tyle co az przersladowania, ale odrzucenie i owszem. I to nie tylko wsrod znajomych i rodziny, ale czesto wsrod siostr i braci, a nawet przede wszystkim wsrod nich.
Cytat:
A czy Ty Axanno nie jesteś w takim miejscu gdzie stoisz w przekonaniu jakie masz. Czy gotowa jesteś dać się zarżnąć, czy może w obliczu zagrożenia życia, zmieniłabyś stanowisko, jeśli to ochroniłoby Cię przed utratą życia fizycznego ?
Widzisz, ja mam pewność i pokój...

Przepraszam ze urwalam w polowie zdanie, ale ze nie jest do konca jasne czy ta pierwsza czesc sie nie odnosi do tego co powyzej skierowales do mnie - a mysle ze sie odnosi, choc sie wyraziles w sposob sliskawy.

My sie zdaje juz wymienili poglady na temat bicia sie w persi o swojej pewnosci co do wlasnej wiernosci. Jak widac Twoje zdanie sie nie zmienilo i nawet przyklad Piotra, ktoremu my do kostek nie dorastamy, a ktory zapewnial w swojej wiernosci, a sie ulekl - Ciebie nie powstrzymuje od goloslownych zapewnien i nieuzasadnionej pewnosci.
Cytat:
... że jestem na właściwej drodze.

wielu, alez wielu bedzie zwiedzonych, ktorzy byli strasznie pewni podobnie jak Ty, ambasadorze. Zenujaca jest ta twoja przesadna pewnosc. Biblia niue kaze byc pewnymi, tylko kaze sprawdzac swoje serce i czuwac.
Cytat:
A czy Ty się zastanawiasz nad swoim wyborem, czy masz Boży pokój ?

Zastanowianie sie nie jest grzechem. Wrecz uwazam ze bez zastanowiania sie nie mozna sie znajdowac na wlasciwej drodze. Przeciez to jest DROGA, po ktorej SIE IDZIE. Jak mozna isc po niej bezmyslnie, nie zastanawiajac sie?
Cytat:
Kogo masz na myśli, pisząc że ' jeden juz pomachal raczka"
?

niewazne
Cytat:
Co ty wypisujesz, mówiąc o ruchu katolicko-protestanckim. Czegoś takiego NIE MA. Jest jedynie w Twojej główce ?

urwales sie z chwoinki?
Cytat:
Jednak zauważasz że drogi te biegną w różnych kierunkach. I słusznie, ja też to wyraźnie dostrzegam. Jest zwiastowany INNY JEZUS. To jest istotna różnica kierunku Rzymsko Katolickiego i ewangelicznego. Dlaczego nie chcesz tego zauważyć ?

Ja zauwazam ze kierunek katolicki i ewangeliczny, a takze wyznawcy leca w jednej sforze po szerokiej autostradzie. To droga Chrystusowa ma inny kierunek, jest waska i sie znajduje na niej niewiele ludzi. Zas ta pierwsza, chociaz i szeroka i wygodna ale jest upchana liniwym tlumem, wyznajacym "jednego i tego samego boga". Pod szyldem "ekumenii, milosci i tolerancji", moj drogi. Obudz sie.
Cytat:
Nie ma pary wśród tych co już sprowadzili Chrystusa i przechowują Go w Tabernakulum, z tymi co oczekują Jego fizycznego Powrotu.

obudz sie z tych majaczen wrescie.
Cytat:
Aby zweryfikować czy ktoś istotnie jest dzieckiem Bożym, to nalezy zobaczyć na życie prywatne "Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. "
[Rz 8;14 BW].
Nie wystarczy powiedzieć, jestem dzieckiem Bożym, po owocach poznacie ich !...

Jakies konkrety? Czym niby sie rozni zycze ekumenicznego, wierzacego w trojce, ewangelicznego - od katolickiego?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Axanna dnia Sob 22:42, 13 Wrz 2014, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:22, 14 Wrz 2014    Temat postu:

Axanna napisał:

Coz, odczuwam, moze nie tyle co az przersladowania, ale odrzucenie i owszem. I to nie tylko wsrod znajomych i rodziny, ale czesto wsrod siostr i braci, a nawet przede wszystkim wsrod nich.


To co piszesz o postawie "braci i sióstr" nie jest dobrym świadectwem. Niech użycie cudzosłowia będzie komentarzem.

