 |
www.wiarabiblijna.fora.pl FORUM BIBLIJNE
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łukasz
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 2233
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wiadomo od dawna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:59, 23 Cze 2018 Temat postu: Sieroctwo |
|
|
Problem stary jak świat opisany przez poetów na wszystkie sposoby kolory odmiany ma zawsze jedną wspólna cechę, jest osamotnieniem.
Sieroctwo niekoniecznie – nie zawsze -wynika z porzucenia dzieci lub utraty obojga rodziców to także odcięcie emocjonalne rodziców, braku zainteresowania, zaniedbywanie.
Sprawa o której piszę jest napisana z lekkim przymrużeniem oka, ale temat jak najbardziej na czasie: dzieci, a właściwie już młodzież, pozostawiona sama sobie - rodzice na "zarobkowej emigracji", w tle obawa przed przymusowym pobytem w domu dziecka, kłopoty z dojrzewaniem i z... dopalaczami…
Czy „zapobiegliwi” rodzice koszący kasę na zachodnich budowach czy innym zmywaku aby utrzeć nosa sąsiadom wyzbyli się instynktu rodzinnego?
Pozostawienie dorastającego wnuka lub wnuczki pod opieką babci której wzorce wychowawcze zatrzymały się w dekadzie Gomułki są rozwiązaniem dobrym?
Może miłości tam nie brakuje jednak brakuje umiejętności, same zagrożenia są diametralnie inne.
Byłem świadkiem pewnej sceny. Jako autor pewnego projektu zostałem jednorazowo dokooptowany do PINB – nie będę opisywał na czym polegała moja rola bo nie w tym rzecz- po wejściu do mieszkania usłyszeliśmy sprzeczkę pomiędzy Babcią a dorastającą wnuczką, chodziło o to że babcia kategorycznie sprzeciwiała się wieczornego wyjścia – skądinąd – sympatycznej wnusi po krótkiej słownej przepychance wnusia przystała na rozwiązanie babuni , tyle tylko że dalsza telefoniczna rozmowa z koleżanką odbyła się – sic- w języku angielskim, zadowolona z osiągniętego celu babcia była wyraźnie z siebie dumna, nie wiedziała jednak że… wnusia i tak wyjdzie z rozmowy wynikalo że dzierlatki zastosują metodę „schowaj babci dowód „
Zarobkowa emigracja to właśnie temat,którym w rzeczywistości nikt się formalnie nie zajmuje-władze oświatowe jakby wstydzą się tego zagadnienia i generalnie udają jakby problemu wcale nie było-jednak problem JEST i to całkiem spory-rodzice powinności opiekuńcze przekazali dziadkom i babciom-czym to pachnie?-domyślamy się-liberalizm dziadków nie zna granic. Jeśli dziadkowie są-to jeszcze pół biedy-bo jeśli ich nie ma-no to..........jak mówi JUREK OWSIAK- RÓBTA CO CHCETA !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|