www.wiarabiblijna.fora.pl

Łukasz

Polityka to nie tylko robienie czegoś dobrego dla innych to przede wszystkim robienie czegoś dobrego dla siebie i swoich bliskich . Rozprawy o celach wyższych są zwykłym kitem wciskanym w mentalną pustkę w najczęściej ogłupionego elektoratu.
Najlepszą z metod wyciągnięcia korzyści z bycia politykiem są wybory , co prawda nasze podwórkowe dają pewien komfort ważności nietykalności oraz poprzez kaskę uniezależniają od podwyżek wszystkiego ale to jeszcze nie to, rasowy polityk chce więcej

Wybory do europarlamentu były świetną okazją zdarzająca się raz w życiu do przede wszystkim zaspokojenia ambicji materialnej.
Jak szczerze wyznał w wywiadzie marginalizowany Cymański jedna kadencja w PE wystarczyła aby do końca życia był finansowo ustawiony, a i za eurokasę synowi sprezentował zakład pracy, co prawda jego słowa miały wydźwięk środkowego palca skierowanego w stronę coraz bardziej niechętnych mu kolegów polityków ale było to znamienne dla wszystkich tzw dbaczy o nasze dobro czyli takich postaci jak -były – Kurski, Ziobro, Czarnecki i tym podobni szemrani „patrioci”
Nie wiem co ma w PE załatwić taka miernota jak Szydło Kempa , Jaki czy była minister od szkolnictwa ważne że dostali to na co zasłużyli według ich politycznych protektorów, czyli błogie życie bez stresu obowiązków i odpowiedzialności za cokolwiek.
Są jednak i przegrani którym co światlejsi wyborcy pokazali kciuk wciśnięty pomiędzy palec wskazujący, taka dajmy na to Kaja Godek która ze swoimi poglądami świetnie by się znalazła w średniowieczu. mimo młodego wieku już pachnie naftaliną, ciemnogród i zabobon, takich chwilowo rozczarowanych jest więcej. Niestety niektórych natura obdarzyła przerostem politycznych gruczołów oni bez polityki żyć nie potrafią i tacy są dla nas najbardziej niebezpieczni.
Czy zatem warto być politykiem? Owszem tyle tylko ze trzeba się z takimi genami urodzić .