Axanna napisał:
wielu, alez wielu bedzie zwiedzonych, ktorzy byli strasznie pewni podobnie jak Ty, ambasadorze. Zenujaca jest ta twoja przesadna pewnosc. Biblia niue kaze byc pewnymi, tylko kaze sprawdzac swoje serce i czuwac.


Czyżby była prawdą Twoja teza że Słowo Boże nie nakazuje być pewnym ...zobaczmy wiec :

" A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy..."
[Heb 11;1 BW].
Jeśli nie mamy pewności, to z naszą wiarą coś nie tak...

" Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy. "
[1 J 3;7 BW].
Bez pewności swojego stanowiska jesteśmy podatni na zwiedzenie "Wy tedy, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, miejcie się na baczności, abyście, zwiedzeni przez błędy ludzi nieprawych, nie dali się wyprzeć z mocnego swego stanowiska. "
[2 P 3;17 BW].
" A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana. Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania; kto bowiem wątpi, podobny jest do fali morskiej, przez wiatr tu i tam miotanej. Przeto niechaj nie mniema taki człowiek, że coś od Pana otrzyma, człowiek o rozdwojonej duszy, chwiejny w całym swoim postępowaniu."
[Jak 1;5-8 BW].
Ten zapis dobitnie wskazuje jaką postawę powinien mieć chrześcijanin...I taka postawa NIE WYKLUCZA, sprawdzania siebie samego i czuwania.

Axanna napisał:
Zastanowianie sie nie jest grzechem. Wrecz uwazam ze bez zastanowiania sie nie mozna sie znajdowac na wlasciwej drodze. Przeciez to jest DROGA, po ktorej SIE IDZIE. Jak mozna isc po niej bezmyslnie, nie zastanawiajac sie?


" Przeto prosze, abyscie nie upadali na duchu z powodu udrek, jakie za was znosze, wszak to chwala wasza. Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, od ktorego wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi bierze swoje imie, by sprawil wedlug bogactwa chwaly swojej, zebyscie byli przez Ducha jego moca utwierdzeni w wewnetrznym czlowieku, zeby Chrystus przez wiare zamieszkal w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w milosci, zdolali pojac ze wszystkimi swietymi, jaka jest szerokosc i dlugosc, i wysokosc, i glebokosc, i mogli poznac milosc Chrystusowa, ktora przewyzsza wszelkie poznanie, abyscie zostali wypelnieni calkowicie pelnia Boza."
[Ef 3;13-19 BW].
W podążaniu wąską drogą za Jezusem, nie ma mowy o zastanawianiu się czy jestem na właściwym miejscu. Lecz należy się, UTWIERDZAĆ, UGRUNTOWYWAĆ i WYPEŁNIAĆ CHRYSTUSEM.
Pomyśl logicznie:
Jeśli człowiek nie jest pewny swojego stanowiska, to nie może być mowy o utwierdzeniu. Żeby się w czymś utwierdzać to najpierw to coś trzeba mieć.

"I was, którzy niegdyś byliście mu obcymi i wrogo usposobionymi, a uczynki wasze złe były, teraz pojednał w jego ziemskim ciele przez śmierć, aby was stawić przed obliczem swoim jako świętych i niepokalanych, i nienagannych, jeśli tylko wytrwacie w wierze, ugruntowani i stali, i nie zachwiejecie się w nadziei, opartej na ewangelii, którą usłyszeliście, która jest zwiastowana wszelkiemu stworzeniu pod niebem, a której ja, Paweł, zostałem sługą."
[Kol 1;21-23 BW].
Jak widać w tym zapisie, wiara musi mieć oparcie, ma być ugruntowana i stała. Czy żyjesz nadzieją na dom w niebie ???

Axanna napisał:
Ja zauwazam ze kierunek katolicki i ewangeliczny, a takze wyznawcy leca w jednej sforze po szerokiej autostradzie. To droga Chrystusowa ma inny kierunek, jest waska i sie znajduje na niej niewiele ludzi. Zas ta pierwsza, chociaz i szeroka i wygodna ale jest upchana liniwym tlumem, wyznajacym "jednego i tego samego boga". Pod szyldem "ekumenii, milosci i tolerancji", moj drogi. Obudz sie.


