www.wiarabiblijna.fora.pl

Łukasz

Pytanie czy obecnie społeczeństwo jest podzielone jest chyba już naiwnością,niestety ten podział nie ominął także kościoła który od zawsze był enklawą spokoju i rozsądku.
Jak mówi stara maksyma jakie mamy społeczeństwo takich mamy polityków, ja tą maksymę rozciągnąłbym na księży czyli jakie mamy społeczeństwo takich mamy księży Podział w naszym narodzie na My i ONI jest od zakończenia wojny ,obecny czas ten podział ubrał w ramy prawne , czyja to wina? Myślę że spory w tym udział mają hierarchowie KK którzy sprytnie manipulowali owieczkami ,niestety wejście księży KK w przestrzeń polityki skutkuje także tym że ponieką wymknęli się spod jurysdykcji Papieża Franciszka tworząc kościół w kościele.
Pomijając fakt gorszącego sporu pomiędzy Papieżem Franciszkiem a konserwatystami po opublikowaniu przez Franciszka Amoris Laetitia" w którym wprost nawoływał do odpowiedzialnego rozeznania osobistego i duszpasterskiego indywidualnych przypadków,czyli odniósł się do rozwodników wywołując wprost furię ,pozostała także inna kwestia.

Otóż przypomina mi się znana powieść , w książce Umberto Eco Imię Róży zawarł taką kwestię .Stary mnich -nomen omen- również Franciszek z pełną determinacją przekonuję swoich współbraci do tego ze klasztor nie jest miejscem pogłębiania wiary czy wiedzy ale jest miejscem ich przechowywania, co a zasadniczy sposób kłoci się z tym co przekazuje Papież Franciszek , kościół ma wyjść do ludzi być wśród nich a nie być urzędem do załatwiania spraw duchowych ,niestety Polscy biskupi a co zatem idzie polscy duchowni przyjęli sposób starego mnicha .
Kwestia sposobu bycia samego Franciszka jest także nie do przyjęcia przez przyzwyczajonych do przepychu księży ,skromny styl bycia, pokora i krytykowanie bogactwa kleru są nieakceptowalne, nadużycia finansowe, sytuacja kobiet w Kościele, ukrywanie pedofilii, nieformalne związki księży czy homoseksualizm wśród kleru to tematy tabu , na swoje nieszczęście .
Papież Franciszek od tematów trudnych nie ucieka, przed czym czy przed kim uciec powinien?
Twierdzenie że Kościół katolicki przetrwał dwa tysiące lat to i obecny czas przetrzyma wydaje się być złudne , tego coraz bardziej widocznego i zarazem gorszącego rozłamu może nie przetrwać co widać po coraz widoczniej pustawych kościołach .
Szkoda, Kościół katolicki jakkolwiek by go nie oceniać wniósł w rozwój naszej historii oraz nauki wartości ponadczasowe