Nie zauważasz że tym wpisem dokonujesz selekcji według Twojej wyobraźni. I wrzucasz np. wszystkich zielonoświątkowców (cały kierunek ewangeliczny, chyba nie mylisz końcówek ?) do jednej szuflady.
Cóż chociaż używasz obraźliwego słowa, pisząc o sforze i leniwym tłumie, to ja jednak nie dam się wytrącić z równowagi. Wiem Komu zawierzyłem. A Duch Święty i Biblia każdego dnia utwierdza mnie o słuszności mego wyboru.
Chyba nie uświadamiasz sobie faktu iż denominacja Rzymsko Katolicka uobecnia Chrystusa w opłatku, zaś chrześcijanie ewangeliczni, tylko wspominają śmierć Jezusa. Nie ma to dla Ciebie znaczenia ???

Axanna napisał:
Jakies konkrety? Czym niby sie rozni zycze ekumenicznego, wierzacego w trojce, ewangelicznego - od katolickiego?


Widać jak bardzo Ci uwiera fakt wspólnego wyznania wiary...Już klarowałem, iż nie wszyscy ewangeliczni są zaangażowani w ekumenię. Lecz cóż, skoro nic do Ciebie nie przemawia, i nie chcesz sprawdzić osobiście. Tylko trzymasz się twardo swojego wyobrażenia, to już tak musi chyba zostać.
Zasadnicza różnica polega na wyznawaniu INNEGO CHRYSTUSA. To jest konkret.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Axanna
Obywatel forum



Dołączył: 30 Kwi 2014
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: United Kingdom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:09, 06 Paź 2014    Temat postu:

Drogi ambasadorze, ja mam zbyt malo czasu, zeby prostowac cale te teksty, ktore nie wiem czemu czytasz poprzez zakwaszone okulary.
Cytat:
Axanna napisał:
wielu, alez wielu bedzie zwiedzonych, ktorzy byli strasznie pewni podobnie jak Ty, ambasadorze. Zenujaca jest ta twoja przesadna pewnosc. Biblia niue kaze byc pewnymi, tylko kaze sprawdzac swoje serce i czuwac.


Czyżby była prawdą Twoja teza że Słowo Boże nie nakazuje być pewnym ...zobaczmy wiec :

" A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy..."
[Heb 11;1 BW].
Jeśli nie mamy pewności, to z naszą wiarą coś nie tak...

"cos nie tak" to masz ze swoim sumieniem, bo tepy nie jestes by nie odrozniac sensu podanych cytatow, a podszywania pod nie swojej postawy. "wiara jest pewnoscia tego..." - czego ma byc wiara pewnoscia? tego zes mniemasz o sobie ze kroczysz wlasciwa droga, czy raczej tego ze co Bog obiecal sie spelni? gdzie Pismo zacheca byc wierzyl w swoja nieomylnoisc, w swoja swietosc, w swoje zalety, w swoja wytrwalosc, w swoje bohaterstwo, w swoje oddanie sie itp.itp.itp? gdzie to czytasz? Pismo kaze bysmy badali to wszystko, badali wlasne serca, a Ty w kolko klepesz o swojej pewnosci swojej slusznej postawy, czytac znudzilo i prostowac tego wszystkiego nie mam zamiaru. Wierz sobie w co chcesz, szkoda ze innym robisz wode z mozgu, ale trudno, to Twoja odpowiedzialnosc, a nie moja.
Cytat:
" Dzieci, niech was nikt nie zwodzi; kto postępuje sprawiedliwie, sprawiedliwy jest, jak On jest sprawiedliwy. "
[1 J 3;7 BW].
Bez pewności swojego stanowiska jesteśmy podatni na zwiedzenie

nieprawda, ambasadorze, otrzepales skrawek z kontekstu i naginasz pod swoje widimisie. W szerszym kontekscie tekst mowi o ktyteriach do odrozniania dzieci Bozych a diabelskich. Nic tu nie ma o tym by byc pewnym swojego stanowiska.
Cytat:
"Wy tedy, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, miejcie się na baczności, abyście, zwiedzeni przez błędy ludzi nieprawych, nie dali się wyprzeć z mocnego swego stanowiska. "
[2 P 3;17 BW].

manipulujesz Pismem, mocne stanowisko to jest wiara w Boga, a nie wiara w siebie. Przykro mi sie z Toba rozmawia... zmuszam sie by odpisywac, bo odpychajace to jest. Koncze, bo dosc...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Axanna dnia Pon 19:13, 06 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:33, 07 Paź 2014    Temat postu:

Axanna napisał:
Drogi ambasadorze, ja mam zbyt malo czasu, zeby prostowac cale te teksty, ktore nie wiem czemu czytasz poprzez zakwaszone okulary.
---------------------
...czytac znudzilo i prostowac tego wszystkiego nie mam zamiaru.


Zamierzasz prostować Słowo Boże. Gdyż nie napisałaś np. "prostować twoje zrozumienie" ?

Axanna napisał:
Przykro mi sie z Toba rozmawia...


Ponieważ " Słowo Boże jest bowiem żywe i skuteczne, ostrzejsze nad wszelki miecz o dwu ostrzach. Dlatego przenika aż tam, gdzie duch styka się z duszą, a szpik ze stawem kości, i osądza najskrytsze pragnienia i zamysły ludzkiego serca"
[Heb 4;12 BWP].


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Axanna
Obywatel forum



Dołączył: 30 Kwi 2014
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: United Kingdom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:48, 07 Paź 2014    Temat postu:

krecisz jak wentylator juz, nie jestes Slowem Bozym, tylko go wypaczasz. Nie ma sie co dziwic, kto staje na te sciezke raz i tylko jedna noga, ten za chwile pedzi po niej nie zauwazajac nawet. Dobrze Pan powiedzial ze odrobina kwasu zakwasza wszystko... I takie to swiadectwo o trynitarzach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:50, 14 Paź 2014    Temat postu:

Axanna napisał:
krecisz jak wentylator juz, nie jestes Slowem Bozym, tylko go wypaczasz. Nie ma sie co dziwic, kto staje na te sciezke raz i tylko jedna noga, ten za chwile pedzi po niej nie zauwazajac nawet. Dobrze Pan powiedzial ze odrobina kwasu zakwasza wszystko... I takie to swiadectwo o trynitarzach.


Daj przykład że wypaczam Słowo Boże ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Axanna
Obywatel forum



Dołączył: 30 Kwi 2014
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: United Kingdom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:57, 14 Paź 2014    Temat postu:

ambasador napisał:
Axanna napisał:
krecisz jak wentylator juz, nie jestes Slowem Bozym, tylko go wypaczasz. Nie ma sie co dziwic, kto staje na te sciezke raz i tylko jedna noga, ten za chwile pedzi po niej nie zauwazajac nawet. Dobrze Pan powiedzial ze odrobina kwasu zakwasza wszystko... I takie to swiadectwo o trynitarzach.


Daj przykład że wypaczam Słowo Boże ?

przyklady masz powyzej, wypaczasz, probujac dowodzic, ze Pismo kaze ci byc pewnym zes na wlasciwej drodze, zes nie wpadles w oblude (a wpadles), zes nasladujesz Chrystusa, zes idziesz waska droga itp.itp.itp. gdyz Pismo tak nie mowi, a cytaty jakie podajesz podciagasz pod swoje kopyto. Pokazalam ci to wczesniej tak wiec nie pytaj w kolko "daj przyklad, daj przyklad", nie rozmawiasz z papuga. Najlepiej to nie pisz do mnie, bo mi dzialasz na nerwy - TY mi dzialasz na nerwy, a nie Pismo Swiete - zaznaczam z gory. Kapiszi? To pa,pa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Axanna dnia Wto 19:58, 14 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:28, 15 Paź 2014    Temat postu:

Axanna napisał:
Najlepiej to nie pisz do mnie, bo mi dzialasz na nerwy - TY mi dzialasz na nerwy, a nie Pismo Swiete - zaznaczam z gory. Kapiszi? To pa,pa.


Zrozumiałem !

Do zobaczenia na Sądzie Bożym !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Moderator



Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:26, 15 Paź 2014    Temat postu:

Czytam ten wątek i zrobiło mi się bardzo przykro i smutno.

Mam nadzieję, że Axanna nie obrazi się na mnie. Nie widzę Ambasadora tak jak go ona opisuje.

Nie wiem dlaczego tak negatywnie między Wami iskrzy.
Odbieram ambasadora jako człowieka wierzącego, skromnego i pokornego. W niektórych kwestiach różnimy się ale wiem, że to mój brat w Chrystusie, który podąża drogą zbawienia.

Jest przeciwko ekumenii i zwiedzeniu we współczesnych zborach protestanckich.
Szanuję go bardzo między innymi za to, że nikogo nie obraża.
To, że ma pokój w swoim sercu nie oznacza, że jest zadufany.

Jest na tym forum osoba o której można powiedzieć, że jest zadufany w sobie nawet sto razy ale nie o ambasadorze. Smile

Tak postrzegam ambasadora ja Marta.
Lecz każdy ma inny punkt widzenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Axanna
Obywatel forum



Dołączył: 30 Kwi 2014
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: United Kingdom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:34, 15 Paź 2014    Temat postu:

Nie mam za co sie obrazac, Marto, ale ja mam inne zdanie, co wiecej, nie chodzi ambasadorowi wylacznie o "pokoj", ale rowniez o pewnosc co do swego swietego postepowania. Spor rozbija sie o to, czy trzeba byc pewnym siebie, czy sprawdzac swoje serce, swoja droge i zycie, a nie tak jak to teraz przedstawilas. Oczywiscie kazdy ma prawo do swojego zdania, ja ambasadorowi nie zabraniam myslec jak mysli, tylko ze sie zabiera do rozliczenia innych na podstawie owego "pokoju" (buty) lub braku pokoju (czuwania), to juz inna sprawa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Axanna
Obywatel forum



Dołączył: 30 Kwi 2014
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: United Kingdom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:26, 15 Paź 2014    Temat postu:

hmm... poczytalam troche ponownie i musze przyznac ze troche mnie ponioslo i ze ambasador nie zasluguje na takie traktowanie. Nie mam racji piszac w ten sposob. Ambasadorze, prosze Cie nie gniewaj sie. Jezeli mozna. Odpusc i przebacz, nie chcialam Cie obrazic. A Marcie dziekuje za napomnienie.

Ostatnio jestem troche przemeczona i moze to skutek przepracowania. Teraz mam naprawde napiety rozklad dnia, dzien w dzien, to ma swoj wpyw na moje zachowanie, co nie znaczy ze uwazam ze to usprawiedliwia naskakiwanie na kogos, nie usprawieliwia. Przepraszam Ambasadorze. Embarassed Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ambasador
Stały bywalec



Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:46, 16 Paź 2014    Temat postu:

Axanna napisał:
hmm... poczytalam troche ponownie i musze przyznac ze troche mnie ponioslo i ze ambasador nie zasluguje na takie traktowanie. Nie mam racji piszac w ten sposob. Ambasadorze, prosze Cie nie gniewaj sie. Jezeli mozna. Odpusc i przebacz, nie chcialam Cie obrazic. A Marcie dziekuje za napomnienie.

Ostatnio jestem troche przemeczona i moze to skutek przepracowania. Teraz mam naprawde napiety rozklad dnia, dzien w dzien, to ma swoj wpyw na moje zachowanie, co nie znaczy ze uwazam ze to usprawiedliwia naskakiwanie na kogos, nie usprawieliwia. Przepraszam Ambasadorze. Embarassed Sad


Być może napiszę coś co zaliczysz do pysznej pewności.

Mnie nie można obrazić. Na samym początku swojej drogi za Chrystusem. Na spotkaniach młodzieży chrześcijańskiej przy zborze do którego należałem. Nasz lider zarekomendował i polecił malutką i cieniutką książeczkę pt. "Litania modlitwy". Taki trochę katolicki tytuł. Lecz zawartość jej rozpoczęła jakiś proces w moim życiu. Do dzisiaj pamiętam tytuły tych modlitw :
- Boże wyzwól mnie z pragnienia żeby mnie chwalono.
- Panie wyzwól mnie z pragnienia abym był doceniany.
- Zbawicielu wyzwól mnie z chęci żeby dobrze o mnie mówiono.

Tak usilnie zacząłem o to się modlić. I Pan wysłuchał mnie. Dlatego wolny jestem od tych rzeczy. Chociaż docierają do mnie różne przykrości, lecz przynoszę je pod krzyż, i dlatego mam siłę niezwłocznie przebaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marta
Moderator



Dołączył: 05 Gru 2013
Posty: 3564
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:05, 16 Paź 2014    Temat postu:

takie same przesłania znajdziemy w słowie BOŻYM ale ty o tym wiesz. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wiarabiblijna.fora.pl Strona Główna -> Człowiek, tradycje, zwyczaje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin